Sąd rejonowy uniewinnił Tadeusza P. od zarzutu nieskładania deklaracji VAT-7K za trzy kwartały 2016 roku oraz za I kwartał 2017 roku. A także - od nieodprowadzenia za te okresy w terminie należnego podatku VAT w wysokości 106 tys. 49 7 zł. Jednak jak stwierdził sąd I instancji w wyroku z 12 marca 2019 r. oskarżenie to było wynikiem nieporozumienia oraz niewłaściwej współpracy pomiędzy oskarżonym a biurem księgowym - spółką z o.o. P.

Apelacja naczelnika urzędu

Od tego wyroku apelację wniósł Naczelnik I Urzędu Skarbowego zarzucając m.innymi:

  1. obrazę art. 54 § 2 k.k.s. poprzez bezpodstawne uznanie, że oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion podmiotowych zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, bowiem nie działał on z zamiarem bezpośrednim, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że zamiarem oskarżonego było uchylanie się od opodatkowania;
  2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku
  3. oskarżony miał pełną świadomość, że nie przekazując do biura rachunkowego dokumentów spowoduje, że biuro nie sporządzi i nie złoży deklaracji VAT-7K do Urzędu Skarbowego.
  4. w okresie objętym zrzutem Tadeusz nie przedłożył do biura rachunkowego jakichkolwiek sprzedażowych faktur VAT, które mogłyby stanowić podstawę do sporządzenia prze biuro deklaracji VAT-7K

Apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd II instancji uchyla wyrok uniewinniający

Sąd Okręgowy 2 lipca 2019 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Od tego prawomocnego orzeczenia skargę na wyrok sądu odwoławczego wniósł obrońca oskarżonego, zarzucając wyrokowi:

  • naruszenie zakazu orzekania na niekorzyść w postępowaniu odwoławczym ( art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s.)
  • niesłuszne uchylenie przez sąd odwoławczy wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania

 

Podnosząc powyższy zarzut skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

Zasadna skarga obrońcy

Sąd Najwyższy orzekł, że skarga jest zasadna. Uchylił wiec zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Zgodnie ze stanowiskiem zawartym w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 września 2018 r., możliwość uchylenia wyroku uniewinniającego, umarzającego albo warunkowo umarzającego postępowanie karne i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania związana z regułą ne peius określoną w art. 454 § 1 k.p.k. (art. 437 § 2 zd. drugie k.p.k.) zachodzi dopiero wtedy, gdy sąd odwoławczy -w wyniku usunięcia stwierdzonych uchybie, czyli np. po uzupełnieniu postępowania dowodowego i poczynieniu prawidłowych ustaleń -stwierdza, że zachodzą podstawy do wydania wyroku skazującego, czemu stoi na przeszkodzie zakaz orzekania na niekorzyść ( sygnatura I KZP 10/18).

Zobacz również: NSA: Można nakładać kary porządkowe po upływie terminu przedawnienia >>

Oznacza to, że sąd odwoławczy zobligowany jest albo uzupełnić postępowanie dowodowe, by upewnić się, że rozstrzygnięcie uniewinniające jest niezasadne, lub wyraźnie uargumentować, iż na podstawie zgromadzonego w sposób prawidłowy materiału dowodowego nie ma możliwości wydania wyroku uniewinniającego - wyjaśniał sędzia sprawozdawca Włodzimierz Wróbel.

W sprawie Tadeusza P., jak trafnie skazuje obrońca, sąd odwoławczy nie dopełnił standardu wskazanego w cytowanej uchwale.

Uzasadnienie wyroku nie przynosi jednoznacznej odpowiedzi czy sąd ten uznał, iż postępowanie dowodowe musi zostać przeprowadzone w całości. Czy też niezbicie wynika z zebranego materiału dowodowego, iż uniewinnienie oskarżonego było błędne.

Uzasadnienie sądu odwoławczego zostało zredagowane w sposób niestaranny, co znacznie utrudnia odniesienie się do argumentacji w nim zaprezentowanej. Nie budzi jednak wątpliwości to, że sąd II instancji poprzestaje jedynie na ogólnikowych wskazaniach, iż postępowanie pierwszo-instancyjne nie było wolne od wad i że sąd I instancji powinien uzupełnić postępowania dowodowe, czy też „zetknąć się” z określonymi dowodami.

Sąd odwoławczy nie powinien więc uchylać wyroku sądu I instancji i przekazywać sprawy do ponownego rozpoznania.

Sygnatura akt IV KS 48/19, wyrok Izby Karnej SN z 28 listopada 2019 r.