W środę, 9 marca 2022 r., Sejm uchwalił ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (druk sejmowy nr 2069). Za ustawą zagłosowało 439 posłów, 12 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu, a 6 nie głosowało. Posłowie pracowali nad nią w tempie ekspresowym., a jeszcze w czwartek, 10 marca, ma się nią zająć Senat. Szkopuł w tym, że specustawa jest niezgodna z przepisami, jakie 4 marca 2022 r. wydała unijna Rada. Polska ma obowiązek je uwzględnić przy tworzeniu przepisów krajowych, ale tego nie zrobiła. 

Czytaj: Specustawa uchwalona: Zasiłki dla uciekinierów wojennych i wsparcie dla pomagających>>
 

Decyzja wykonawcza Rady 2022/382 „obudziła” we wszystkich państwach członkowskich uśpioną dyrektywę Rady 2001/55/WE z 20 lipca 2001 r. w sprawie minimalnych standardów przyznawania tymczasowej ochrony na wypadek masowego napływu wysiedleńców oraz środków wspierających równowagę wysiłków między Państwami Członkowskimi związanych z przyjęciem takich osób wraz z jego następstwami. Decyzja wykonawcza obowiązuje bezpośrednio każdego adresata, czyli każde państwo członkowskie i powinna mieć bezpośrednie zastosowanie w każdym kraju Unii, czyli powinna obowiązywać wprost także w Polsce – mówi Prawo.pl dr Marcin Kiełbasa, adiunkt z Katedry Prawa Gospodarczego Publicznego i Prawa Pracy UEK, prawnik Europejskiego Instytutu Mobilności Pracy.

O co chodzi?

Polska wybrała uchodźców, którym chce pomagać

Zgodnie z przyjętą poprawką PiS do art. 1 ust. 1 specustawy, ustawa określa szczególne zasady zalegalizowania pobytu obywateli Ukrainy, którzy przybyli na terytorium RP bezpośrednio z terytorium Ukrainy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium tego państwa oraz obywateli Ukrainy posiadających Kartę Polaka, którzy wraz z najbliższą rodziną z powodu tych działań wojennych przybyli na terytorium RP. W myśl natomiast ust. 2, ilekroć w tej ustawie mowa jest o obywatelu Ukrainy, to rozumie się przez to także nieposiadającego obywatelstwa ukraińskiego małżonka obywatela Ukrainy, o ile przybył on na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej bezpośrednio z terytorium Ukrainy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium tego państwa.

Obsługa prawna obcokrajowców - najważniejsze akty prawne:

Czytaj również: Nie każdy obywatel Ukrainy będzie mógł liczyć na pobyt i pracę w Polsce

Z kolei art. 2 ust. 1 stanowi, że jeżeli obywatel Ukrainy wjechał legalnie na terytorium RP w okresie od dnia 24 lutego 2022 r. do dnia określonego w przepisach wydanych na podstawie ust. 3 i deklaruje zamiar pozostania na terytorium RP, jego pobyt na tym terytorium uznaje się za legalny w okresie 18 miesięcy licząc od dnia 24 lutego 2022 r.

Co ważne, w myśl art. 2 ust. 4 specustawy, ww. obywatela Ukrainy uznaje się za osobę korzystającą w RP z ochrony czasowej w rozumieniu art. 106 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Do ochrony czasowej nie stosuje się jednak przepisów Rozdziału 3 Działu III ww. ustawy (art. 2 ust. 6 specustawy).

Problem polega jednak na tym, że zakres podmiotowy specustawy w jej obecnym kształcie odbiega od decyzji wykonawczej Rady (UE) 2022/382 z dnia 4 marca 2022 r. stwierdzającej istnienie masowego napływu wysiedleńców z Ukrainy w rozumieniu art. 5 dyrektywy 2001/55/WE i skutkującej wprowadzeniem tymczasowej ochrony. Jej art. 2 mówiący o osobach, do których ma zastosowanie tymczasowa ochrona w ust. 1 stanowi, że niniejsza decyzja ma zastosowanie do następujących kategorii wysiedleńców, którzy musieli opuścić Ukrainę począwszy od dnia 24 lutego 2022 r. w następstwie inwazji wojskowej rozpoczętej w tym dniu przez rosyjskie siły zbrojne:

  • obywateli Ukrainy zamieszkałych w Ukrainie przed dniem 24 lutego 2022 r.;
  • bezpaństwowców lub obywateli państw trzecich innych niż Ukraina, którzy przed dniem 24 lutego 2022 r. korzystali z ochrony międzynarodowej lub równoważnej ochrony krajowej w Ukrainie; oraz
  • członków rodzin osób, o których mowa w lit. a) i b).

