Okazuje się, że kary z ordynacji podatkowej, ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, przepisów o VAT, PIT, CIT to za mało. Ministerstwo Finansów wpadło teraz na pomysł, żeby karać podatników za nieprawidłowości w ewidencjach podatkowych. I nie chodzi tu tylko o błędy formalne. Wystarczy wpisanie danych nie w tej rubryce.

Lista kar nie ma końca

Radosław Graboś, prawnik GWW, zwraca uwagę, że oręż, jaki ma do dyspozycji fiskus, poszerza się z każdym rokiem. Ekspert przypomina, że z początkiem 2019 r. ustawodawca wprowadził do ordynacji podatkowej przepisy umożliwiające organom ustalenie dodatkowego zobowiązania podatkowego, które będzie obciążało podatnika niezależnie od pierwotnie powstałego do zapłaty podatku. Standardowa wysokość dodatkowego zobowiązania podatkowego została określona na poziomie 10 proc., a w przypadku decyzji wydanych z zastosowaniem klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, nawet 40 proc. sumy nienależnie wykazanej lub zawyżonej straty podatkowej i niewykazanego w całości lub w części dochodu. Co więcej, zależnie od sytuacji, dodatkowe zobowiązanie podatkowe może ulec podwojeniu, jak również potrojeniu. Dodatkowo, na gruncie ustawy o PIT, oprócz wspomnianych powyżej sposobów karania, organy podatkowe posiadają również możliwość nałożenia 75 proc. sankcyjnego podatku od przychodów, które nie zostały ujawnione w zeznaniu podatkowym. Trzeba również wspomnieć o funkcjonujących już karach na gruncie ustawy o VAT. Dodatkowe zobowiązanie podatkowe może zostać określone w wysokości od 20 proc. (korekta deklaracji uwzględniająca wszystkie stwierdzone nieprawidłowości i wpłata kwoty zobowiązania podatkowego), do nawet 100 proc. - w przypadku posłużenia się tzw. „pustą fakturą”.

Zobacz również: Rząd chce surowiej karać podatników. Jest projekt nowelizacji kodeksu karnego skarbowego. >>

- Poza wymienionymi sankcjami, podatnikowi grozi także pociągnięcie do odpowiedzialności karnej skarbowej lub karnej – podkreśla Graboś. Dodaje, że katalog środków i sankcji karnych, został znacznie rozbudowany w ciągu ostatnich kliku lat. Oprócz kary grzywny (sięgającej dziesiątków milionów złotych w najostrzejszej wersji), podatnika można skazać także na karę ograniczenia lub pozbawienia wolności (nawet na 25 lat). Poza tymi karami, kodeks karny przewiduje także możliwości pozbawienia sprawców majątku m.in. w drodze przepadku przedsiębiorstwa.

 

Dodatkowe kary już od lipca

Wszystko wskazuje na to, że również za nieprawidłowości w przesyłanych do organów podatkowych ewidencjach dla potrzeb VAT, podatnik będzie płacił kary. Ich wprowadzenie zakłada projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy – Ordynacja podatkowa. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 lipca 2019 r. Od tego dnia podatnicy składający obecnie deklaracje VAT-7 i VAT-7K będą przesyłać w formie elektronicznej JPK_VAT według nowych wzorów oraz pełną ewidencję VAT. Stworzony zostanie także zapowiadany od dawna Centralny Rejestr Faktur.

Jak wynika z projektowanego art. 109 ust. 3f ustawy o VAT, w przypadku gdy podatnik prześle ewidencję zawierającą błędy lub dane niezgodne ze stanem faktycznym, naczelnik urzędu skarbowego nałoży na niego karę pieniężną w wysokości 500 zł za każdą stwierdzoną nieprawidłowość. Kara ma być nakładana w formie decyzji. Przed jej wydaniem naczelnik będzie jednak wzywał podatnika do przesłania korekty ewidencji. Na złożenie poprawek będzie 14 dni od otrzymania wezwania.

Do pomysłu MF negatywnie odnosi się Karol Janusz, starszy konsultant w dziale doradztwa podatkowego w Mazars. Zwraca uwagę, że projektowane przepisy nie precyzują, jakiego rodzaju błędy będą mogły zostać objęte sankcją. Jego zdaniem, w efekcie kara będzie mogła być zastosowana nawet w przypadku najmniejszych uchybień,  nie mających znaczącego wpływu na kalkulację podatku. Mając na uwadze fakt, że niejednokrotnie rejestry przygotowywane przez podatników składają się z wielu tysięcy niezależnych pozycji, ich korekta może rodzić wiele trudności i generować wiele stresu po stronie podatnika.

Zobacz więcej: 500 zł kary za literówkę w JPK_VAT? >>

Będzie automatyczna weryfikacja danych

Z uzasadnienia do projektu ustawy wynika, że dane przekazywane przez podatników - będą automatycznie sprawdzane i porównywane m.in. z Centralnym Rejestrem Faktur. Na tej podstawie podmioty będą typowane do kontroli. Niedochowanie wymogu dokładności przez chociażby wprowadzenie danych w innych polach, niż wymagane spowoduje, że przesyłana ewidencja będzie zawierała błędy. Jak podkreśla MF, złożenie dokumentów zawierających błędy lub dane niezgodne ze stanem rzeczywistym spowoduje nieprawidłowości w dokonywaniu analizy danych. Zdaniem resortu, potrzeba zapewnienia odpowiedniej jakości danych uzasadnia zatem wprowadzenie kary administracyjnej za złożenie ewidencji zawierającej błędy.

