Krajowa Rada Doradców Podatkowych (KRDP) oceniła najnowsze regulacje podatkowe, m.in. najważniejsze zmiany w PIT i CIT na 2018 rok, Jednolite Pliki Kontrolne oraz likwidację deklaracji VAT.
Samorząd zawodowy z zaniepokojeniem przyjał m.in. planowane wprowadzenie obowiązku raportowania schematów podatkowych swoich klientów (MDR).

 

 

Podczas zorganizowanej w poniedziałek konferencji, przewodnicząca KRDP prof. dr hab. Jadwiga Glumińska-Pawlic (fot.) zwróciła uwagę, że obowiązująca od 1997 roku Ordynacja podatkowa ma 344 artykuły, podczas gdy aktualny projekt komisji kodyfikacyjnej ma ich 687. Wiele z regulacji, które powinny być jej zdaniem poprawione, w nowym projekcie zostały powtórzone bez korekt. Przede wszystkim jednak dokument ten jest nawet dla niej zbyt obszerny. - Nikt nie jest w stanie od razu przeczytać aktu prawnego, który mieści się na 258 stronach maszynopisu, a do tego jest jeszcze ponad 500 stron uzasadnienia - powiedziała prof. Glumińska-Pawlic.

Przewodnicząca KRDP była „zdumiona”, że komisja kodyfikacyjna nie uwzględniła uwag zgłaszanych przez praktyków, które są efektem m.in. 20-letnich doświadczeń związanych z orzekaniem na podstawie obowiązującej jeszcze Ordynacji, zwłaszcza w sprawach związanych z podatkami jednostek samorządu terytorialnego.

Uszczelnianie systemu podatkowego, czyli zmiany w podatkach dochodowych
Uczestnicy konferencji przypomnieli, że od 1 stycznia 2018 r. wejdą w życie przepisy zmieniające ustawy o podatkach dochodowych: od osób prawnych i od osób fizycznych opłacających podatek na zasadach ogólnych oraz w formie ryczałtu. Część z nich jest efektem implementacji dyrektywy Rady (UE) 2016/1164 „ustanawiającej przepisy mające na celu przeciwdziałanie praktykom unikania opodatkowania” (ATAD).

Zmiany te najbardziej dotkną podatników podatku dochodowego od osób prawnych i dotyczą w szczególności modyfikacji przepisów dotyczących ograniczenia kosztów finansowania dłużnego, kontrolowanej spółki zagranicznej i podatkowych grup kapitałowych. Jak podkreśliła prof. Glumińska-Pawlic - wiele dyskusji wywołało planowane i uchwalone ograniczenie kosztów uzyskania przychodów związanych z umowami o usługi niematerialne (np. umowy licencyjne, usługi doradcze, zarzadzania i kontroli) oraz związanych z korzystaniem z wartości niematerialnych i prawnych. Wprowadzony limit to kwota 3 mln zł. Nowością jest także wprowadzenie tzw. minimalnego podatku dochodowego dla podatników posiadających nieruchomości komercyjne (budynki handlowo-usługowe i biurowe), których wartość początkowa przekracza 10 mln zł. Stawkę podatku ustalono w wysokości 0,035% miesięcznie. Przypomniała jednak, że nieruchomości te zostały sfinansowane z opodatkowanych dochodów i podlegają już opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.

Dobre zmiany dot. prowadzenia biznesu
Przewodnicząca KRDP pozytywnie oceniła natomiast zmiany mające na celu ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej przez małych i średnich przedsiębiorców, do których zaliczyła podwyższenie wartości środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych (z 3.500 zł do 10.000 zł), zniesienie obowiązku zgłaszania prowadzenia podatkowej książki przychodów i rozchodów, zwolnienie z obowiązku wpłaty zaliczek na podatek dochodowy, gdy zaliczka od dochodu osiągniętego od początku roku nie przekracza kwoty 1.000 zł. Przypomniała także, że w związku ze zmianą Klasyfikacji Środków Trwałych zmianie uległy także załączniki do ustaw, zawierające wykazy rocznych stawek odpisów amortyzacyjnych.

