Maria A. (dane zmienione) zawarła z pracodawcą umowę o pracę na czas określony. 18 października 2021 r. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, a już od 22 listopada zaczęła korzystać ze zwolnień lekarskich w związku z ciążą, ponieważ istniało zagrożenie poronienia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że umowa została zawarta dla pozoru, więc pracownica nie podlega ubezpieczeniom. Maria A. nie zgodziła się z wydaną w tej sprawie decyzją i wniosła odwołanie.

 

Rozwój biznesu wykreował nowe etaty

Sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Kaliszu, który ustalił, że działalność pracodawcy Marii A. polegała na usługach hotelarskich i sprzątających. W związku z rozwojem biznesu musiał on zatrudnić dodatkowe osoby. Pracodawca był zadowolony z pracy Marii A. Tłumaczył, że na miejsce pracownicy nie została zatrudniona inna osoba, ponieważ wskazani przez urząd pracy kandydaci nie kwalifikowali się do zatrudnienia. Ponadto o problemach z obsadą świadczył fakt, że z osób zatrudnionych równocześnie z Marią A., jedna znalazła się w szpitalu psychiatrycznym, a druga została tymczasowo aresztowana.

Czytaj także: Strasburg: Ciąża to nie powód, by uznać umowę o pracę za fikcyjną >>>

Pozorność umowy przekreśla stosunek pracy

Sąd wskazał, że na podstawie art. 22 par. 1 ustawy Kodeks pracy, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w wyznaczonym przez niego miejscu i czasie. Z kolei pracodawca zobowiązuje się do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zawarcie umowy o pracę nie wywołuje jednak żadnych skutków prawnych, tj. stosunek pracy nie nawiązuje się, jeśli umowa została zawarta dla pozoru. Zgodnie bowiem z art. 83 par. 1 ustawy Kodeks cywilny, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Sąd podkreślił, że o pozorności umowy o pracę można mówić w sytuacji, gdy w ogóle nie doszło do świadczenia pracy w sposób odpowiadający treści zawartej umowy, a jedynie stworzono pozory w postaci zgłoszenia do ubezpieczenia, opodatkowania, opłacenia składek ubezpieczeniowych oraz np. sporządzenia list płac i obecności.

Sprawdź też:

 


Sąd nie zgodził się z organem

SO zwrócił uwagę, że ze szczególną ostrożnością należy podchodzić do przypadków, w których w krótkim czasie od zgłoszenia do ubezpieczeń, zatrudnione osoby korzystają ze świadczeń ubezpieczeniowych. Zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie dawał jednak podstaw do postawienia spornej umowie zarzutu pozorności. W czasie jej zawierania, Maria A. była bowiem zdolna do pracy. Natomiast po stronie pracodawcy istniała racjonalna potrzeba zatrudnienia osoby do prac porządkowych. Sąd wskazał, że ustalone wynagrodzenie było odpowiednie do wymiaru i charakteru pracy oraz nie przekraczało możliwości finansowych pracodawcy. Oceny tej nie zmienia fakt, że stanowisko pracy nie zostało od razu uzupełnione, ponieważ wpływ na to miały realia lokalnego rynku pracy. Na uwagę zasługiwała też okoliczność, że pracownica świadczyła umówioną pracę od zawarcia umowy do czasu orzeczenia niezdolności. Z kolei pracodawca przyjmował pracę i wypłacał należne wynagrodzenie. Mając powyższe na uwadze, SO uznał, że Maria A. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu.

Wyrok SO w Kaliszu z 4 maja 2022 r., sygn. akt V U 271/22