Business Centre Club zapytał przedsiębiorców należących do tej organizacji, w jaki sposób gromadzą środki na swoje emerytury i czy planowane zmiany dotyczące OFE będą miały wpływ na ich dotychczasowe decyzje.
Przedsiębiorcy najchętniej wybierają nieruchomości
Z sondażu BCC wynika, że przedsiębiorcy skutecznie zabezpieczają swoją emerytalną przyszłość. Poza pierwszym i drugim filarem (67 proc.), ponad 43 proc. oszczędza w trzecim filarze (Pracownicze Programy Emerytalne lub Indywidualne Konta Emerytalne). Tyle samo wybiera obligacje i lokaty bankowe.
Wśród dodatkowych sposobów oszczędzania na emeryturę największą popularnością cieszą się jednak nieruchomości. Poza obowiązkową składką do ZUS, stanowią one główne zabezpieczenie emerytalne wśród połowy ankietowanych. Z myślą o emeryturze blisko 40 proc. przedsiębiorców inwestuje w akcje i fundusze inwestycyjne, zaś ok. jedna piąta w różne dobra trwałe, m.in. złoto, dzieła sztuki. Inne, niewymienione w badaniu, formy inwestowania wskazało ponad 18 proc. respondentów.
Ponad połowa nie palnuje zmian w związku z obcięciem składki do OFE
Przedsiębiorcy nie przewidują radykalnych zmian w sposobie oszczędzania na emeryturę z powodu przeprowadzanych przez rząd działań w systemie emerytalnym i obcięciu składki przekazywanej do OFE. Ponad połowa deklaruje, że nie wpłynie to na ich emerytalne decyzje w najbliższej przyszłości.
Podobnie jak dotychczas, większość ankietowanych widzi szansę na zapewnienie sobie lepszej emerytury poprzez samodzielne inwestycje w grunty i nieruchomości – planuje tak blisko jedna trzecia przedsiębiorców. W lokaty bankowe i obligacje zamierza dodatkowo inwestować ponad jedna piąta, a na rynku kapitałowym ok. 16 proc. badanych. Inne, niewymienione w ankiecie, formy inwestowania wybierze niecałe 12 proc., zaś 8 procent ulokuje swoje pieniądze w dobrze wycenianych dobrach trwałych: kruszcach, dziełach sztuki itp.
Tylko 5,3 proc. respondentów, w związku z obcięciem składki do OFE, planuje dodatkowo gromadzić oszczędności w ramach trzeciego filara. Około 8 proc. zamierza zwiększyć kierowaną tam dotychczas składkę, a ograniczyć ją – zaledwie 2,6 proc.
– Dominują postawy pasywne, z minimalnym zainteresowaniem wejściem do trzeciego filaru, lub zwiększeniem składki w przypadku osób już w nim oszczędzających. Tymczasem to właśnie środowisko przedsiębiorców powinno być trzecim filarem najbardziej zainteresowane. Skorelowanie udzielonych w sondażu odpowiedzi z metryczką, z której wynika, że ponad trzy piąte respondentów jest zatrudniona na umowie o pracę – wskazuje, że powinni oni poszukiwać zabezpieczenia poza ZUS i OFE, a Pracownicze Programy Emerytalne taką możliwość oferują (składka do 7 proc. i ulga w ZUS). To, że tak się nie dzieje, jest oczywiście winą kolejnych rządów, które nie propagowały, ani nie wspierały tej formy zabezpieczenia emerytalnego. Dodatkowe ubezpieczenie emerytalne w trzecim filarze wciąż stanowi niewykorzystany potencjał reformy emerytalnej – mówi Wojciech Nagel, ekspert ds. pracy i polityki społecznej BCC.
Niechęć i rezerwa do zakładania PPE
Co czwarty przedsiębiorca oferuje swoim pracownikom możliwość oszczędzania na emeryturę w ramach Pracowniczych Programów Emerytalnych. Spośród tych, którzy w swoich zakładach pracy nie mają PPE, tylko 7 proc. deklaruje, że stworzy taki program. Na pytanie: „Czy z uwagi na wprowadzane zmiany w systemie emerytalnym, zamierzam stworzyć swoim pracownikom możliwość dodatkowego odkładania na emeryturę w ramach PPE?” aż trzy piąte pracodawców odpowiedziało, że nie wie, a co trzeci stwierdził, że nie uruchomi dobrowolnego funduszu emerytalnego w swojej firmie.
– W Polsce brakuje rozwiązań prospołecznych w polityce podatkowej, co uderza w możliwości rozwoju zarówno PPE jak i IKE trzeciego filara emerytalnego. Tymczasem znaczenie ulg podatkowych dla rozwoju zawodowych i prywatnych programów emerytalnych w krajach rozwiniętych jest niekwestionowane – komentuje Wojciech Nagel, ekspert ds. pracy i polityki społecznej BCC.
Ankietowani przedsiębiorcy to w większości osoby młode (ponad dwie trzecie jest w drugim filarze), W momencie wprowadzania reformy emerytalnej w 1999 roku mieli pomiędzy 30 a 50 lat, potem do systemu wchodziło się już obowiązkowo. Z pewnością są oni dużo bardziej aktywni niż reszta społeczeństwa pod względem gromadzenia oszczędności na starość. Najchętniej inwestują samodzielnie, a jeśli mają odpowiednią paletę produktów finansowych również chętnie z nich korzystają: fundusze inwestycyjne, lokaty oraz IKE, choć w przypadku tych ostatnich możliwości oszczędzania są jednak mocno ograniczone (limity inwestycyjne, brak poważnych zachęt podatkowych). Przedsiębiorców cechuje również wyraźna rezerwa do PPE.
Więcej: Emerytury przedsiębiorców.doc