Resort finansów poinformował w czwartek, ze w 2020 roku Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) kontrolowała prawidłowość opodatkowania pojazdów samochodowych, szczególnie w zakresie zadeklarowania i zapłaty podatku akcyzowego z tytułu importu oraz nabycia wewnątrzwspólnotowego pojazdów samochodowych.

 

Podsumowanie akcji kontroli komisów

Okazało się, że od kwietnia do listopada 2020 roku w całej Polsce KAS skontrolowała podmioty prowadzące komisy samochodowe. Przeprowadziła łącznie 2313 kontroli podatkowych i sześć kontroli celno-skarbowych, które obejmowały ponad 2500 miejsc prowadzenia działalności komisowej. W efekcie tych działań kontrolowani złożyli zaległe deklaracje AKC-U/S, skorygowali deklaracje VAT-7 i JPK i wpłacili prawie 6,5 mln zł zaległych podatków. KAS nałożyła też grzywny w formie mandatów w wysokości 7,7 tys. zł.

Zobacz również: Zmiany w akcyzie - przeróbka samochodu nie pomoże uniknąć podatku >>

Zdaniem MF, na uwagę zasługuje przypadek, gdzie właściciel komisu samochodowego, przed podjęciem kontroli, złożył 68 deklaracji uproszczonych dla podatku akcyzowego od nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodów osobowych. W innym przypadku kontrolujący ustalili, że podatnik, który zgłosił około 40 pojazdów, w rzeczywistości w różnych miejscach posiadał ich ponad 300.

 

Najwięcej problemów z akcyzą

Jak wynika z komunikatu MF, w zdecydowanej większości ujawnione nieprawidłowości wynikają ze stosowania praktyki deklarowania akcyzy do zapłaty dopiero w momencie znalezienia ostatecznego nabywcy pojazdu, jak i chęci jej zaniżenia.

Poza zaniżaniem wpływów podatkowych stanowi to także duże zagrożenie dla potencjalnych nabywców, ponieważ naraża ich na utratę pieniędzy z powodu zakupu pojazdu niezgodnego z opisem, zawartym w ofercie sprzedaży.

Zdaniem MF, wyniki te potwierdzają konieczność kontynuowania kontroli i rozszerzenia ich na podmioty, które handlują samochodami bez zgłoszenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej i nie płacą podatków.