To już piąta edycja raportu o polskich sprawach podatkowych przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z raportu wynika, że od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej do końca 2024 r. Trybunał wydał w sumie 87 "polskich" orzeczeń prejudycjalnych dotyczących podatków (na 248 wszystkich orzeczeń prejudycjalnych). To 35 proc. wszystkich orzeczeń prejudycjalnych unijnego Trybunału wydanych w odpowiedzi na pytania polskich sądów w jakiejkolwiek sprawie, czyli znacznie mniej niż w poprzednim raporcie obejmującym rok 2023 (42 proc.). Procentowy spadek zawdzięczamy temu, że w zeszłym roku TSUE wydał rekordową liczbę polskich wyroków prejudycjalnych bez względu na tematykę, przy dość przeciętnej liczbie orzeczeń podatkowych wydanych w tym samym czasie. 

Orzeczenia TSUE korzystniejsze niż polskich sądów 

Raport "Polskie sprawy podatkowe przed TSUE 2004-2024" można pobrać pod tym linkiem: https://sip.lex.pl/#/publication/151520803

- Na 87 orzeczeń podatkowych aż 61 zakończyło się sukcesem polskich podatników. Daje to wskaźnik ponad 70 proc. spraw wygranych przez podatników. W ubiegłym roku polscy podatnicy wygrali 4 na 6 spraw zakończonych wydaniem wyroku. Jeśli chodzi o pozostałe orzeczenia zapadłe w okresie 2004-2024, 23 orzeczenia (ponad 26 proc.) przyniosło podatnikom niepowodzenie, a w przypadku 3 orzeczeń trudno mówić o korzystnym rozstrzygnięciu dla którejkolwiek ze stron sporu - czytamy w raporcie.

Jak wskazuje Jerzy Martini, partner, współzałożyciel Kancelarii Martini Tax, statystyki dotyczącej polskich spraw przed TSUE są dużo bardziej korzystne dla podatników, niż statystyki dotyczące spraw przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, ponieważ tylko ok. 30 proc. spraw przed NSA kończy się wygraną podatników. 

- Raport potwierdza, że rola TSUE jest nadal bardzo ważna, ponieważ wątpliwości co do zgodności polskich przepisów z prawem UE, zwłaszcza jeśli chodzi o VAT, jest wciąż bardzo dużo. Orzecznictwo Trybunału jest najskuteczniejszym sposobem przełamywania ugruntowanej – mimo wątpliwości co do zgodności z prawem UE – linii orzeczniczej polskich sądów. Przykładem może być moja ostatnia sprawa z 8 maja 2024 r., C-241/23 dotycząca ustalenia podstawy opodatkowania VAT przy aporcie nieruchomości w zamian za akcje. Należy jednak podkreślić, że pozytywne jest to, iż polskie sądy nie obawiają zadawania pytań prejudycjalnych w sprawach budzących wątpliwości. Warto, by również inne wojewódzkie sądy administracyjne – za przykładem WSA we Wrocławiu – częściej korzystały z tej możliwości – mówi Jerzy Martini.

Unijny Trybunał wciąż bardzo ważny

Zgodnie z raportem, wśród pełnomocników, którzy najczęściej występowali przed TSUE, znajdują się: doradca podatkowy Jerzy Martini (7 spraw; wzrost o jedną sprawę w porównaniu do ubiegłorocznego raportu) z kancelarii Martini i Wspólnicy, dawniej reprezentujący kancelarię Baker&McKenzie. Drugie miejsca na podium, z 4. zakończonymi sprawami, zajmują dwaj prawnicy: radca prawny i doradca podatkowy Lesław Mazur (dawniej firma EY, obecnie Thedy & Partners) oraz doradca podatkowy Tomasz Michalik z kancelarii Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy. Miejsce trzecie z 3. zakończonymi sprawami przypadło adwokatom Tomaszowi Grzejszczakowi i Jackowi Skrzydle z Kancelarii Adwokackiej Grzejszczak Skrzydło. 

Tomasz Michalik, doradca podatkowy, partner w MDDP podkreśla, że znaczenie rozstrzygnięć TSUE dla podatników jest ogromne, zwłaszcza w obszarze podatków zharmonizowanych – a zatem VAT i akcyzy.

- TSUE dba o to, aby państwa członkowskie w sposób właściwy wdrażały i stosowały prawo unijne, ale także dlatego, że wypracował np. mechanizm bezpośredniego zastosowania przepisów unijnych, pozwalający także polskim podatnikom w pewnych okolicznościach na pominięcie reguł wynikających z przepisów krajowych i bezpośrednie zastosowanie regulacji unijnych, których polski ustawodawca mimo takiego obowiązku nie implementował do przepisów krajowych, względnie zrobił to niewłaściwie. To poważne praktyczne uprawnienie, które prowadzi do tego, że podatnik, w pewnych okolicznościach może, de facto, wybrać pomiędzy zastosowaniem przepisu prawa krajowego niezgodnego z regulacją unijną, bądź też zastosowaniem tej właśnie regulacji unijnej. Jeśli więc w jakimś wyroku TSUE stwierdzi, że dana regulacja Dyrektywy 2006/112 została niewłaściwie wdrożona do polskich przepisów o VAT, a jest jednocześnie wystarczająco precyzyjna i jednoznaczna, wówczas każdy podatnik stosujący te regulacje stanie przed możliwością rozważenia tego czy stosować niezgodną z prawem unijnym regulację polską czy też zastosować bezpośrednio przepis Dyrektywy. Także dlatego rola TSUE jest nie do przecenienia - uważa Tomasz Michalik. 

