Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 października 2025 r., sygn. akt II FPS 3/25, dotycząca możliwości wznowienia postępowania podatkowego w przypadku pojawienia się nowych dowodów w sprawie, przynosi już swoje korzystne skutki dla podatników i ich pełnomocników. Pojawiają się pierwsze rozstrzygnięcia organów skarbowych, jak i sądów uwzględniające treści płynące z uchwały. Jednym z nich jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Orzeczenie z 27 listopada 2025 r. sygn. akt I SA/Gl 50/25 uchyliło decyzję dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach i poprzedzającą ją decyzję Naczelnika Urzędu Skarbowego w Piekarach Śląskich w zakresie odmowy wznowienia postępowania. Argumenty pełnomocnika podatnika o konieczności ustalenia prawidłowego stanu faktycznego okazały się przekonujące. Wskazał on również, dlaczego podatnik, mimo wiedzy o dowodach, nie przedstawił ich w postępowaniu podatkowym.
O co chodziło w sprawie? Sprawa dotyczyła podatnika, któremu doręczono na nieaktualny adres zamieszkania przy użyciu fikcji prawnej (podwójne awizo) wszczęcie kontroli podatkowej, protokół tej kontroli, postanowienie o wszczęciu postępowania podatkowego oraz decyzję określającą podatek od towarów i usług. Podatnik zmienił swój adres zamieszkania kilka lat wcześniej, ale miał zgłoszony do urzędu skarbowego adres działalności gospodarczej, który wskazał jako adres do doręczeń. Na ten adres działalności gospodarczej podatnik otrzymywał zawsze korespondencję. Jednak w przypadku przedmiotowej sprawy, cała korespondencja została dostarczona na jego nieaktualny adres zamieszkania. W związku z powyższym nie uczestniczył on w kontroli i postępowaniu podatkowym i nie przedstawił żadnych dowodów w sprawie. Organy podatkowe ze składanych plików JPK rozpoznały sprzedaż i podatek należny, natomiast z uwagi na nieprzedstawienie przez podatnika faktur zakupu, nie odliczyły podatku naliczonego.
Czytaj więcej: NSA: Podatnik może wznowić postępowanie, dostarczając nowe dowody
Zajęte konto podatnika i pół miliona złotych
- Decyzja uprawomocniła się po 14 dniach od uznania jej za doręczoną i podatnikowi zajęto konto, pobierając określone decyzją zobowiązanie podatkowe wraz z odsetkami i kosztami egzekucji - była to kwota rzędu 500 tys. złotych. Jako doradca podatkowy, będący pełnomocnikiem podatnika, na podstawie art. 240 par. 1 pkt 5 Ordynacji podatkowej wystąpiłem do Naczelnika US w Piekarach Śląskich o wznowienie postępowania, jednocześnie przedstawiając faktury zakupu, jako nowe dowody w sprawie, nieznane organowi w dniu wydania decyzji. NUS w Piekarach Śląskich odmówił decyzją wznowienia postępowania, a po moim odwołaniu dokładnie to samo zrobił dyrektor IAS w Katowicach – informuje dr Mariusz Cieśla, doradca podatkowy, Kancelaria Masters Tax Cieśla sp. kom.
Wskazuje on, że oba organy wskazały na okoliczność wiedzy strony o istnieniu faktur zakupu, co miało je pozbawić charakteru nowości w świetle wyżej wymienionego przepisu.
- Nie zgodziłem się z tym i złożyłem skargę na decyzję dyrektora IAS w Katowicach do WSA w Gliwicach. Sąd wyrokiem z dnia 27 listopada 2025 r. o sygn. I SA/Gl 50/25 uznał moją skargę za zasadną i uchylił decyzję DIAS w Katowicach i poprzedzającą ją decyzję NUS w Piekarach Śląskich. Oczywiście w tej sprawie istotna okazała się uchwała NSA z 13 października 2025 r., sygn. akt II FPS 3/25, dopuszczająca wznowienie postępowania podatkowego wtedy, gdy dowody w sprawie były znane stronie w dniu wydania decyzji, ale nie były znane organowi podatkowemu – komentuje dr Mariusz Cieśla.