Kwota wolna wciąż niska
Prof. Glumińska-Pawlic zwróciła także uwagę na zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych, negatywnie oceniając rozwiązania dotyczące tzw. kwoty wolnej od opodatkowania. Wskazała, że np. na Cyprze kwota ta wynosi 19.500 euro, w Austrii 11.000, a w Niemczech 8.650 euro. Co prawda dla najuboższych kwota wolna od podatku rzeczywiście zwiększyła się w 2017 r. do 6.600 zł, a w 2017 r. wzrośnie do 8.000 zł, ale dla zarabiających rocznie ponad 13.000 zł, ale mniej niż 85.528 zł - czyli dla większości podatników znowu nie zmieni się nic. Kwota wolna nadal będzie wynosiła 3.091 zł. Za to ci, którzy zarabiają powyżej 85 528 zł zapłacą więcej niż dotychczas, natomiast dla osób najbardziej aktywnych zawodowo, osiągających dochody w wysokości ponad 127.000 zł nie przewidziano żadnej kwoty wolnej od podatku.

Zmiana korzystna dla twórców
Przewodnicząca pozytywnie oceniła podwyższenie limitu dotyczącego stosowania 50% kosztów uzyskania przychodów dla twórców. Podkreśliła, że „to nie ustawa podatkowa decyduje o tym, czy ktoś jest twórcą i ma prawo korzystania i rozporządzania swoimi prawami autorskimi”. Zwróciła także uwagę na podwyższenie wysokości zwolnień przewidzianych w art. 21 ustawy, dotyczących świadczeń otrzymywanych przez osoby zatrudnione na umowę o pracę (niektóre świadczenia z ZFŚS, dopłaty do wypoczynku, do żłobka czy przedszkola), a także na korzystne zmiany w zakresie ulg rehabilitacyjnych. Jej wątpliwości wzbudziło natomiast podwyższenie stawki ryczałtu od przychodów z najmu z 8,5 do 12,5% dla podatników, którzy przekroczą wprowadzony roczny limit kwotowy w wysokości 100.000 zł. „Przecież osoby te zainwestowały w nieruchomości pod wynajem pieniędzmi pochodzącymi z legalnych źródeł, które zostały już wcześniej opodatkowane – nawet w wysokości 40% - licząc na to, że w przyszłości zapewnią sobie godziwą egzystencję. Zwiększenie stawki może spowodować rezygnację z tej formy opodatkowania i przejście na zasady ogólne w poszukiwaniu kosztów uzyskania przychodów, w tym zwiększenia wydatków na utrzymanie i poprawę stanu posiadanych nieruchomości”.

Prof. Glumińska-Pawlic podkreśliła, że część uchwalonych zmian zmierza w dobrym kierunku, natomiast niektóre z nich budzą jednak opór podatników i zamiast uproszczenia systemu powodują jeszcze większe problemy w ich stosowaniu.

Split payment, kasy rejestrujące i restrykcyjne kontrole
Wiceprzewodniczący KRDP Dariusz M. Malinowski uważa, że podzielona płatność (split payment), jako „najbardziej spektakularna” zmiana w podatku od towarów i usług najprawdopodobniej będzie przesunięta w czasie. Zwrócił przy tym uwagę, że trwają też prace nad centralną ewidencją faktur VAT. - Przy takim sposobie poboru, naliczania tego podatku, a jednocześnie bardzo wysokich stawkach (…), wyłudzenia w tym obszarze mają bardzo istotne dla budżetu Państwa skutki i same techniczne korekty przepisów niewiele tu zmienią” - powiedział Malinowski. Dlatego jego zdaniem, zwłaszcza w przypadku wymiany wewnątrzwspólnotowej, należy zmierzać do tego, aby VAT był pobierany „u źródła”, a przy tym w wysokości najniższej z dopuszczalnych w UE. „Chyba, że rzeczywiście dojdziemy do +stanów zjednoczonych Europy+ i będziemy mieli jedną ustawę podatkową w całej Unii Europejskiej” - dodał.

