- Pozostajemy w stałym dialogu z podatnikami, a w szczególności przedsiębiorcami. Pandemia to szczególnie trudny czas dla gospodarki. Wśród największych wyzwań związanych z koronawirusem jest zagrożenie płynności finansowej w wyniku np. braku zleceń czy przerwanej produkcji – mówi minister finansów Tadeusz Kościński. – Propozycje MF w rządowym pakiecie działań mają charakter nie tylko podatkowy, ale również systemowy. Przesunięte zostaną m.in. terminy planowanych zmian. Chcemy, żeby w tym trudnym okresie firmy nie musiały martwić się nowymi obowiązkami sprawozdawczymi – dodaje Kościński.

Możliwość wstecznego rozliczania strat podatkowych w PIT i CIT

Z propozycji MF wynika, że stratę poniesioną w 2020 r. podatnicy będą mogli odliczyć od dochodu uzyskanego w 2019 r. W tym celu, podatnicy złożą korektę zeznania za 2019 r. Będą tak mogły zrobić te osoby, których przychody osiągnięte w 2020 r. spadną o co najmniej 50 proc., w stosunku do przychodów osiągniętych w 2019 r. Odliczyć od dochodu z 2019 r. będzie można stratę do wysokości 5 mln zł (nadwyżka będzie odliczana w kolejnych latach).

Zobacz procedurę w LEX: Narzędzia podatkowe wpierające zwalczanie pandemii koronawirusa (COVID-19) >

 

Podatek od nieruchomości komercyjnych później

Resort proponuje również przedłużenie terminu do zapłacenia podatku minimalnego od nieruchomości komercyjnych za miesiące marzec-maj 2020 r. do 20 lipca 2020 r.

Z możliwości tej będą mogli skorzystać podatnicy, których przychody w danym miesiącu w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku podatkowego będą niższe o co najmniej 50 proc. Podatek ten będą mogli zapłacić w późniejszym terminie również ci podatnicy, którzy nie osiągali w poprzednim roku przychodów, ale w okresie marzec–maj ponoszą negatywne konsekwencje ekonomiczne w związku z koronawirusem.

Zobacz również: Dziurawa tarcza antykryzysowa - biznes punktuje braki >>

Zmiany w uldze na złe długi

Z propozycji MF wynika także, wyłączenie stosowania regulacji w podatkach dochodowych dotyczących tzw. złych długów w odniesieniu do dłużników, którzy powinni uwzględniać niezapłacone zobowiązania przy obliczaniu zaliczek na podatek dochodowy.

Ze zwolnienia z tego obowiązku będą mogli skorzystać podatnicy, których przychody osiągnięte w okresach rozliczeniowych (miesięcznych albo kwartalnych) w stosunku do analogicznych okresów w 2019 r. zmniejszą się o co najmniej 50 proc. Ze zwolnienia tego będą mogły skorzystać również te osoby, które nie osiągnęły w poprzednim roku przychodów, ale w 2020 r. ponoszą negatywne konsekwencje ekonomiczne koronawirusa.

Zmiany w zaliczkach na podatek

MF proponuje dodatkowo wprowadzenie możliwości rezygnacji z uproszczonych zaliczek w 2020 r. i obliczanie zaliczek miesięcznych od bieżących dochodów.

Z informacji MF wynika, że zrezygnować z uproszczonych zaliczek będą mogli „mali podatnicy”. Podatnicy, którzy zrezygnują z uproszczonych zaliczek, za okres marzec –grudzień 2020 r., obliczą zaliczki miesięczne od bieżących dochodów.

MF proponuje dodatkowo również przedłużenie terminu do złożenia zeznania CIT-8 dla organizacji pozarządowych.

Ma również zostać wydłużony termin na przekazanie przez płatników zaliczek na podatek od wynagrodzeń pobranych za marzec i kwiecień. Planuje się, że zapłata tych zaliczek będzie mogła być dokonana do 1 czerwca 2020 r.

