Podczas obrad prezes Iustitii razem z Włodzimierzem Chróścikiem, prezesem Krajowej Rady Radców Prawnych, poinformowali również, że 24 czerwca 2023 r. w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku odbędzie się III Kongres Prawników Polskich. - Będziemy mówić o tym jaki wymiar sprawiedliwości jest, będziemy mówić o tym jaki wymiar sprawiedliwości być powinien, o tym jak powinniśmy do tego dojść - wskazywali obaj prezesi, a sędzia Markiewicz dziękował prezesowi Chróścikowi za wielką pracę jaką wykonuje samorząd radcowski "i przez te lata i w związku z Kongresem". - Zaangażowanie pana prezesa i jego ekipy jest olbrzymie, i na pewno nie udałoby się tego zorganizować gdyby nie wasza pomoc, za co bardzo dziękuję - powiedział. Dodał, że do współpracy zostali zaproszenie też adwokaci i m.in. Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia".

Czytaj: Sędzia Markiewicz: Neosędziowie muszą odejść, to podstawa naprawy wymiaru sprawiedliwości>>

Iustitia apeluje do KE w sprawie KRS  

Mówiąc o przyszłym wymiarze sprawiedliwości Markiewicz podkreślał, że Iustitia jest gotowa na to żeby wypracować stabilne rozwiązania w Polsce na kolejne kilkadziesiąt lat. Mówił, że będą to gotowe projekty ustaw, które "będą rozwiązaniami czołowymi, topowymi w Europie, modelowymi". 

- Jesteśmy gotowi, żeby te standardy europejskie tworzyć razem. Póki co musimy wykonywać też inne działania jak te, które zmierzają do utrzymania naszej niezależności - zaznaczył. W tym kontekście poinformował, że delegaci podjęli jednogłośnie uchwałę o skierowaniu do KE żądania/ apelu żeby nie czekała w sprawie postępowania przeciwnaruszeniowego w związku z neoKRS. Podczas Zebrania można symbolicznie złożyć podpis popierający taką inicjatywę. 

Tu warto przypomnieć, że w czerwcu 2022 r.  grupa ponad 20 społecznych organizacji polskich i międzynarodowych, w tym Helsińska Fundacja Praw Człowieka, wystąpiły do KE, w sprawie obecnej KRS podnosząc, że jej funkcjonowanie narusza prawo Unii Europejskiej, dlatego powinna być wszczęta procedura naruszenia prawa UE. 

Sam prof. Markiewicz w ostatniej rozmowie z Prawo.pl podkreślał, że warunkiem zapanowania nad chaosem w wymiarze sprawiedliwości jest rozwiązanie problemu neoKRS i sędziów wybranych przy jej udziale. - Jeżeli przyjmiemy prostą, konstytucyjną zasadę, że do powołania sędziego musi być wniosek Krajowej Rady Sądownictwa i decyzja prezydenta, to nie może być inaczej. Obecna KRS nie jest organem konstytucyjnym. Musimy wrócić do sytuacji sprzed wyboru tych neosędziów. I ja oczywiście znam na pamięć argumenty, że to ponad 2,5 tys. sędziów i miliony orzeczeń. Trudno, orzeczenia utrzymają się w mocy, będzie można je kwestionować na ogólnych zasadach. Natomiast luki kadrowe trzeba będzie zapełnić delegacjami sędziów. Co istotne, z tego mechanizmu automatycznego powrotu wyłączamy młodych sędziów, po asesurze, gdyż w ich przypadku rola KRS była marginalna. Oni nie zawinili tym, że akurat teraz przypadł koniec ich aplikacji - mówił.

 

W czerwcu III Kongres Prawników Polskich 

- Razem jesteśmy w stanie zbudować nowoczesne sądownictwo, solidarnie jesteśmy możemy zdziałać wiele. Ta solidarność ma być fundamentem Europy - podkreślali prezesi Iustitii i Krajowej Radcy Radców Prawnych, informując o zbliżającym się III Kongresie Prawników Polskich. Włodzimierz Chróścik podczas Zebrania Delegatów Iustitii wyraził również wsparcie dla niezależnych sędziów, pdokreślając że mogą oni zawsze liczyć na radców prawnych. 

- Jesteśmy największych samorządem prawniczym w Polsce. Myślę, że najlepiej działającym. Jesteśmy nowocześni a będziemy nowocześniejsi. To wszystko nic nie znaczy jeśli nie ma nowoczesnego sądownictwa, nowoczesnego i sprawnego wymiaru sprawiedliwości. Bez zbudowania takiego wymiaru sprawiedliwości to co budujemy u siebie (w samorządzie) nie będzie miało znaczenia - mówił, odnosząc się też do hasła przewodniego Zebrania  "Zbuduj z nami nowoczesne sądownictwo". -  Taki mamy plan i wspólnie pracujemy nad tym by ten wymiar sprawiedliwości budować i reformować - wskazał. 

"Starzy" sędziowie SN murem za sędziami

Do delegatów Iustitii przemawiał również m.in. sędzia Piotr Prusinowski, Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy.

- Zaletą prezesa SN jest to, że można przemawiać w imieniu SN - mówił, dodając że Sąd Najwyższy jest obecnie poobijany, przetrzebiony ale dalej istnieje. 

- Dopóty będzie w nim nawet jeden z nas to z tego żaru będzie można w przyszłości wzniecić płomień. To może zabrzmi górnolotnie, nie tak jakbym chciał, ale każdy sędzia w tym kraju, dopóty chociaż jeden z nas jest w Sądzie Najwyższy, będzie miał wsparcie i będzie reprezentowany przed każdą możliwą Izbą SN, czy ona będzie się nazywać Dycsyplinarna, Odpowiedzialności Zawodowej czy będzie chodzić o NSA. Będzie reprezentowany i nie zostanie sam. Nie zostanie sam bo jedną z wartości, którą również wy reprezentujecie jest to, że tworzycie wspólnotę a sędziowie powinni tworzyć wspólnotę - mówił. 

Dodał, że w rozmowach kuluarowych podczas Zebrania przewija się "wątek pesymistyczny". - Pamiętam jak w latach 80. ktoś mi powiedział, że ważna jest "wiara wbrew nadziei" bo jej nie można zniszczyć, zgasić, ona zawsze istnieje. Nawet jeśli nastaną trdune czasu, to jeśli będziemy się jej trzymać damy radę, bo tak trzeba - podsumował.