Dariusz M. Malinowski uznał, że split payment może być dla przedsiębiorców atrakcyjny z jednej strony, jednak z drugiej kłopotliwy, gdyż może przysporzyć codziennych problemów i ograniczyć swobodę dysponowania środkami, wreszcie zagrozić utratą płynności finansowej. Tym bardziej rozwiązania związane z wprowadzeniem podzielonej płatności powinny być starannie przygotowane. - Dwa czy trzy miesiące nas nie uratują, a powinniśmy się zastanowić nad wszystkimi jego aspektami - podkreślił Malinowski.

Wiceprzewodniczący KRDP wskazał także na fakt, że kończy się rok, a wciąż niejasne i nieuregulowane są niektóre propozycje związane z wprowadzaniem nowych kas rejestrujących, sprawozdawczością oraz raportowaniem z wykonanych transakcji poprzez JPK. Według niego zmiany te nie powinny być „rewolucyjne”, tylko „ewolucyjne”. - Nowo instalowane kasy będą musiały mieć zapewniony (stały) dostęp do Internetu, z czym wiążą się kwestie raportowania- powiedział.

Wyjaśnił, że w sytuacji, gdyby pojawiła się na przykład awaria zasilania czy utraty łączności z siecią, stanowiłoby to zagrożenie dla podatników prowadzących sprzedaż. - Jeżeli docelowo byłaby rezygnacja z deklaracji (VAT), to być może wpisałoby się to w jakiś system permanentnego nadzorowania obrotu towarowego i usługowego w Polsce - zauważył Dariusz Malinowski.

Podsumowując stwierdził, że planowane zmiany nakładają się na „restrykcyjne przepisy proceduralne”. Przypomniał, że od pół roku funkcjonuje Krajowa Administracja Skarbowa. Z jego doświadczeń wynika, że pierwsze kontrole celno-skarbowe „to zupełnie inne realia dla podatników”, „znacznie bardziej restrykcyjne”, a dominująca pozycja administracji w stosunku do podatnika „w sposób znaczący wzrosła”.

Raportowanie schematów podatkowych – przez doradców czy ich klientów?
Prof. Glumińska-Pawlic podkreśliła, że bardzo ważną aktualnie kwestią jest wprowadzanie takich zmian do ustaw o podatkach dochodowych, które mają na celu uszczelnienie systemu poprzez obowiązek raportowania o planowanych i wdrażanych sztucznych konstrukcjach, i które „budzą obawy wśród doradców podatkowych i prawników obsługujących przedsiębiorców, bowiem mogą stanowić naruszenie atrybutu ich profesji, jakim jest tajemnica zawodowa. Niektórzy z nich uważają, że ewentualne wprowadzenie takiego obowiązku to zwykłe donoszenie na klienta”.

Przypomniała, że w połowie listopada Krajowa Rada Doradców Podatkowych - uczestnicząc w szerokich konsultacjach społecznych - zajęła stanowisko w sprawie wprowadzenia obowiązku raportowania schematów podatkowych (MDR). Uznała w nim, że obowiązek ten może być przez KRDP zaakceptowany tylko wtedy, kiedy nie doprowadzi do naruszenia tajemnicy zawodowej doradcy podatkowego.

Skarbnik KRDP dr Mariusz Cieśla przypomniał, że resort finansów przedstawił do konsultacji ankietę zawierającą trzy propozycje raportowania schematów podatkowych. Zakładają one albo obowiązek przekazywania informacji o schematach podatkowych z uwzględnieniem danych, które identyfikują podmioty uczestniczące w schemacie (wersja 1), albo obowiązek raportowania informacji o schematach podatkowych z wyłączeniem danych, które identyfikują podmioty uczestniczące w schemacie (wersja 2), albo obowiązek raportowania schematu przez samego podatnika przy jednoczesnym zobowiązaniu podmiotu profesjonalnego do pisemnego poinformowania klientów (przez doradców podatkowych) o obowiązku przekazania informacji.