 


Darowizny odliczane w PIT i CIT

Pojawi się możliwość odliczenia w podatku PIT i CIT z tytułu darowizn (pieniężnych lub rzeczowych) przekazanych na cele związane z zapobieganiem oraz zwalczaniem zakażenia koronawirusem dla podmiotów świadczących opiekę zdrowotną, w tym transport sanitarny, a także przekazane Agencji Rezerw Materiałowych oraz Centralnej Bazie Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych.

MF proponuje też czasową rezygnację z opłaty prolongacyjnej z tytułu rozłożenia na raty lub odroczenia terminu płatności podatków i zaległości podatkowych, które są dochodem budżetu państwa na czas obowiązywania stanu epidemicznego.

Zmiany w VAT, JPK i podatku od nieruchomości

Obowiązek składania nowych JPK_VAT z deklaracją dla dużych przedsiębiorców będzie odroczony do 1 lipca 2020 r. W tym samym terminie trzeba też będzie dokonać zgłoszeń do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR).

MF dodatkowo proponuje też możliwość wprowadzenia przez gminy zwolnień z podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców w związku z ponoszeniem negatywnych konsekwencji ekonomicznych z powodu koronawirusa.

Fiskus będzie bardziej elastyczny

Wśród zapowiedzi MF pojawiają się również kwestie dotyczące działań organów podatkowych. MF wskazuje tu na większą elastyczność Krajowej Administracji Skarbowej przy realizacji zadań w sytuacji kryzysowej i możliwość zawieszenia kontroli podatkowych, postępowań podatkowych, kontroli celno-podatkowych na czas obowiązywania stanu epidemicznego.

Resort zakłada też możliwość wstrzymania administracyjnego postępowania egzekucyjnego należności pieniężnych. Ponadto – na finansowanie zadań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19 – zaproponowano utworzenie nowego państwowego funduszu celowego - Fundusz Przeciwdziałania COVID-19, w którym zostanie skoncentrowane wsparcie finansowe. Zapewnienie niezbędnych środków finansowych, którymi będzie zasilony Fundusz, odbędzie się w ramach dostępnych w sektorze finansów publicznych pieniędzy.

Duże braki w pomocy MF. Podatnicy liczyli na więcej

- Z dużej chmury mały deszcz – tak podsumować można opublikowane propozycje MF wchodzących w skład tzw. tarczy antykryzysowej. Co prawda, zaproponowano kilka korzystnych działań takich jak m.in. przesunięcie wprowadzenia nowego JPK na lipiec (dla dużych podatników), zawieszenie stosowania nowych przepisów dotyczących tzw. złych długów dla niektórych podatników, wprowadzenie możliwości rezygnacji z uproszczonych zaliczek w 2020 r. i obliczanie zaliczek miesięcznych od bieżących dochodów (dla małych podatników) oraz możliwość wstecznego rozliczania strat podatkowych w PIT i CIT, jednakże pozostaje duży niedosyt – ocenia Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Martini i Wspólnicy, członek Rady Podatkowej Lewiatana.

Zdaniem Łagowskiego, podatnicy, którzy walczą o utrzymanie płynności finansowej i mają trudność z wykonywaniem bieżących obowiązków w skutek absencji pracowników, liczyli  na generalne odroczenie terminów sprawozdawczych, takich jak terminy na złożenie deklaracji podatkowych, sprawozdań dla GUS i NBP oraz sprawozdań finansowych. Nic takiego nie uzyskali. Przewidziano jedynie przedłużenie terminu do złożenia zeznania CIT-8 dla organizacji pozarządowych.  

- Liczono na odroczenie terminów zapłaty podatków. Zamiast tego podatnicy dostali możliwość zapłaty zaliczki na podatek od wynagrodzeń pobranych za marzec i kwiecień o odpowiednio 40 i 10 dni później – punktuje ekspert.