Kto najczęściej wygrywa przed TSUE

Wśród pełnomocników, którzy odnosili najczęściej sukcesy przed TSUE, na pierwszym miejscu, z czterema korzystnymi rozstrzygnięciami plasuje się ponownie Jerzy Martini (sprawy Brzeziński, Magoora, Oasis East oraz Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie). Drugie miejsce zajmują ex aequo wymienieni wyżej adwokaci Tomasz Grzejszczak i Jacek Skrzydło (trzy sprawy: B.S., Jagiełło i Dankowski).

Po dwie sprawy przed TSUE wygrali:

  • Lesław Mazur (sprawy Pak-Holdco i Gmina Wrocław)
  • Tomasz Michalik (sprawy Kronospan Mielec i SAWP),
  • Marek Gizicki z firmy Deloitte (sprawy Kompania Piwowarska i Gmina Ryjewo)
  • Krzysztof Kocowski (sprawy ROZ-ŚWIT i Grupa Warzywna sp. z o.o.);
  • prof. dr hab. Marek Kalinowski z Kancelarii Prawnej Kutnik, Kalinowski i Partnerzy (sprawy Macikowski oraz Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy)
  • Andrzej Zubik z PWC (sprawy Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach i Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy),
  • Radosław Baraniewicz z PWC (sprawy Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach i Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy),
  • Adam Bartosiewicz z kancelarii EOL (sprawy Kozak i E. sp. z o.o. sp. k. przeciwko Ministrowi Finansów),
  • Małgorzata Militz z GWW Tax (sprawy TNT Express Worldwide i Budimex)
  • Michał Goj i Dorota Pokrop z YE (sprawy Dong Yang Electronics i B. przeciwko Dyrektorowi Izby Skarbowej w W.). 

 


TSUE pomaga skończyć wieloletnie spory

Również w 2025 r. zapadły przed TSUE orzeczenia bardzo istotne dla polskich podatników. Przykładem są wyroki dotyczące odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania podatkowe spółki. W wyroku z 27 lutego 2025 r. (sygn. C‑277/24 Adjak). TSUE uznał za zgodne z prawem UE polskie przepisy i praktykę, która nie pozwala członkowi zarządu spółki dołączyć jako strona do postępowania wymiarowego wobec spółki, w sytuacji gdy może on odpowiadać całym własnym majątkiem za zaległości podatkowe tej spółki (gdyby egzekucja wobec niej okazała się bezskuteczna). Co jednak istotniejsze, TSUE stwierdził, że członkowie zarządu powinni mieć możliwość skutecznego podważenia ustaleń dokonanych przez organ podatkowy w postępowaniu wobec spółki. A tego polskie przepisy już nie przewidują. Również istotny jest kolejny wyrok z 30 kwietnia 2025 r. (sygn. C-278/24 Genzyński)), w którym TSUE podkreślił, że osoba pełniąca funkcję członka lub byłego członka zarządu musi mieć zapewnioną rzeczywistą możliwość obrony swoich praw w toku postępowania.

- To bardzo ważne orzeczenia, które na pewno wzmacniają pozycję członków zarządu. Postępowania toczące się wobec członków zarządów nie powinny być już tylko następstwem postępowań wobec spółki, ale muszą umożliwić im bardziej aktywny udział, skuteczne kwestionowanie dotychczasowych ustaleń faktycznych oraz podnoszenie nowych argumentów. Oba wyroki wskazują na potrzebę zmian w praktyce organów podatkowych oraz na konieczność weryfikacji przez sądy administracyjne zapewnienia członkom zarządu rzeczywistego prawa do obrony. Pojawia się też coraz więcej głosów dotyczących konieczności zmiany regulacji w tym zakresie. Na razie trudno jednak powiedzieć, w jakim kierunku pójdą te zmiany – mówi Adam Wiśniewski, menedżer w Crido.

Z kolei w wyroku z 29 kwietnia 2025 r. (sygn. C-453/23) TSUE orzekł, że stosowane w Polsce zwolnienie z podatku od nieruchomości wchodzących w skład infrastruktury kolejowej nie stanowi pomocy publicznej. - Kluczowe w tym wyroku jest jednak określenie, na ile państwa członkowskie mają autonomię w określaniu preferencji podatkowych w podatkach niezharmonizowanych (nie regulowanych dyrektywą UE). Trybunał przyznał, że autonomia państw w tym zakresie jest szeroka. Skoro więc Polska zdecydowała o zwolnieniu, i nie jest ono w oczywisty sposób dyskryminacyjne (wyrok pokazuje że nie jest), to nie stanowi pomocy publicznej. Trybunał podkreśla, że ze zwolnienia korzystają różne branże w Polsce, nie tylko kolejowa, ale także wydobywcza, rafineryjna, wszyscy którzy mają bocznice – mówi Rafał Kran, doradca podatkowy, partner w MDDP, pełnomocnik w sprawie.

Czytaj również: Wyrok TSUE ws. polskiego podatku od nieruchomości