- Pracownik 17 czerwca 2018 r. ukończył studia, jednocześnie pracując do 31 sierpnia 2018 r. na umowie o pracę. Kolejne etatowe zatrudnienie podjął 9 stycznia 2019 r. i pracuje u nas nadal. Kiedy należało mu naliczyć zwiększony wymiar urlopu wypoczynkowego z 20 do 26 dni? – pyta czytelnik.

Do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu wypoczynkowego, wlicza się pracownikowi okres nauki. Zgodnie z art. 155 par. 1 kodeksu pracy, długość wakacji zatrudnionych na etacie wiąże się z rodzajem ukończonej szkoły. Uwzględnia się więc tyle lat, ile trwała edukacja przewidziana programem nauczania. Przykładowo są to 3 lata dla szkoły zasadniczej lub innej równorzędnej zawodowej czy 6 lat dla szkoły policealnej. Tych okresów kształcenia nie sumuje się. Absolwentowi wyższej uczelni zalicza się jedynie 8 lat (art. 155 par. 1 pkt 6 k.p.), mimo że wcześniej skończył szkołę średnią, a potem np. policealne studium.

Czytaj również: Staż z urzędu pracy wlicza się do wymiaru urlopu wypoczynkowego>>
 

Ważny dyplom

O zaliczenie ośmiu lat do stażu urlopowego mogą ubiegać się także pracownicy, którzy uzyskali dyplom licencjata. Choć na ogół studia licencjackie trwają 3 lata, to ich absolwent w zakresie uprawnień urlopowych jest traktowany na równi z osobą po studiach z tytułem magistra lub inżyniera. Tak wynika z art. 77 ust. 1 ustawy z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 478).

Artykuł 76 ust. 7 tej ustawy odnosi się także do terminu ukończenia studiów. Zgodnie z nim, taką datą jest data złożenia egzaminu dyplomowego, dla studiów na kierunkach lekarskim, lekarsko-dentystycznym i weterynarii – data złożenia ostatniego wymaganego programem studiów egzaminu, a w przypadku studiów na kierunkach farmacja i fizjoterapia – data zaliczenia ostatniej wymaganej programem studiów praktyki.

W ciągu 30 dni od ukończenia studiów uczelnia wydaje absolwentowi dyplom ich ukończenia z suplementem do dyplomu oraz ich 2 odpisy.

Aby więc pracodawca zaliczył naukę do stażu, zainteresowany musi przedstawić mu świadectwo (dyplom) ukończenia danego rodzaju szkoły.

 


Pracując, ukończył studia

Jeżeli jednak pracownik jednocześnie uczył się i pracował, to do wymiaru wypoczynku wlicza mu się albo okres zatrudnienia, w czasie którego pobierał też naukę, albo okres edukacji - w zależności od tego, co jest dla niego korzystniejsze. Taką zasadę ustanawia art. 155 par. 2 k.p., który dotyczy równoległej pracy i kształcenia. Nie wiemy jednak, czy u pracownika czytelnika będzie to mieć jakiekolwiek znaczenie.

Przykładowo bardziej opłaca się wliczyć etatowcowi czas nauki wtedy, gdy za ukończenie odpowiedniej szkoły w stażu uwzględnia się okres dłuższy niż trwała praca. Na ogół odnosi się to do osób, które pierwsze zatrudnienie podejmują tu przed obroną pracy dyplomowej czy magisterskiej.

Wybór korzystniejszego okresu powoduje, że nie można jednak skumulować lat edukacji i pracy. Decydując się na to, aby do wymiaru urlopu wypoczynkowego uwzględnić lata edukacji, lata pracy zawodowej zostaną niejako w ten okres wchłonięte.

Czytaj również: Wymiar urlopu wypoczynkowego - 20 czy 26 dni>>
 

Od kiedy z wyższym wymiarem

U pracownika czytelnika sytuację komplikuje jeszcze to, że pracował w poprzedniej firmie po skończeniu studiów przez ponad 2,5 miesiąca. Nie wiemy, kiedy przedstawił pracodawcy dyplom z uczelni, bo dopiero od tego momentu powinno mu się liczyć 8 lat stażu pracy. Zanim zaś podjął kolejne etatowe zatrudnienie, miał ponad czteromiesięczną przerwę, co jednak nie uszczupla jego praw pracowniczych, w tym urlopowych.
Gdyby jednak przyjąć, że poprzedni szef przyjął dokument o ukończeniu nauki w połowie lipca 2018 r., to te półtora miesiąca (do końca zatrudnienia, które nastąpiło 31 sierpnia 2018 r.) dopisuje się do stażu pracy. To oznacza, że gdy ta osoba rozpoczęła nowy etat u czytelnika 9 stycznia 2019 r., to 10-letni staż pracy licencjata, magistra czy inżyniera nie upłynął dopiero po dwóch latach zatrudnienia w tej firmie, czyli 9 stycznia 2021 r. Stało się to półtora miesiąca wcześniej. 