Czytaj też w LEX: Podstawy wznowienia postępowania podatkowego >
Dr Cieśla podkreśla, że cieszy go, iż ta uchwała została uchwalona, dziwi go fakt błędnych interpretacji przez lata.
- Dla mnie zaskakujące jest to, że przez kilkanaście lat oczywista wykładnia literalna art. 240 par. 1 pkt 5 Ordynacji podatkowej była ignorowana zarówno przez organy podatkowe, jak i przez sądy administracyjne. Stworzono bowiem taką narrację, że brak znajomości dowodów w dniu wydania decyzji ma dotyczyć nie tylko organu, ale również strony postępowania. Kłóci się to wyraźnie z treścią przepisu, który w swojej treści wskazuje, że dowody mają być nieznane tylko organowi wydającemu decyzję – wskazuje dr Mariusz Cieśla.
Podkreśla, że dobrze, iż dzięki uchwale wykładnia się zmieniła, bo poprzedni stan naruszał jedną z zasad postepowania tj. zasadę prawdy obiektywnej. To ona bowiem była ratio legis tego przepisu wznowieniowego, gdyż ustawodawcy chodziło właśnie o to, aby dać szansę stronom postępowania do wskazania dowodów, jakich organ nie znał w dniu wydania decyzji i tym samym prawidłowo ustalić stan faktyczny będący podstawą jej wydania.
- Oczywiście uchwała i zmiana wykładni nie przekładają się automatycznie na konieczność wznawiania postępowań w każdym przypadku. Według mnie organy nadal mogą odmawiać wznowienia postępowania, ale tylko w przypadku, gdy strona w sposób świadomy i zamierzony nie przedstawiła dowodów lub okoliczności w toczącym się postępowaniu podatkowym. W takiej sytuacji odmowa wznowienia postępowania wydaje się być uzasadniona – ocenia dr Mariusz Cieśla.
Zobacz procedurę w LEX: Nowe fakty i dowody jako podstawa wznowienia postępowania podatkowego >
Cena promocyjna: 296.65 zł
|Cena regularna: 349 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 279.2 zł
Wstrzymana egzekucja z nieruchomości
Kolejny ekspert podaje przykład sytuacji, w której uchwała NSA pomogła podatniczce uniknąć przykrych konsekwencji, a mianowicie egzekucji z nieruchomości.
- Komentowana uchwała ma olbrzymie znaczenie dla podatników, również dla tych, wobec których zostały już wydane decyzje ostateczne. Pozwala ona bowiem na wzruszenie takiej decyzji również w sytuacji, gdy w toku „zwykłego” postępowania nie zostały przedstawione dowody lub powołane okoliczności istotne dla sprawy. Również znane podatnikowi. Może to nastąpić z różnych powodów, choć zwykle dzieje się tak z przyczyn prozaicznych. Ktoś o czymś zapomni albo nie przywiąże właściwej wagi do znaczenia danego dowodu – komentuje Tomasz Siennicki, partner, doradca podatkowy, Kancelaria KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy.
Ekspert podaje przykład z życia wzięty.
- Ostatnio reprezentowałem klientkę, wobec której została wydana decyzja o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej. Klientka była członkiem zarządu w spółce akcyjnej, z której to funkcji zrezygnowała. I to zrezygnowała skutecznie. Niestety z powodu błędu sądu rejestrowego, jej rezygnacja nie została ujawniona w KRS – informuje Tomasz Siennicki.
Wyjaśnia, że potem nastąpił dalszy zbieg niefortunnych zdarzeń.
- Ostatecznie klientka dowiedziała się, że została wobec niej wydana decyzja o jej odpowiedzialności podatkowej za zaległości podatkowe spółki powstałe już po jej rezygnacji. Niestety było już po terminie na złożenie odwołania. Nie dalej jak w połowie listopada udało się, właśnie w oparciu o komentowaną uchwałę, wstrzymać licytację z jej nieruchomości. Uchwała w innym kształcie, akceptująca przeciwną linię orzeczniczą, powodowałaby uwikłanie klientki w długotrwały spór prawny. I zapewne skończyłaby się tak czy tak egzekucyjną sprzedażą jej nieruchomości – podkreśla Tomasz Siennicki.











