Stowarzyszenie postanowiło włączyć się do debaty publicznej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, którą wywołała niedawna informacja Najwyższej Izby Kontroli o nieprawidłowościach w zarzadzaniu nim. 

Pieniądze wydawna niezgodnie z przeznaczeniem

Według kontrolerów NIK nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości mają „bezprecedensowy zakres”. Spośród niemal 700 mln zł zbadanych dotacji jedynie co trzecia złotówka (228,5 mln zł) przeznaczona została na pomoc dla ofiar przestępstw. Reszta - jak wskazali - jest dość swobodnie wydawana pod hasłem „przeciwdziałania przyczynom przestępczości”. - Pieniądze trafiały często do organizacji bliskich światopoglądowo Ziobrze, takich jak kościelny Caritas, czy fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka (dostała co najmniej 1 mln zł). W 2020 r. pieniądze dostała Fundacja Profeto założona przez ks. Michała Olszewskiego, byłego egzorcystę, o którym zrobiło się głośno, gdy w swojej książce opisał historię wypędzania demona z wegetarianki za pomocą salcesonu - podkreślono. 

Czytaj: NIK punktuje Fundusz Sprawiedliwości, MS czeka na raport>>

 


Zarząd SSP Iustitia ma podobną ocenę sytuacji i dlatego postanowił zwrócić uwagę międzynarodowej opinii publicznej na liczne nieprawidłowości w wykorzystywaniu środków przekazanych w 2017 roku do dyspozycji Ministra Sprawiedliwości w ramach tzw. Funduszu Sprawiedliwości, przeznaczonego na pomoc ofiarom przestępstw. Przypomina wyniki kontroli NIK z nich, z której wynika, że środki z Funduszu były wydatkowane m.in. na wsparcie służb specjalnych (25 mln zł dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego w 2017 r.) w związku z kampanią wyborczą w Rzeszowie w 2021 r., w której kandydatem był wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł (1,2 mln zł na Ochotniczą Straż Pożarną), jak również dla wspierania samorządów, które podjęły uchwały o „strefach wolnych od ideologii LGBT” (po 250 tys. zł dla OSP w każdej gminie).

Będą zmiany, ale nie wszystkie proponowane przez NIK

Po ogłoszeniu wyników kontroli NIK Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało zmiany w zasadach funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości. Projekt rozporządzenia, który skierowany został do konsultacji, przewiduje m.in. wydłużenie terminu na rozpatrywanie weryfikacji ofert złożonych w konkursie na wsparcie z Funduszu Sprawiedliwości, wskazanie, że środki tego mogą być przeznaczane na "działania zmierzające do eliminowania przestępczości, jej skutków lub kształtowanie pozytywnych postaw moralnych i społecznych", a także możliwość zakupu z tej puli nieruchomości.

Czytaj: NIK skrytykował, MS poprawia - jest projekt zmian w Funduszu Sprawiedliwości>>

Jednak zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, projekt nie zawiera wielu zmian sugerowanych po kontrolach. Część proponowanych przez resort sprawiedliwości zmian w Funduszu Sprawiedliwości nawiązuje pośrednio do ustaleń z naszego raportu, ale niektóre są sprzeczne z istotą naszych rekomendacji - poinformowała w miniony piątek Najwyższa Izba Kontroli. Jako jedną z tych zmian sprzecznych z rekomendacjami NIK wymieniono umożliwienie finansowania zakupu nieruchomości ze środków Funduszu.

NIK: Nie wszystkie zmiany w Funduszu Sprawiedliwości zgodne z rekomendacjami>>

Niech sądy decydują o tych świadczeniach

Stowarzyszenie stwierdza, że Fundusz Sprawiedliwości w aktualnym kształcie nie spełnia swoich zadań i stał się osobistym rezerwuarem środków na wydatki ugrupowania politycznego sprawującego kontrolę nad Ministerstwem Sprawiedliwości. Zdaniem Iustitii, to sądy powinny mieć możliwość zasądzania świadczeń na wybrane przez siebie organizacje pożytku publicznego, realizujące zadania związane z pomocą pokrzywdzonym.

- Podkreślamy, że właśnie w Ministerstwie Sprawiedliwości od sześciu lat powstają projekty aktów prawnych niszczących niezależność polskiego sądownictwa i polską praworządność, zaś sam Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wielokrotnie dawał publiczny wyraz swojej niechęci do sądów i sędziów jako przedstawicieli trzeciej władzy niezależnej od pozostałych władz, które w Polsce stanowią monolit.
Zdaniem Stowarzyszenia, w świetle powyższych okoliczności, dalsze przekazywanie środków do niekontrolowanej dyspozycji Ministra Sprawiedliwości i Rządu RP może doprowadzić do ostatecznego zniszczenia w naszym kraju demokratycznych mechanizmów, a w konsekwencji faktycznej eliminacji Polski z kręgu wartości europejskich - czytamy w uchwale Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".