Co więcej, w myśl art. 2 ust. 2 decyzji, państwa członkowskie stosują niniejszą decyzję albo odpowiednią ochronę przewidzianą w ich prawie krajowym w odniesieniu do bezpaństwowców i obywateli państw trzecich innych niż Ukraina, którzy są w stanie udowodnić, że przed dniem 24 lutego 2022 r. legalnie przebywali w Ukrainie na podstawie ważnego zezwolenia na pobyt stały wydanego zgodnie z prawem ukraińskim, i którzy nie są w stanie w bezpiecznych i trwałych warunkach powrócić do kraju lub regionu pochodzenia.

Zgodnie zaś z art. 7 dyrektywy 2001/55/WE państwa członkowskie mogą stosować niniejszą decyzją także do innych osób, w tym bezpaństwowców i obywateli państw trzecich innych niż Ukraina, którzy legalnie przebywali w Ukrainie i którzy nie są w stanie bezpiecznych i trwałych warunkach powrócić w do kraju lub regionu pochodzenia (art. 2 ust. 3 ww. decyzji) .

Przy czym, zgodnie z decyzją Rady 2022/382, za członków rodziny uznaje się następujące osoby, o ile rodzina znajdowała się już i przebywała w Ukrainie przed dniem 24 lutego 2022 r.:

  • małżonka osoby, o której mowa w ust. 1 lit. a) lub b), lub też będącego stanu wolnego partnera tej osoby, z którym osoba ta pozostaje w stałym związku, jeżeli prawo lub praktyka danego państwa członkowskiego traktuje pary niepozostające w związku małżeńskim w sposób porównywalny do par pozostających w związku małżeńskim, zgodnie z jego prawem krajowym odnoszącym się do cudzoziemców;
  • małoletnie i niepozostające w związku małżeńskim dzieci osoby, o której mowa w ust. 1 lit. a) lub b), lub dzieci jej małżonka, niezależnie od tego, czy urodziły się w związku małżeńskim, poza związkiem, czy są przysposobione;
  • innych bliskich krewnych, którzy mieszkali razem jako jedna rodzina w czasie, kiedy wystąpiły okoliczności prowadzące do masowego napływu wysiedleńców, i którzy byli w tym czasie całkowicie lub częściowo na utrzymaniu osoby, o której mowa w ust. 1 lit. a) lub b).

Oznacza to, że Polska na podstawie decyzji wykonawczej 2022/382 powinna udzielić pomocy każdemu obywatelowi Ukrainy, który przybędzie do Polski, a także bezpaństwowcom i obywatelom państw trzecich innych niż Ukraina, którzy mieszkali w Ukrainie przed wybuchem wojny, czyli przed 24 lutego 2022 r. i spełnili warunki opisane w tej decyzji, czyli także np. Rosjanom. Tymczasem Polska niejako „wybiera” sobie uchodźców, którym chce pomagać.

Zdaniem dr Antoniego Kolka, prezesa spółki Instytut Emerytalny, w przypadku tworzenia przepisów dotyczących pomocy dla uchodźców zakres podmiotowy wsparcia powinien być zgodny z przepisami dyrektywy Rady 2001/55/WE z 20 lipca 2001 r. w sprawie minimalnych standardów przyznawania tymczasowej ochrony na wypadek masowego napływu wysiedleńców oraz środków wspierających równowagę wysiłków między Państwami Członkowskimi związanych z przyjęciem takich osób wraz z jego następstwami oraz Decyzji wykonawczej  Rady (UE) 2022/382 z dnia 4 marca 2022 r. stwierdzająca istnienie masowego napływu wysiedleńców z Ukrainy w rozumieniu art. 5 dyrektywy 2001/55/WE i skutkująca wprowadzeniem tymczasowej ochrony. Polskie przepisy powinny uwzględniać tożsamy zakres podmiotowy osób, do których skierowane ma zostać wsparcie.

