Prof. Adam Mariański, ekspert BCC ds. podatków, sukcesji biznesu i restrukturyzacji, prezes Krajowej Izby Doradców Podatkowych zwraca uwagę na powtarzane podczas konferencji prezentującej program Polski Ład twierdzenie, że podatek dochodowy od osób fizycznych jest regresywny. Jest ono nieprawdziwe, bowiem wysokość podatku rośnie w miarę wzrostu dochodu. Z opodatkowaniem nie można łączyć składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.

- To błędne twierdzenie ma usprawiedliwić opodatkowanie proporcjonalną składką na ubezpieczenie zdrowotne. Składka ta staje się zwykłym podatkiem, płaconym od wysokości dochodu. Oznacza to wzrost obciążeń, dla przedsiębiorców z 19 proc. na 28 proc., a dla osób uzyskujących dochody z działalności osobistej z 32 proc. na 41 proc. – podkreśla prof. Mariański.

Czytaj również: Podatki w Polskim Ładzie - dużo marchewek, ale też kij>>

Jakie podatki płacić będziemy?

Jego zdaniem, z prezentowanych założeń wynika, że dla osób osiągających dochody powyżej 8 tys. zł miesięcznie wzrosną obciążenia, zarówno osób pracujących na umowach o pracę, cywilnoprawnych, jak i prowadzących własną działalność gospodarczą. - Pogłębi to niesprawiedliwe opodatkowanie, w zależności od rodzaju źródła przychodów. Dodatkowo, w małych i średnich firmach zmniejszą się dochody po opodatkowaniu (o 9 proc.), a tym samym może to znacząco zahamować inwestycje – uważa prof. Adam Mariański.

Jak podkreśla, warto także zwrócić uwagę, że zwiększenie kwoty wolnej od podatku oraz progu podatkowego w znacznej części sfinansują samorządy terytorialne, które mają ponad 50 proc. udział we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Nie będą jednak one mieć udziału w składce zdrowotnej. Natomiast zmniejszenie wpływów budżetu państwa z podatku dochodowego będzie rekompensowane zwiększonymi wpływami z podatku zwanego składką na ubezpieczanie zdrowotne. Pozwoli to sfinansować podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz progu podatkowego, a także zwiększone wydatki na służbę zdrowia.

- Reasumując, proponowane zmiany utrwalają, a w niektórych sytuacjach powiększają, niesprawiedliwe opodatkowanie równych dochodów w zależności od ich źródła przychodów. Najwyżej opodatkowane dochody z własnej pracy (działalności osobistej), będą jeszcze mocniej obciążone daninami publicznoprawnymi. Nastąpi także prawie 50 proc. wzrost obciążeń dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą – podkreśla ekspert.