Południe Polski zmaga się z powodzią, a w poniedziałek, 16 września 2024 r., zgodnie z niedzielną zapowiedzią premiera Donalda Tuska, Rada Ministrów wydała rozporządzenie w sprawie wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego, które już zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw. My już teraz postaramy się odpowiedzieć na pytania nurtujące obecnie pracowników z  zalanych terenów: co z pracą, czy powinni zgłaszać pracodawcy, że nie stawią się do pracy oraz czy muszą i jak to zgłaszać pracodawcy, w sytuacji gdy w wielu miejscowość utrudniony jest nie tylko dojazd, ale i komunikacja.

Czytaj również: Rząd wprowadzi dziś stan klęski żywiołowej w związku z powodzią>>

 

Usprawiedliwiona nieobecność w pracy z powodu powodzi

Paweł Korus, radca prawny, partner w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy, b. wieloletni sędzia sądu pracy, jest zdania, że na znaczną część pytań odpowiada art. 8 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi (tekst jedn. Dz.U. z 2024 r. poz. 654). Przepis ten w ust. 1 stanowi, że faktyczna niemożność świadczenia pracy w związku z powodzią stanowi podstawę usprawiedliwienia nieobecności pracownika w pracy. Zgodnie zaś z ust. 2 za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy z przyczyny pracownikowi przysługuje prawo do odpowiedniej części minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, przez okres nie dłuższy niż 10 dni roboczych wynikających z rozkładu czasu pracy pracownika.

Co ważne, przepis ust. 2 nie ma zastosowania do pracowników, których uprawnienie do wynagrodzenia za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy z powodu powodzi lub do innej formy rekompensaty utraconego wynagrodzenia z tego tytułu wynika z odrębnych przepisów.

Jak mówi ust. 4, wynagrodzenie określone w ust. 2 wypłaca pracodawca.

Natomiast w myśl ust. 5, pracodawca może powierzyć pracownikowi wykonywanie pracy innego rodzaju niż wynikająca z nawiązanego stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy. W takim przypadku pracownik zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia, obliczonego według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego.

Przepisy ust. 1-5 stosuje się odpowiednio do osób wykonujących pracę na podstawie stosunku służbowego (art. 8 ust. 6 ww. ustawy).

 

Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller

Kazimierz Jaśkowski

Sprawdź  

Czy nieobecność trzeba zgłaszać pracodawcy?

Także zdaniem Magdaleny Januszewskiej, radcy prawnego, specjalizującej się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego, powódź może usprawiedliwić nieobecność w pracy.

- Zgodnie z par.  1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (tekst jedn. Dz. U. z 2014 r., poz. 1632) przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika w pracy są zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa pracy, które uniemożliwiają stawienie się pracownika do pracy i jej świadczenie, a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy – wskazuje z mec. Januszewska. I dodaje: - Pracodawca może zatem uznać nieobecność z powodu powodzi za usprawiedliwioną. Nie jest konieczne przedkładanie przez pracownika dokumentów potwierdzających ten fakt, bo jest on pracodawcy znany. Pracownik musi jednak najpóźniej w drugim dniu nieobecności zawiadomić o przyczynie swojej nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania. Może to zrobić m.in. za pośrednictwem jakiegokolwiek środka łączności lub przez inną osobę. Jest to nieobecność niepłatna, ale pracodawca może postanowić inaczej.

 

Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller

Kazimierz Jaśkowski

Sprawdź  

Zwolnienie od pracy dla biorących udział w akcjach ratowniczych

Jak podkreśla mec. Magdalena Januszewska, pracownicy, którzy korzystają ze zwolnienia, to biorący udział w akcjach ratowniczych, np. będący członkami ochotniczej straży pożarnej - na czas niezbędny do uczestniczenia w działaniach ratowniczych i do wypoczynku koniecznego po ich zakończeniu (par. 11 rozporządzenia). Oni zachowują prawo do wynagrodzenia (par. 16 rozporządzenia).

- Z drugiej strony, konieczność prowadzenia akcji ratowniczej, np. z powodu powodzi, stanowi przesłankę polecenia pracy w godzinach nadliczbowych (art. 151 K.p.). Jeśli zachodzi zatem konieczność ratowania mienia pracodawcy, to polecenie pracy w nadgodzinach jest uzasadnione. Jeśli jednak pracodawca nie jest w stanie zapewnić pracy, bo np. prowadził restaurację na zalanym terenie, która uległa zniszczeniu, to może z powodu siły wyższej wprowadzić przestój, o którym mowa w art. 81 K.p. Powinien jednak wtedy wypłacać wynagrodzenie, tzw. postojowe. Możliwe jest też wprowadzenie tych rozwiązań tylko na niektórych stanowiskach – mówi mec. Magdalena Januszewska.

- Zniszczenie „zakładu pracy” z perspektywy pracownika ma takie znaczenie, że pracodawca może mu powierzyć wykonywanie pracy innego rodzaju niż wynikająca z nawiązanego stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy. W takim przypadku pracownik zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia, obliczonego według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego (art. 8 ust. 5 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi). Natomiast jedyne co może zrobić pracodawca to wypowiedzieć umowę o pracę (za okres wypowiedzenia pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia). Pracodawca ma przy tym możliwość skorzystania z pomocy, o której mowa np. w art. 21 powołanej ustawy – wskazuje mec. Paweł Korus. I dodaje: - Przyznam, że z perspektywy pracodawcy dyskusyjne jest przede wszystkim obciążenie obowiązkiem wypłaty wynagrodzenia za okres 10 dni. Te środki powinien pokrywać budżet państwa.

Czytaj też w LEX: Uprawnienia pracowników i pracodawców z tytułu powodzi >

Mec. Magdalena Januszewska przypomina, że jeśli dojdzie do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, to po stronie pracowników i pracodawców mogą pojawić się jeszcze inne obowiązki, w szczególności może dojść do nakazania pracodawcy oddelegowania pracowników do dyspozycji organu kierującego działaniami prowadzonymi w celu zapobieżenia skutkom klęski żywiołowej lub ich usunięcia (art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej, tekst jedn. Dz. U. z 2017 r., poz. 1897). Można także zakazać lub nakazać prowadzenie danego typu działalności (pkt 2), a nakaz może polegać na:

  1. zmianie systemu, wymiaru i rozkładu czasu pracy, w tym wydłużeniu okresu rozliczeniowego do dwunastu miesięcy, na zasadach określonych w K.p.;
  2. obowiązku pracy w niedziele, święta i dni wolne od pracy wynikające z rozkładu czasu pracy w pięciodniowym tygodniu pracy, w tym wydłużeniu okresu rozliczeniowego do dwunastu miesięcy, na zasadach określonych w K.p.;
  3. powierzeniu pracownikowi wykonywania pracy innego rodzaju niż wynikający z nawiązanego stosunku pracy; w takim przypadku pracownik zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia, obliczonego według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego.

Inne ograniczenia związane z pracą to:

  • zakaz prowadzenia strajku w odniesieniu do określonych kategorii pracowników lub w określonych dziedzinach (pkt 17)
  • ograniczenie lub odstąpieniu od określonych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, jednakże niepowodującym bezpośredniego narażenia życia lub zdrowia pracownika (pkt 18).

Zobacz też procedurę: Zapomogi losowe >