Do zasadniczych założeń reformy należy utworzenie nowego organu, jakim ma być Urząd UE ds. celnych. Nowy organ ma nadzorować unijne centrum danych celnych, które ma zastąpić obecną celną infrastrukturę informatyczną w państwach członkowskich. Przedsiębiorstwa będą wchodzić w interakcję tylko z jednym portalem przy przesyłaniu informacji celnych oraz przesyłać je tylko raz dla wielu przesyłek. Wprowadzone zostaną zasady uznanego za importera dla dostaw na odległość oraz zniesione zostanie zwolnienie celne dla towarów o wartości poniżej 150 euro.

Program „Trust & Check” będzie nową wersją AEO dla najbardziej wiarygodnych przedsiębiorców. Będą oni mogli wprowadzać swoje towary do obrotu w UE bez aktywnej interwencji celnej, po spełnieniu wielu nowych rygorystycznych warunków. 

Magazyn czasowego składowania ma mieć skrócony czas na przechowywanie towarów pod dozorem celnym w celu przedstawienia go organom celnym. 90-dniowa możliwość składowania ma zostać skrócona do 10 dni. W tym przypadku wydaje mi się, że tak krótki czas - przede wszystkim w portach morskich - może okazać się zbyt krótki do logistycznej obsługi klienta. Należy zatem założyć, że być może chodzi o jeszcze większe korzystanie z procedur uproszczonych, aby zwiększyć przepustowość magazynów przy portach.

Bezwzględnie potrzebna jest reforma prawa celnego i dostosowanego go do dzisiejszych realiów, którą należałoby podzielić na kilka elementów:

  • Jednolite stanowisko służb celnych UE,
  • Podniesienie standardów oraz wiedzy merytorycznej przez podmioty pośredniczące,
  • Skrócenie czasu obsługi petenta w związku z postępowaniem administracyjnym,
  • Zmianę przepisów około celnych na jednolite w całej UE,
  • Jednolite podejście w całej UE do MSP,
  • Ujednolicenie współpracy innych organów państwowych z administracją celną państw członkowskich UE.

Niestety zakładany projekt nie będzie skupiał się na powyższych elementach lub dotknie ich tylko w drobnych szczegółach.

Należy założyć, że będzie trzeba zwiększyć wiedzę i kompetencje w firmach dokonujących obrotu towarowego w UE z krajami trzecimi oraz ich reprezentantów, ponieważ na etapie odpraw celnych wymagana jest wysoko specjalistyczna wiedza dotycząca procesów w łańcuchu dostaw. Poprzez zwiększone kompetencje pośredników celnych co do ograniczeń pozataryfowych na towarach będzie trzeba w firmach dokładnie wiedzieć jak, skąd i dlaczego informacje wieloetapowego łańcucha trzeba przekazywać.

Projekt zakłada długi okres stopniowego wprowadzenia. Nowe przepisy będą wprowadzane od 2028 r. przez 10 lat. Czekamy zatem na ostateczną wersję opublikowanego rozporządzenia, aby dokonać ostatecznej analizy zmian, które w dzisiejszym pędzącym świecie są potrzebne. Należy jednak uniknąć błędów, które zostały popełnione przy wcześniejszej modernizacji kodeksu celnego, co doprowadziło całkowicie do zmiany całego kodeksu.

dr Izabella Tymińska, ekspert ds. ceł, prawa celnego, handlu zagranicznego

Czytaj również: Komisja Europejska zapowiada reformę Unii Celnej >>