- Oznacza to, że zakres podmiotowy osób, do których kierowane jest wsparcie jest szerszy niż zastosowany w polskich przepisach przyjętych przez Sejm RP – zauważa dr Kolek.  Co ważne, jak podkreśla prezes IE, dyrektywa wskazuje, że w zakresie właściwego traktowania osób korzystających z tymczasowej ochrony na podstawie niniejszej dyrektywy, państwa członkowskie zobowiązane są do przestrzegania porozumień międzynarodowych, których są stroną i które zakazują dyskryminacji. Za dyskryminację uznane może zostać odmienne traktowanie osób ze względu na posiadane obywatelstwo, bądź kierunek z jakiego przybyły ba terytorium państwa członkowskiego UE.

- Polska włączyła część osób uprawnionych do ochrony tymczasowej do polskiej specustawy, natomiast inne osoby, które nie zostały objęte specustawą, a zostały objęte decyzją Rady nadal mogą korzystać z wynikających z decyzji Rady uprawnień bezpośrednio. Widzę natomiast potencjalnie inny problem. Specustawa wyłączyła w stosunku do tych osób stosowanie przepisów uprawniających je do uzyskania, m.in. zezwoleń na pobyt i kart pobytu w związku z ochroną czasową. Takie dokumenty mogą zaś być potrzebne osobom, które chciałyby podróżować do innych państw UE (ochrona tymczasowa daje takie prawo w okresie 90 dni w ciągu 180-dni). Nie jest zatem jasne, na jakiej podstawie takie osoby teraz będą mogły wykazać swoje prawo do podróżowania – zaznacza Magdalena Świtajska, adwokat, partner w kancelarii Wardyński i Wspólnicy.

Na ten problem uwagę zwraca także dr Marcin Kiełbasa, wskazując przy tym, że art. 69 specustawy zmienia ustawę o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jedynie w sposób marginalny.  

Paweł Korus, radca prawny, partner w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy, jest zdania, że generalnie to nie jest zła ustawa. - Rzeczywiście dotyczy obywateli Ukrainy, podczas gdy decyzja obejmuje pojęciem wysiedleńca także bezpaństwowców i obywateli państw trzecich, którzy korzystali z ochrony w Ukrainie. Co do samego przekroczenia granicy, to chociaż takiej „przesłanki” definicja wysiedleńca nie przewiduje, to z dyrektywy Rady 2001/55/WE wynikają przede wszystkim właśnie obowiązki związane z legalizacją pobytu, czyli w stosunku do tych wysiedleńców, którzy przekroczyli granice – zauważa mec. Korus. I dodaje: - Pominięcie „bezpaństwowców i obywateli państw trzecich” jest błędem, ale biorąc pod uwagę sytuacje, jako bardzo mało prawdopodobne należy uznać wdrożenie jakichkolwiek procedur „sankcyjnych” przez KE.

 


Ustawę trzeba poprawić

Jeszcze w Sejmie posłowie opozycji starali się poprawić ustawę, by dostosować ją do decyzji wykonawczej Rady. Temu służyła poprawka nr 3 autorstwa posłów koła parlamentarnego Polska 2050 zmieniająca brzmienie art. 1 ust. 1 specustawy oraz poprawki klubu KO PO i Lewicy usuwające z przepisów wyraz „bezpośrednio”. Wszystkie te poprawki stały się jednak bezprzedmiotowe wobec przyjęcia przez Sejm poprawki nr 2 klubu parlamentarnego PiS.

Tymczasem jeżeli Polska nie dostosuje się do decyzji Rady nr 2022/382, to narażamy się na poważne konsekwencje. – Decyzja wykonawcza jest skuteczna bezpośrednio, a jeżeli my nie stosujemy jej lub przyjmujemy prawo z nią sprzeczne, to może się to dla nas skończyć wydaniem umotywowanej opinii Komisji i wniesieniem sprawy  do Trybunału Sprawiedliwości – podkreśla dr Marcin Kiełbasa.

Z kolei w opinii dr Antoniego Kolka, jeśli Polska nie wprowadzi przepisów zgodnych z dyrektywą może się narazić na nieprzyznanie środków europejskich na cele związane ze wsparcie uchodźców. Zgodnie bowiem z przepisami prawa UE środki powinny być wypłacane w sposób uwzględniający zasadę legalizmu. Zatem jeśli polskie przepisy będą niezgodne z prawem UE, np. w stosunku do obywateli państw trzecich może się okazać, że Komisja Europejska nie będzie mogła wypłacić Polsce środków pomocowych.