Senacka Komisja ds. Petycji rozpatrzyła dziś dwie petycje dotyczące emerytur dla osób urodzonych w 1953 r. oraz jedną w sprawie osób z innych roczników, które są w podobnej sytuacji. Zajęła się także petycją (P10-42/23) dotyczącą wprowadzenia kwotowej waloryzacji rent i emerytur. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej miało negatywną opinię w tej sprawie, uznając, że rolą systemu ubezpieczeń społecznych nie jest wyrównywanie świadczeń emerytalno-rentowych, a kwotowa waloryzacja może być tylko incydentalna (jak np. w roku 2012). – Rozpoczęliśmy natomiast prace na drugą waloryzacją w roku emerytur i rent – powiedziała Magdalena Skrzecz z Departamentu Ubezpieczeń Społecznych MRPiPS.

 


Nierówne traktowanie emerytów z rocznika 1953

Pierwsza rozpatrzona przez komisję petycja (PW11-01/23) dotyczyła wniesienia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w celu równego potraktowania emerytów z rocznika 1953. Ustawa nie gwarantuje jednolitego przeliczenia emerytur dla całego rocznika 1953, a problem dotyczy nadal kobiet, które zostały podzielone na trzy odrębne grupy:

  • Te, które po ukończeniu 60. roku życia złożyły wniosek o emeryturę powszechną i zamrożono im kapitał początkowy oraz składki, odliczono pobrane emerytury wcześniejsze, a jednak pozostawiono emerytury na tych samych zasadach. Po przeliczeniu zyskują one mało korzystne podwyżki i wyrównania bądź nie uzyskują ich w ogóle.
  • Te, które nie składały wniosków w ogóle (w tym przypadku podwyżki i wyrównania są po przeliczeniu bardzo korzystne).
  • Te, które będąc na wcześniejszej emeryturze dodatkowo pracowały, również po osiągnięciu wieku powszechnego (emerytki nie zyskują nic, bądź kwoty są minimalne).

Kobiety, które mogły przejść na wcześniejszą emeryturę, zanim osiągnęły tzw. powszechny dla nich wiek emerytalny, który wynosi 60 lat straciły na wprowadzonych w 2013 r. nowych zasadach obliczania świadczeń, kiedy mogły już przejść na emeryturę powszechną, czyli tę docelową. Tym, które pobierały wcześniejsze świadczenie senioralne, od podstawy jego obliczenia odjęto kwoty wypłaconych już emerytur. Zyskali natomiast ci, którzy do 2013 r. osiągnęli powszechny wiek emerytalny. Im świadczenia na starość ZUS obliczył według wcześniejszych, korzystniejszych zasad. Taki przywilej ominął rocznik 1953. Wnoszący petycję argumentują, że termin złożenia wniosku o emeryturę powszechną, nie może różnicować emerytów z takim samym kapitałem początkowym, taką samą kwotą składek na ubezpieczenie emerytalne oraz pobierających w tym samym czasie wcześniejszą emeryturę. Natomiast różnica w pobieranych emeryturach wynosi od kilkuset złotych wzwyż.

W sprawie korzystny dla ubezpieczonych wyrok wydał Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt P 20/16). Zdaniem TK, ubezpieczone, które decydowały się przejść na wcześniejszą emeryturę, nie miały świadomości skutków prawnych obowiązujących wówczas przepisów, jakie może to wywoływać dla ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury powszechnej. Nie mogły więc przewidzieć, że przejście na emeryturę, zanim jeszcze osiągną powszechny wiek emerytalny, spowoduje pomniejszenie zgromadzonego kapitału o pobrane już świadczenia. Nie spodziewały się, że fakt wypłacania świadczeń emerytalnych wpłynie na sposób ustalania wysokości emerytury powszechnej. Wyjaśniamy to dokładnie w naszym artykule.

Czytaj więcej: Nie każdy z rocznika 1953 ma sprawiedliwą emeryturę>>

Komisja poczeka na szczegółową odpowiedź resortu rodziny

Zbigniew Wasiak, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Społecznych MRPiPS, wskazał, że obecny stan prawny w tym obszarze jest systemowo zgodny. Poinformował, że ZUS realizując ustawę z 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zrealizował 101 600 świadczeń. W przypadku 68,2 tys. spraw zapłacono wyrównanie na łączną kwotę 750 mln zł. Średnio to 11 tys. zł na świadczenie. Natomiast średni wzrost świadczeń w obsłużonych sprawach wyniósł 260, 33 zł. 33 400 spraw zakończyło się bez wyrównania, bo świadczenie, które dotąd otrzymywały te osoby okazało się korzystniejsze – dodał.

Komisja zdecydowała zawiesić prace nad petycją i wystosować do resortu rodziny pytanie o trwające prace nad nowymi rozwiązaniami w kwestii emerytur dla osób z rocznika 1953. Podobnie stało się z pracami nad petycją (P11-14/23), którą także dziś rozpatrywała senacka komisja, w sprawie umożliwienia wypłaty odsetek od zaniżonych emerytur dla osób urodzonych w 1953 r. Składający petycję domagają się zmiany art. 1 ustawy z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w taki sposób, aby w art. 194j ust. 5 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych uwzględnić wypłaty ustawowych odsetek za zaniżone emerytury do dnia zapłaty.

Podobną petycję rozpatrywała w 2022 roku senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, pracowała nad nią także w ubiegłym roku. W wyniku prac powstał projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druk senacki nr 949). 23 czerwca 2023 r. projekt został przekazany do Sejmu, gdzie drukowi nie nadano numeru i nie podjęto nad nim prac w poprzedniej kadencji. ZUS miał wówczas pozytywną opinię o tym projekcie. Dziś senacka komisja podjęła decyzję, aby poprosić resort rodziny o dane dotyczące wyliczenia kosztu zapłaty odsetek emerytom. Do tego czasu komisja zawiesiła pracę nad ustawą.

 


Inne roczniki w tej samej sytuacji co rocznik 1953

Komisja rozpatrzyła także petycję (P11-06/23, P11-06/23_2) dotyczącą inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w celu wprowadzenia przepisu o niestosowaniu art. 25 ust. 1 wobec wszystkich ubezpieczonych, bez względu na rok urodzenia, którzy przeszli na wcześniejsze emerytury przed 1 stycznia 2013 r. Petycja była już rozpatrywana w styczniu br. Chodzi o roczniki 1949 i 1952 mężczyzn oraz roczniki od 1954 r. wzwyż kobiet i mężczyzn. – To jest także grupa wcześniejszych emerytów, którzy taka jak kobiety z rocznika 1953 nie mieli możliwości dostosowania się do przepisów. Jest już druk 160, który można odświeżyć i podjąć inicjatywę ustawodawczą – mówił przedstawiciel tej grupy Jan Kunkel.

W Senacie odbyły się trzy czytania projektu ustawy zawartego w druku nr 160, a 14 września 2020 r. został on przekazany do Sejmu. W Sejmie druk otrzymał numer 647. Został on negatywnie zaopiniowany przez Radę Ministrów. Sejm nie podjął prac nad projektem do końca IX kadencji. Z szacunków ZUS wynikało, że sumaryczny koszt takiego rozwiązania to ok. 70-75 mld zł. Komisja senacka podjęła dziś decyzję o ponownym zasięgnięciu informacji z resortu rodziny, pracy i polityki społecznej na ten temat i wstrzymaniu prac nad petycją do tego czasu.