Ulga ma być dostępna dla podatników podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych. Jej konstrukcja zakłada wprowadzenie możliwości dodatkowego odliczenia od podstawy opodatkowania 100 proc. określonych kosztów kwalifikowanych. Ich katalog ma być określony w ustawie. Producenci gier będą mogli odzyskać równowartość 19 proc. kosztów kwalifikowanych.

Specjalny test kulturowy

Warunkiem koniecznym do skorzystania z ulgi będzie przejście testu kulturowego. Jego celem będzie weryfikacja, czy dana gra może być uznana za grę o charakterze kulturowym. Resort kultury ma przygotować test w oparciu o rozwiązania stosowane w innych krajach UE: w Wielkiej Brytanii i Francji. Jak wynika z założeń, precyzyjnie zdefiniowane kryteria mają odnosić się m.in. do następujących elementów: miejsce akcji, główni bohaterowie, obecność elementów dziedzictwa kulturowego lub historycznego, bazowanie na narracji i dialogach, wykorzystanie oryginalnego IP. Premiowane będzie również wykorzystanie elementów innowacyjnych oraz fakt, że produkcja większości elementów gry będzie miała miejsce w Polsce. Istotne znaczenie będzie miało także zatrudnienie przy produkcji obywateli lub rezydentów Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Jaki cel ulgi?

Resortowi kultury chodzi przede wszystkim o dalszy rozwój polskiego sektora gier wideo oraz zwiększenie konkurencyjności polskiej branży gier wideo i umocnienie na pozycji lidera w Europie Środkowo-Wschodniej.

 

MKiDN tłumaczy, że sektor gier wideo staje się w ostatnich latach jednym z kluczowych i najszybciej rozwijających się sektorów kultury i kreatywnych na świecie. - Gry stały się także pełnoprawnym, docierającym do milionów odbiorców na całym świecie medium. Są więc również nośnikiem treści kulturowych. Rolę dominującą w zakresie rozpowszechniania wzorców i treści kulturowych z wykorzystaniem gier wideo odgrywają obecnie producenci z USA i Chin, zaś docieranie do odbiorców z przekazem kulturowym ważnym z perspektywy krajów Europy Środkowo-Wschodniej jest znacznie trudniejsze – wskazuje resort.

Ministerstwu kultury zależy na wzroście liczby polskich firm tworzących gry wideo oraz ograniczenie spadku krajowej produkcji gier wideo i odpływu kapitału na rynki zagraniczne charakteryzujące się bardziej korzystnym otoczeniem fiskalnym. Jak wynika z założeń do projektu, celem ulgi ma być także ograniczenie podwykonawstwa realizowanego w krajach azjatyckich na rzecz rynku krajowego, przyciągnięcie inwestycji zagranicznych do Polski. Resort podkreśla, że chodzi też - jak czytamy w założeniach - o zwiększenie nakładów na produkcję gier kulturowych, a tym samym zwiększenie szansy stworzenia w Polsce ambitnych, wartościowych gier kulturowych osiągających spektakularne sukcesy w ujęciu globalnym i promujących Polskę jako rozwijający się, nowoczesny kraj, w którym stwarza się warunki sprzyjające rozwojowi przemysłów kultury i kreatywnych. - Chodzi tutaj o rozpoznawalne i  cenione na całym świecie tytuły, takie jak chociażby Wiedźmin 3: Dziki Gon autorstwa CD Projekt Red oraz This War of Mine i Frostpunk autorstwa 11 bit studios - podkreśla resort.

Do pomysłu nowej ulgi bardzo pozytywnie nastawiony jest Michał Kanownik, prezes Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego – ZIPSEE Cyfrowa Polska. Jego zdaniem, odliczenie może być dobrym sposobem na podniesienie konkurencyjności polskich gier. - Taka ulga istnieje również w innych krajach. Wprowadzenie podobnego rozwiązania w Polsce wydaje się więc rozwiązaniem koniecznym. Będzie to również szansa na dotarcie do młodych ludzi z wartościami naszej kultury – ocenia Kanownik.

Zobacz również: Nowa skala podatkowa i niższy PIT od stycznia 2020 roku >>

Będą pytania o smoki i rusałki

Zdaniem Piotra Wyrwy, doradcy podatkowego w RSM Poland, każdej inicjatywie, która ma wspierać rozwój przedsiębiorców, trzeba przyklasnąć. Nie można jednak zapominać, że jeżeli taka pomoc ma przybrać formę ulgi podatkowej, to wymagane jest zachowanie szczególnie wysokich standardów legislacyjnych i klarowności warunków, jakie będą uprawniać do skorzystania z preferencji. Twórcy patriotycznych gier, chętni do skorzystania z planowanej ulgi, mogą tu natrafić na spore problemy. Ekspert zwraca uwagę, że projekt ustawy wskazuje bowiem na konieczność badania bardzo ogólnie zarysowanych przesłanek, jak np. wykorzystanie polskiego lub europejskiego dorobku kulturowego albo posiadanie przez grę kulturotwórczego charakteru. - Można zatem oczekiwać, że podatnicy zasypią Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej naprawdę bardzo ciekawymi pytaniami, które do hermetycznego świata podatków wprowadzą smoki, rusałki i innych bohaterów baśni, a urzędnicy, chcąc nie chcą i z całą powagą, będą musieli ten magiczny świat interpretować tak samo, jak do tej pory interpretowali np. przepisy w zakresie VAT – podsumowuje Wyrwa.

 


Wprowadzenie ulgi zakłada projekt ustawy o finansowym wspieraniu produkcji kulturowych gier wideo oraz o zmianie innych ustaw. Jego autorem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.