Stąd prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego ten pracownik nabył już prawdopodobnie 25 listopada 2020 r. lub nawet wcześniej, jeśli wcześniej uzyskał dyplom ukończenia uczelni.

Jeżeli do tego niemal schyłku listopada wykorzystał swój mniejszy wymiar wakacji (20 dni), to już w tym miesiącu pracodawca powinien mu udzielić urlopu uzupełniającego, który należy się za 10 lat pracy. Od 25 do 30 listopada 2020 r. mógł jednak skorzystać tylko z czterech spośród sześciu dni, bo tyle dni roboczych przypadało do końca tego miesiąca.

 


Bez dyskryminacji

Pracodawca nie może pomniejszyć tego uzupełnienia, np. proporcjonalnie do czasu, kiedy pracownik zyskał prawo do tego urlopu w ciągu roku. Jest to tylko różnica między 20-dniowym wymiarem urlopu dla zatrudnionych krócej niż 10 lat a 26-dniowym wypoczynkiem dla tych o dłuższej karierze niż 10-letnia (art. 154 k.p.). Uzupełnienie przysługuje już w dniu, kiedy nabywa się ten wyższy staż i to bez żadnego uszczuplenia.

Zgodnie z art. 158 k.p., pracownikowi, który wykorzystał urlop za dany rok kalendarzowy, a następnie uzyskał w ciągu tego roku prawo do urlopu w wyższym wymiarze, przysługuje urlop uzupełniający. Taki moment może nastąpić w każdym czasie w ciągu roku. I dopiero wtedy wolno ubiegać się o wybranie tych dni. Tym bardziej, że zgodnie z art. 161 k.p. pracodawca musi udzielić etatowcowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym uzyskał on do niego prawo. Nawet jeśli nabywałby urlop uzupełniający np. w sylwestra, mógłby go wziąć od nowego roku kalendarzowego.

Nie ma także obaw, że te dodatkowe dni wakacji przepadną pracownikowi. Roszczenie o urlop wypoczynkowy przedawnia się bowiem z upływem trzech lat od dnia, w którym stało się wymagalne (art. 291 k.p.). Termin ten liczy się zaś z końcem roku kalendarzowego, za który urlop przysługuje, lub najpóźniej z końcem trzeciego kwartału roku następnego, do kiedy należy wykorzystać urlop zaległy.

Czytaj również: Sprawdź wymiar urlopu wypoczynkowego>>
 

W grafiku

Dziwi nieco niepewność czy niewiedza pracodawcy, kiedy jego podwładny nabywa prawo do urlopu uzupełniającego. Prawdopodobnie przy angażowaniu go na etat lub najpóźniej w ciągu siedmiu dni od zatrudnienia wręczał pracownikowi (lub przynajmniej powinien to zrobić) informację o wymiarze przysługującego mu urlopu wypoczynkowego. Tak nakazuje art. 29 par. 3 pkt 3 k.p. Tam wskazuje, że określonego dnia osoba ta nabędzie prawo do 26 dni wypoczynku. Zapewne jednak informacja ta ograniczała się do pisemnego podania odpowiednich przepisów prawa pracy, co też jest dopuszczalne (art. 29 par. 3 [1] k.p.).

Ponadto jeśli pracodawca sporządza plan urlopów wypoczynkowych (art. 163 par. 1 k.p.), to uwzględnia w nim wszystkie - poza tymi na żądanie – i to dla całej załogi. Dotyczy to także urlopu uzupełniającego. Z takiego planu wynika zaś, czy pracownik będzie wybierał urlop oddzielnie, czy w całości w podwyższonym wymiarze, kiedy nabędzie już do niego prawo. Jeżeli w firmie nie obowiązuje taki grafik, termin wykorzystania urlopu zasadniczego, jak i uzupełniającego pracownik ustala z pracodawcą.