W przyjętej 29 września br. uchwale zarząd tej organizacji oczekuje także, że szybko zostanie wyjaśniona Działalność w mediach społecznościowych i środkach masowego przekazu sędziego WSA Tomasza Szmydta i sędziego NSA Rafała Stasikowskiego, kojarzonych z akcją dyskredytacji w internecie sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości.

Czytaj: Hejt przeciw sędziom - dymisja wiceministra Piebiaka>>

Rzecznik prasowy Naczelnego Sądu Administracyjnego poinformował pod koniec sierpnia br., że wobec opisywanych w mediach zachowań sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasza Szmydta i sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego Rafała Stasikowskiego, odpowiednio na żądanie Prezesa WSA w Warszawie oraz Prezesa NSA, Rzecznik Dyscyplinarny NSA podjął czynności wyjaśniające, które mogą stanowić podstawę do wszczęcia w tej sprawie postępowania dyscyplinarnego wobec wymienionych sędziów.

Czytaj: Kolejni sędziowie odwołani w związku z hejtowaniem w internecie>>
 

Rzecznik dyscyplinarny dotychczas nie zakończył swoich czynności, ani nie poinformował, na jakim są one etapie. Tymczasem na skutek złożonego przez Tomasza Szmydta odwołania, Naczelny Sąd Administracyjny - Sąd Dyscyplinarny 25 września zdecydował, że może on wrócić do orzekania. Sąd poinformował, że uchylił zarządzenie Prezesa WSA w Warszawie z 28 sierpnia 2019 r. i w ustnych motywach wyjaśnił, że nie rozstrzygał w tym postępowaniu, czy sędzia popełnił przewinienie dyscyplinarne. Nie mógł także orzekać w przedmiocie zawieszenia sędziego, albowiem Rzecznik Dyscyplinarny nie wszczął postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego.  

Czytaj: Sędzia Szmydt może wrócić do orzekania w WSA>>
 

 



Natomiast Kolegium Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie podjęło 26 września uchwałę aprobującą dotychczasowe czynności Prezesa Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie podjęte w sprawie sędziego Tomasza Szmydta oraz zwróciło się do Rzecznika Dyscyplinarnego NSA m.in. o zintensyfikowanie czynności wyjaśniających w sprawie sędziego i rozważenie możliwości zaskarżenia uchwały Sądu Dyscyplinarnego.

Stowarzyszenie: Szybciej z tymi czynnościami

- Przyłączamy się w całości do stanowiska Kolegium Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie zaprezentowanego w uchwale Nr 1/6/2019 z dnia 26 września 2019 r., i wniosku skierowanego przez Kolegium do Rzecznika Dyscyplinarnego NSA o zintensyfikowanie czynności wyjaśniających dotyczących działalności w mediach społecznościowych i środkach masowego przekazu sędziego Tomasza Szmydta - czytamy w uchwale Stowarzyszenia Sędziów Sądów Administracyjnych.  Jego autorzy stwierdzają też, że uzasadniony niepokój budzić musi okoliczność, że mimo upływu trzydziestu dni od daty podjęcia czynności wyjaśniających, Rzecznik Dyscyplinarny NSA nie przedstawił żadnych wyników prowadzonego postępowania w tej sprawie, a także wszczętego w tym samym okresie postępowania wyjaśniającego w sprawie dotyczącej sędziego NSA Rafała Stasikowskiego, choć kwestia ma istotne znaczenie dla wymiaru sprawiedliwości i społecznego zaufania do jego działania.

O czym prezes NSA rozmawiał z szefem KRS?

- Wyrażamy też przekonanie, że dla społecznego zaufania do działalności sądów administracyjnych w tym Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz dobra wymiaru sprawiedliwości, ważne jest aby Pan Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, odniósł się do sugestii wynikających z ujawnionych przez RMF FM rozmów sędziego Leszka Mazura z sędzią Arkadiuszem Cichockim, dotyczących sposobu rozpoznania odwołań od wyników konkursu do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - czytamy w uchwale.

Według doniesień medialnych prezes prezes NSA Marek Zirk-Sadowski miał prowadzić rozmowy z przewodniczącym KRS sędzią Leszkiem Mazurem na temat obsady kadrowej w biurze KRS.  W rozmowie z sędzią Arkadiuszem Cichockim, także kojarzonym z aferą hejterską, sędzia Mazur wyjaśniał, że ponieważ do NSA miały trafiać odwołania od uchwał KRS w sprawie powołania sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, zatem NSA to "taki ważny segment, bardzo ważnej układanki. Musieliśmy sobie porozmawiać" - mówił szef KRS.