 


Dodatkowe kary dla importerów

Ten sam projekt ustawy zawiera także propozycję zmiany art. 33a ust. 7 ustawy o VAT. Jeśli podatnik nie rozliczy VAT w całości lub w części w danym okresie rozliczeniowym, straci prawo do rozliczania VAT bezpośrednio w deklaracji podatkowej na okres 12 miesięcy począwszy od okresu rozliczeniowego, w którym nie rozliczył podatku. Utrata prawa ma dotyczyć sytuacji, gdy nierozliczona kwota VAT w okresie rozliczeniowym przekroczy 10 proc. całej kwoty podatku należnego z tytułu importu towarów, którą podatnik powinien rozliczyć w deklaracji. W takiej sytuacji podatnik będzie musiał zapłacić całą kwotę podatku wraz z odsetkami.  W przypadku gdy nierozliczona kwota podatku nie przekroczy 10 proc. całego podatku, podatnik straci prawo do rozliczenia podatku w deklaracji w odniesieniu do tej nierozliczonej kwoty i zobowiązany będzie do jej zapłaty wraz z odsetkami do urzędu skarbowego. Ministerstwo Finansów przyznaje, że zmiana ma charakter uszczelniający. Ma na celu zabezpieczenie prawidłowego rozliczania podatku i prawidłowego stosowania tego ułatwienia przez podatników.  

Od lipca także dodatkowe obowiązki

Poza karami, projekt zakłada także nałożenie na podatników dodatkowych obowiązków. Od lipca br. sprzedawcy, korzystający z kas fiskalnych, będą musieli informować swoich klientów o obowiązkach sprzedawcy w zakresie wydania paragonu fiskalnego lub faktury z każdej sprzedaży dokonanej przy zastosowaniu kasy rejestrującej. Jak wynika z uzasadnienia,  ma to na celu promowanie i upowszechnienie wiedzy w zakresie stosowania kas rejestrujących przez przedsiębiorców, dobrych stron i korzyści wynikających z ich stosowania dla nabywców. Resort finansów zakłada, że klienci znający obowiązki sprzedawców w zakresie ewidencjonowania sprzedaży, łatwiej będą korzystali ze swoich uprawnień i częściej będą żądali wydania paragonu. Upowszechnienie wiedzy, że paragon fiskalny musi zostać wręczony przy dokonywaniu każdych zakupów, bez względu na przedmiot i kwotę zakupu, ma pozwolić na skuteczniejszą walkę z szarą strefą. Nie wiadomo na razie, w jaki sposób organy podatkowe będą sprawdzać, czy przedsiębiorcy wywiązują się z tego obowiązku.

Zobacz również: Kary i środki karne stosowane wobec podmiotów zbiorowych >>

Za dużo kijów, za mało marchewek

Karol Janusz z Mazars, zwraca uwagę, że w ostatnim czasie odnotowuje się coraz częstsze próby ukarania podatnika karami pieniężnym. Kary wynikają z rożnych ustaw - nie tylko podatkowych. - Jako argument przemawiający za zasadnością wprowadzanych sankcji, wskazywana jest najczęściej efektywna walka z oszustwami podatkowymi. Mnogość przepisów sprawia, że podatnik musi poświęcić dużo czasu na prawidłowe wywiązanie się z obowiązków podatkowych – podkreśla ekspert.

Nadmierny fiskalizm organów podatkowych potwierdza także dr Radosław Bulejak, prawnik z kancelarii Ożóg Tomczykowski.

- Z dotychczasowej praktyki wynika, że organy podatkowe chętnie sięgają do stosowania sankcji karnych. Nagminną praktyką jest wszczynanie postępowań karnych skarbowych i ich zawieszanie do prawomocnego zakończenia postępowania wymiarowego - po to, by zapobiec przedawnieniu zobowiązania podatkowego - tłumaczy. Ekspert zwraca uwagę, że podatnik dowiaduje się jedynie o samym wszczęciu postępowania karnego, bez dostępu do akt sprawy karnej. Nie ma przy tym żadnych środków, które pozwalałyby na weryfikację przez sąd zasadności wszczęcia takiego postępowania. Dopóki nie jest stroną postępowania (podejrzanym), nie może brać czynnego udziału w postępowaniu karnym. Umorzenie postępowania karnego skarbowego z uwagi na np. brak czynu zabronionego nie anuluje zawieszenia biegu terminy przedawnienia. W efekcie przedawnienie zobowiązania podatkowe odraczane jest bezterminowo i zależne jest faktycznie od uznania organu podatkowego, który w każdej chwili może, ale nie musi, podjąć postępowanie karne. - Projekt nowej ordynacji podatkowej przewiduje usunięcie możliwości zawieszenia biegu terminu przedawnienia z powodu wszczęcia postępowania karnego skarbowego, co spowoduje ostateczne ukrócenie wypaczonej praktyki organów. Nieznane jest jednak ostateczne rozwiązanie co do wcześniej zawieszonych terminów przebiegu przedawnienia – dodaje ekspert.

Zobacz również: Możliwości uniknięcia kary przez sprawcę przestępstwa (wykroczenia) skarbowego >>

Nadzwyczajne złagodzenie kary >>

Zasady i dyrektywy wymiaru kar oraz środków karnych za przestępstwa (wykroczenia) skarbowe >>