Wskazuje również, że postulowano odroczenie wprowadzenie w życie nowych przepisów podatkowych. Wprawdzie przesunięty ma zostać termin (dla dużych podatników) wdrożenia nowych obowiązków związanych z  nowym JPK, ale tylko do lipca. Średni i mali podatnicy z żadnego przesunięcia nie skorzystają. Dodatkowo nie zostanie przesunięty termin wejścia w życie od 1 kwietnia przepisów wprowadzających tzw. nową matrycę stawek VAT.

Co zatem pozostaje podatnikom? - Mogą oni występować z wnioskami na podstawie ordynacji podatkowej o odroczenie terminów podatkowych i terminów na zapłatę podatku. Szkoda jedynie, że nie zmieniono zasady, że takie zgody muszą być uzyskane przed upływem tych terminów – podkreśla Arkadiusz Łagowski.

- Przedstawiona tarcza antykryzysowa skupia się przede wszystkim na zasileniu gospodarki dodatkowym zastrzykiem pieniądza w celu poprawy płynności. Nie uwzględnia natomiast likwidacji wielu sygnalizowanych przez biznes obowiązków o charakterze administracyjnym i finansowym. Przykładowo „bezkosztowe” odłożenie w czasie płatności należności publicznoprawnych zakłada, że należności te w przyszłości i tak będą uiszczone - tłumaczy Maciej Kubica, radca prawny, menadżer w kancelarii TLA. Czy MF uważa, że po fali COVID-19, np. restauratorzy zaczną sprzedawać dwa razy więcej posiłków, a ludzie będą jeździć częściej na wakacje (branża turystyczna) i będą mieli środki na opłacenie zaległych zobowiązań? Ekspert wskazuje, że przedsiębiorcy (co było powszechnie sygnalizowane) potrzebują przede wszystkich odciążenia w obowiązkach podatkowych i zusowskich, aby zaangażować wszystkie dostępne środki (finansowe i personalne) w dostosowanie procesów biznesowych do nowych warunków rynkowych (przestawienie się na pracę/dystrybucję zdalną). Robert Smoczyński, radca prawny, partner w kancelarii TLA zaznacza dodatkowo, że działalność gospodarcza niektórych branż (restauratorzy, handel w galeriach) została zamrożona przez państwo. Odcięto przedsiębiorców od przychodów, zostawiając ich z kosztami. Taka sytuacja wymaga więc bardziej zdecydowanych działań ze strony rządu. - Wielu przedsiębiorców potrzebuje zwolnień, zwrotów podatków a nie odraczania zobowiązań czy rozkładania ich na raty. Odraczanie i rozkładanie na raty podatków w wielu przypadkach nic nie pomoże - podkreśla Robert Smoczyński.

Krzysztof Burnos, biegły rewident, biegły rewident, partner zarządzający w Kancelarii Biegłych Rewidentów Burnos Audit sp. z o.o., podkreśla z kolei, że propozycja rządowa skupia się przede wszystkim na krótkoterminowym odraczaniu płatności podatkowych PIT, CIT i podatku od nieruchomości komercyjnych. - Nie widzę żadnego wsparcia związanego z odroczeniem terminów rozliczeń VAT. A przecież to płatności VAT zdecydują w wielu przypadkach o utracie płynności przez wielu przedsiębiorców - mówi. Zaznacz również, że księgowi i biegli rewidenci zwracają uwagę, że firmy nie będą w stanie terminowo wywiązywać się nie tylko z rozliczeń podatkowych ale również z innych obowiązków administracyjnych, w tym sprawozdawczości statystycznej GUS czy NBP. A przecież te ostatnie nie są krytyczne dla gospodarki. Zauważalnym i docenionym przez środowisko przedsiębiorców byłoby odroczenie terminów sporządzenia sprawozdań finansowych firm, przynajmniej tych wyłączonych z obowiązku badania. - W mojej ocenie w obliczu nadchodzącej decyzji przedłużenia stanu zagrożenia epidemicznego to zdecydowanie za mało - podsumowuje.