Dr Mariusz Cieśla stwierdził, że formułą, która w największym zakresie zabezpieczy zachowanie tajemnicy zawodowej doradców w niezmienionych kształcie, a jednocześnie sprawi, że Minister Finansów i Rozwoju będzie mógł pozyskać informację na temat planowanych i wdrażanych schematów podatkowych, jest formuła ostatnia, w której doradca podatkowy (adwokat, radca prawny etc.) jest zobowiązany do pisemnego poinformowania klienta o tym, że według jego profesjonalnej oceny klient/ podatnik jest zobowiązany do poinformowania stosownego organu o planowanym wdrożeniu określonego schematu podatkowego. W ocenie dr Mariusza Cieśli ostatnie rozwiązanie jest najbardziej optymalne. - Ten model wydaje się nam jak najbardziej dobry pod względem zachowania tajemnicy zawodowej doradców podatkowych, ponieważ to tak naprawdę klient będzie musiał zaraportować (o wykorzystanym schemacie podatkowym), a my, jako przedstawiciel publiczny budżetu, będziemy musieli go o tym obowiązku informować - podsumował skarbnik KRDP. Według niego resort finansów chciałby zastosować najbardziej restrykcyjny, pierwszy model raportowania.

Niebezpieczna likwidacja limitu skadek do ZUS
Dr Mariusz Cieśla wskazał na istotne zmiany w zakresie przepisów dotyczących składek odprowadzanych do ZUS. Podkreślił, że obsługę przedsiębiorców w tym zakresie prowadzą także doradcy podatkowi. Ocenił, że planowane przez rząd zniesienie granicy opłacania składek na poziomie 30 przeciętnych wynagrodzeń wiąże się z tym, że najlepiej zarabiający zapłacą wyższe składki na ubezpieczenie społeczne.

Podkreślił także, że każde spóźnienie lub opłacenie nie w pełnej wysokości składek spowoduje, że ZUS dokona podziału wpłaty proporcjonalnie na wszystkie tytuły. Jeśli na koncie płatnika będą zaległości to wpłata zostanie rozliczona na najstarszą należność, co może spowodować nie opłacenie składki na Fundusz Pracy, a to z kolei może wywołać negatywne skutki bowiem zagrożone jest karą.

Dotychczas płatnicy mogli wybrać tytuł, na który wpłacali składki, co wiązało się z tym, że w pierwszej kolejności żeby uniknąć kary za przestępstwo, wpłacano należności na Fundusz Pracy. Obecnie każda wpłata będzie rozliczana proporcjonalnie na poszczególne tytuły, a w pierwszej kolejności na zaległości.

Czas na pogłębioną analizę tego „patchworka”
Wiceprzewodniczący KRDP Ryszard Małkiewicz wyraził nadzieję, że doczeka jeszcze jako doradca podatkowy czasów, gdy będziemy mieli spójne, połączone ustawy podatkowe, łącznie z „zusowskimi”. - W tej chwili mamy taki wielki +patchwork+, który za każdym razem jest poprawiany, doszywany, wycinany, bo jest taka potrzeba - ocenił Ryszard Małkiewicz.

Przyznał, że doradcy podatkowi zdają sobie sprawę z konieczności uszczelniania systemu podatkowego. Jednak według niego problemy te wynikają przede wszystkim z niskiej świadomości podatkowej polskich obywateli i przedsiębiorców. - Im więcej przepisów rząd nam funduje, tym bardziej utwierdza podatników w przekonaniu, że taki zawód, jak doradca podatkowy, jest konieczny, ponieważ my sami mamy czasem kłopot z nadążeniem za zmianami i spójną ich oceną - przyznał wiceprzewodniczący KRDP.

Ryszard Małkiewicz zaapelował, aby jak najszybciej przystąpić do „głębokiej analizy systemu podatkowego, zobowiązań wobec budżetu i stworzenia od nowa porządnych ustaw, które będą na tyle czytelne, żeby każdy mógł swobodnie się w nich poruszać”.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP