Ogłaszając projekt nowelizacji podatkowego Polskiego Ładu Ministerstwo Finansów zapowiedziało przywrócenie możliwości wspólnego rozliczania się z samotnie wychowywanym dzieckiem. W zamian, od 1 lipca 2022 r., zlikwidowana ma zostać ulga dla samotnego rodzica w wysokości 1500 zł, która - za zgodą resortu finansów  – została wprowadzona do rządowego projektu przez posłów PiS w trakcie prac nad Polskim Ładem, i która obowiązuje od 1 stycznia 2022 r. Szkopuł w tym, że tym ruchem Ministerstwo Finansów pozbawi część  samotnych rodziców jakiejkolwiek preferencji podatkowej w 2022 roku.

- I z tego względu nie wolno zabierać tej ulgi w trakcie roku podatkowego – mówi Przemysław Hinc, doradca podatkowy i członek zarządu w kancelarii PJH Doradztwo Gospodarcze. 

Czytaj również: Polski Ład do naprawy - 2 kwietnia koniec konsultacji>>

Ulga za ulgę

Chodzi o ulgę zapisaną w art. 27ea ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 1128). W dużym skrócie ulga ta daje możliwość odliczenia od podatku kwoty w wysokości 1500 zł, jeżeli w roku podatkowym osoba jest rodzicem albo opiekunem prawnym (panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką albo rozwodnikiem, osobą, w stosunku do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów, osobą pozostającą w związku małżeńskim z osobą pozbawioną praw rodzicielskich lub odbywającą karę pozbawienia wolności) oraz samotnie wychowuje dzieci: małoletnie i pełnoletnie, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną. Odliczenie przysługuje też na dziecko  pełnoletnie do ukończenia 25. roku życia, uczące się w szkołach, o których mowa w krajowych lub zagranicznych przepisach regulujących system oświatowy lub szkolnictwo wyższe, o ile w roku podatkowym dzieci te spełniają szczegółowo określone w tym przepisie warunki.

Czytaj więcej: Polski Ład: Zmiany w zasadach wspólnego rozliczania małżonków oraz osób samotnie wychowujących dzieci >

Co ważne, samotny rodzic musi podlegać nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu albo ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu, jeżeli ma miejsce zamieszkania dla celów podatkowych w innym niż Polska państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w innym państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego albo w Konfederacji Szwajcarskiej. Przepis art. 27ea wymaga też, by osiągnięte przez niego podlegające opodatkowaniu w Polsce przychody muszą stanowić co najmniej 75 proc. całkowitego przychodu osiągniętego w danym roku podatkowym. Wymagane jest również udokumentowanie miejsca zamieszkania dla celów podatkowych certyfikatem rezydencji.

I ta właśnie ulga ma zostać zastąpiona wspólnym rozliczeniem z samotnie wychowywanym dzieckiem. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że ministerstwo zamierza po prostu przywrócić stare, bo obowiązujące do 31 grudnia 2021 r. brzmienie art. 6 ust. 4 ustawy.

Czytaj też: Rozwód w podatkach i nie tylko >

 


MF przeciw rodzinom patchworkowym?

- Zastąpienie preferencyjnego opodatkowania dochodów ulgą 1500 zł zostało odebrane przez samotnych rodziców jako niekorzystne i podatkowo dyskryminujące dla ich niepełnych rodzin. Od wejścia w życie ustawy z 29 października 2021 r. zgłaszano postulaty dotyczące przywrócenia możliwości korzystania z tego sposobu opodatkowania. Proponowana zmiana wychodzi zatem naprzeciw tym oczekiwaniom – napisało Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (nr UD 347).

Wbrew jednak tym deklaracjom resort zamierza przemycić do ustawy nowy ust. 4e w art. 6, zgodnie z którym ze wspólnego rozliczenia nie będzie mogła skorzystać osoba, która wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z drugim rodzicem albo opiekunem prawnym, w tym również gdy dziecko jest pod opieką naprzemienną, w związku z którą obydwojgu rodzicom zostało ustalone świadczenie wychowawcze zgodnie z art. 5 ust. 2a ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, czyli co miesiąc połowa 500 plus.

Czytaj też: Orzeczenie sądu o sprawowaniu opieki naprzemiennej, jako podstawa do wypłaty świadczenia wychowawczego na rzecz rodzica sprawującego taką opiekę >

Radomir Szaraniec, doradca podatkowy, zwraca uwagę na nieprecyzyjne sformułowanie, którym posługuje się projektodawca. – Autorzy projektu nie pokusili się o definicję wspólnego wychowywania z drugim rodzicem. Nie wiadomo więc, czy np. matka będzie miała prawo do wspólnego rozliczenia z dzieckiem, jeśli ojciec, który nie został pozbawiony praw rodzicielskich, ale na co dzień nie interesuje się dzieckiem i nie płaci na nie alimentów, zabierze dziecko raz w roku na wakacje. Czy taki wyjazd zostanie uznany za wspólne wychowywanie? – pyta Szaraniec.

Czytaj również: Zmiany w PIT dla rodziców dobre, ale niewystarczające>>

Mało zarabiający stracą na zmianach

Według MF, po wejściu w życie ustawy, podatnicy będą mogli składać płatnikom oświadczenia o zamiarze korzystania z preferencyjnego opodatkowania dochodów, co pozwoli na realizowanie dodatkowej kwoty wolnej już w trakcie roku.

 

 

Ministerstwo nawet słowem nie zająknęło się o tych, którzy na proponowanych zmianach stracą. W projekcie nie przewidziano zresztą rozwiązania, które pomogłoby uniknąć ewentualnych negatywnych skutków likwidacji jednej ulgi i zastąpienia jej inną w trakcie roku podatkowego. - Przede wszystkim powinien być przepis przejściowy, ponieważ zwiększenie kwoty wolnej od podatku w 2022 r. do 30 tys. zł spowoduje, że samotni rodzice o niskich dochodach nie skorzystają ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem, bo już kwota wolna skonsumuje potencjalną ulgę. Gdyby do końca tego roku pozostała ulga 1500 zł, wówczas mogliby skorzystać z tej w rocznym rozliczaniu. A tak, po jej likwidacji od 1 lipca, nie dość, że nie skorzystają ze wspólnego rozliczenia z samotnie wychowywanym dzieckiem, to jeszcze stracą ulgę, z której mogliby skorzystać – podkreśla Radomir Szaraniec. I dodaje: - Autorzy projektu pominęli w ogóle kwestię tzw. praw nabytych. Ta ulga powinna pozostać w 2022 r., a w zasadzie szanując prawa nabyte powinny obowiązywać dwie ulgi: wspólne rozliczenie z dzieckiem i ulga 1500 zł.  

Sprawdź PROCEDURĘ: Polski Ład – Zwolnienie obejmujące przychody podatników wychowujących co najmniej czwórkę dzieci >

Grzegorz Grochowina, szef zespołu zarządzania wiedzą w dziale doradztwa podatkowego w KPMG w Polsce zwraca uwagę na to, że zmianie ma również ulec limit dochodów pełnoletniego dziecka. - Dotychczas rodzic tracił ulgę, jeśli jego dorosłe uczące się dziecko zarobiło w roku podatkowym ponad 3089 zł. Teraz będzie to dwunastokrotność kwoty renty socjalnej określonej w ustawie z 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej, w wysokości obowiązującej w grudniu roku podatkowego. W 2022 r. renta socjalna wynosi 1 250,88 zł, co daje w ciągu roku 15 010,56 zł – zauważa. I podkreśla, że zmiany mają dotyczyć dochodów uzyskanych w całym 2022 roku tj. od dnia 1 stycznia 2022 r.  - Tym samym, wydaje się, że dla części podatników o najniższych dochodach ta zmiana może być nie do końca korzystna. Wynika to z faktu, że w takich przypadkach ulga nie zawsze będzie „skonsumowana” w całości przez podatnika – tłumaczy.

 

Sprawdź również książkę: Podatki 2022 ebook >>


Niekonstytucyjna zmiana, która narusza standardy prawa

Prawnicy nie mają wątpliwości, że propozycja Ministerstwa Finansów jest niezgodna z Konstytucją RP. - W ciągu roku podatkowego można wprowadzać tylko korzystne dla podatników zmiany, bo z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że przepisy podatkowe należy wprowadzać przed rozpoczęciem roku podatkowego – najlepiej trzy miesiące przed rozpoczęciem roku, w którym nowe przepisy mają zacząć obowiązywać – mówi prof. dr hab. Marek Chmaj, radca prawny, konstytucjonalista, wykładowca na SWPS. Dlatego, jak podkreśla, zmiana proponowana przez Ministerstwo Finansów, jeżeli będzie pogarszała sytuację podatników, będzie zmianą niezgodną z Konstytucją, ale – jak zauważa  - nie pierwszą i nie ostatnią. 

Zdaniem prof. dr hab. Bogumiła Brzezińskiego z UMK w Toruniu, niezależnie od racji, które przemawiałyby za dokonywaną zmianą w przepisach podatkowych, zmiana taka nie powinna naruszać powszechnie akceptowanych standardów prawa. - Do takich standardów należy zarówno wprowadzanie przepisów w życie z odpowiednim wyprzedzeniem przed ich wejściem w życie (vacatio legis), jak i dotrzymywanie – istotnego z punktu widzenia pewności prawa – założenia, że przepisy, w niezmienionej postaci, będą obowiązywać co najmniej przez czas odpowiedni dla danego rodzaju stosunków (tu – rok podatkowy). Przesądza to konstytucyjna zasada ochrony uzasadnionych oczekiwań – mówi prof. Brzeziński. I dodaje: - W trakcie roku podatkowego przepisy ustawy podatkowej mogą być zmieniane, ale jedynie na korzyść podatnika. Tej korzyści nie można jednak przesądzać a priori. Zmiana może być korzystna dla większości podatników, ale jeśli – nawet potencjalnie – zdarzyć mogą się sytuacje, w których rezultaty zmian byłyby dla niektórych podatników niekorzystne, to obowiązkiem ustawodawcy jest utrzymanie dla nich przyjętych początkowo reguł opodatkowania co najmniej do końca roku podatkowego.

W opinii prof. Brzezińskiego, najprostszym rozwiązaniem byłoby w tym przypadku stworzenie zainteresowanym podatnikom możliwości wyboru reżimu opodatkowania w zakresie, którego zmiany (korzystne być może dla większości, ale niekoniecznie dla wszystkich) dotyczą.

O tym, że nie wolno w trakcie roku podatkowego likwidować ulgi 1500 zł dla samotnych rodziców, nawet jeśli wspólne rozliczenie z dzieckiem miałoby skonsumować tę ulgę, przekonany jest również Przemysław Hinc. Bo, jak mówi, byłoby to naruszenie zasady ochrony praw nabytych, konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, a także zasady poprawnej legislacji i zasady legalizmu wywodzonych z zasady demokratycznego państwa prawnego. I co do zasady ulgi podatkowe winny wpisywać się w postulowaną w ustawie zasadniczej realizację zasady sprawiedliwości społecznej. - Jak więc w tym świetle odczytywać tę nowelizację? – pyta Hinc. I dodaje: - Są przecież osoby, które wiedziały, że mają prawo do tej ulgi w rozliczeniu rocznym, a teraz je stracą.

Księgowość - o czym warto pamiętać w kwietniu? >>

Jak podkreśla Przemysław Hinc, władza publiczna może wprawdzie przyznawać ulgi podatkowe tym grupom, którym chce, ale taka zmiana w trakcie roku, bez ochrony praw już nabytych, może być krzywdząca dla wielu obywateli. I wyjaśnia: - Obie te ulgi powinny obowiązywać w 2022 r. równolegle, inaczej naruszone zostaną zasady pewności prawa podatkowego, jego przewidywalności i stabilności. A przecież wprowadzenie zmiany prawa podatkowego w tym obszarze prawodawca wyjaśniał tym, że chce spełnić oczekiwania podatników. To wychodzenie naprzeciw oczekiwaniom jednej grupy nie może jednak odbywać się kosztem innych podatników. Zwłaszcza, że adresatami akurat tej ulgi są osoby już doświadczone przez życie, więc nie powinno się dokładać im dodatkowych trosk.

Radomir Szaraniec nie wyklucza zaś, że w razie likwidacji ulgi 1500 zł w trakcie roku podatkowego może dojść do złożenia w tej sprawie skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.