Chodzi o art. 15 ust. 1 ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (dalej: ustawa o PPK). Zgodnie z nim, podmiot zatrudniający nie zawiera umowy o prowadzenie PPK w imieniu i na rzecz osoby zatrudnionej, która najpóźniej w pierwszym dniu zatrudnienia ukończyła 70. rok życia. W opinii Krzysztofa Stucke, prowadzącego własną kancelarię prawa pracy, biegłego sądowego z zakresu prawa pracy i RODO, mediatora sądowego i pozasądowego, który przepis ten zgłosił do naszej akcji Poprawmy prawo, osoby w tym wieku mają prawo być nadal aktywne zawodowo, co wiąże się z obowiązkiem odprowadzania stosownych składek ZUS. Tym bardziej, jak twierdzi, dziwi decyzja ustawodawcy o wykluczeniu. - Zwłaszcza w świetle aktualnej sytuacji demograficznej, wydłużającej się średniej długości życia oraz prawdopodobnemu wydłużeniu wieku emerytalnego – tłumaczy Krzysztof Stucke. I dodaje: - Decyzja ta prowadzi do nieuprawnionego różnicowania sytuacji ekonomicznej, polegającej na prawnym wykluczeniu z możliwości korzystania z wpłat finansowanych przez podmiot zatrudniający oraz dopłat ze środków publicznych (wpłaty powitalnej oraz dopłat rocznych).

Zobacz procedurę w LEX: Osoby uprawnione do przystąpienia do PPK >

 

Przepis niezgodny z konstytucją i dyskryminujący

Krzysztof Stucke uważa, że przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie wykluczające możliwość nabycia statusu uczestnika PPK przez osoby, które osiągnęły 70 rok życia, jawi się jako rozwiązanie naruszające zasadę równości wobec prawa i zakaz dyskryminacji ze względu na wiek. - Przepis ten wprost narusza art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji RP oraz art. 18 (3a) Kodeksu pracy – mówi.  

Zobacz procedurę w LEX: Kwalifikowanie świadczeń stanowiących podstawę naliczania wpłat do PPK >

Opinię tę podziela Adrian Prusik, radca prawny, wspólnik w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy. - Uważam, że jest to akurat dość oczywiste i rażące naruszenie Konstytucji, a także straszny legislacyjny bubel – twierdzi. Bo, jak podkreśla, ustawa literalnie  zakazuje uczestnictwa w PPK osobom, które 70 rok życia ukończyły w pierwszym dniu zatrudnienia u pracodawcy. - Co zatem z tymi, którzy zatrudnienie u pracodawcy rozpoczęli 30 lat temu, a wiek 70 lat przekroczyli w momencie tworzenia PPK u pracodawcy? Literalnie ten przepis ich nie dotyczy. Stosując go do takiej sytuacji, pomijamy podstawowe zasady wykładni, które zakazują rozszerzającej wykładni przepisów ustanawiających wyjątki. To ten rodzaj naruszenia przepisów, który śmiało może kandydować do miana oczywistego – uważa. I dodaje: - Pytanie też dlaczego w ogóle taki przepis znalazł się w ustawie. Pewnie można byłoby tłumaczyć to celem emerytalnym. Jednak ten argument, w ocenie mec. Adriana Prusika, jest mało przekonujący. - Po pierwsze, w powszechnym systemie emerytalnym nie istnieje obowiązek przejścia na emeryturę w określonym wieku. Trudno zrozumieć, dlaczego w prywatnym systemie, jakim jest PPK, ustawodawca miałby takie restrykcje wprowadzać. Po drugie – ustawa o PPK wcale nie stanowi, by 70 rok życia był górną granicą uczestnictwa w PPK. Ustawodawca zakazuje wejścia do PPK osobom, które ukończyły 70 rok życia w pierwszym dniu zatrudnienia u danego pracodawcy. Nie dotyczy to zatem osób, które ukończą 70 rok życia w trakcie uczestnictwa w PPK u danego pracodawcy – zauważa prawnik.

Zobacz procedurę w LEX: Zasady przekazywania wniosków osoby zatrudnionej do podmiotu zatrudniającego >

Zdaniem mec. Prusika, osoba, która stała się uczestnikiem PPK wcześniej (np. w 68 roku życia) i przekroczy 70 rok życia nadal może być aktywnym uczestnikiem PPK. - Taki przepis jest całkowicie nieprzemyślany z perspektywy polityki emerytalnej państwa. Z jednej strony zachęca się do dłuższej aktywności zawodowej, z drugiej - stara się ograniczyć możliwości odkładania oszczędności emerytalnych mówi. I dodaje: - Kwestia niekonstytucyjności jest moim zdaniem oczywista. To jest dyskryminacja ze względu na wiek. Wyklucza starsze osoby z możliwości uzyskania korzyści finansowych w postaci wpłat pracodawcy. Co gorsze, pozbawienie możliwości wejścia do PPK oznacza, że osoby te pozbawione są korzyści w postaci dopłat ze środków publicznych, chociaż przecież każdy z nas jest takim samym podatnikiem. Brak możliwości uczestnictwa w PPK dla 70-latka nie jest przecież kompensowany jakimkolwiek innym świadczeniem zastępczym.

 

Oszczędności w PPK to nie świadczenie emerytalne

Jednak Łukasz Kuczkowski, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski zauważa, że trzeba patrzeć na konstrukcję PPK i to, jak te gromadzone środki finansowe są lokowane. - Dlatego uważam, że musi być granica wieku w oszczędzaniu, bo gdyby jej nie było to narażałoby pracowników na duże straty – mówi.  I przypomina, że PPK to nie jest świadczenie emerytalne.To jest świadczenie na starość. Świadczenie, które ma zapewnić lepszą starość, ale to nie ma nic wspólnego z emeryturą – podkreśla. Jak tłumaczy, każdy taki program opiera się na różnych założeniach i wchodząc w dany program musimy akceptować konkretne uwarunkowania. – Podobne kryterium wieku ustalone zostało także w PPE. Zresztą wiek emerytalny, który został określony w ustawie też jest kwestią umowną, bo nie ma obowiązku przechodzenia na emeryturę. Możemy pracować dalej – zaznacza mec. Kuczkowski.

 


Ustawa bez barier?

Zdaniem dr Antoniego Kolka, prezesa Instytutu Emerytalnego Sp. z o.o., granice wieku przyjęte w ustawie o PPK powinny zostać zniesione. Zarówno dolna granica uprawniająca do oszczędzania w PPK, jak też górna granica przystąpienia do tej formy oszczędzania stworzone są sztucznie. - W przypadku osób, które zdecydowane są oszczędzać, dobrowolność uczestnictwa w PPK nie powinna być ograniczana ani 18-tymi urodzinami, ani też 70-tymi – uważa dr Kolek.

Według niego, jeśli osoba zatrudniona chce oszczędzać w PPK, spełnia kryteria stażu zatrudnienia oraz ma tytuł do ubezpieczeń społecznych (chociażby dobrowolny), to powinna mieć prawo do oszczędzania w tej formie. - Z perspektywy ekonomicznej zasadnym jest wydłużanie okresu oszczędzania, gdyż przełoży się to na wyższy stan rachunku PPK przy rozpoczęciu wypłaty środków. Natomiast z perspektywy praktycznej - większa liczba rachunków PPK młodych osób ułatwi transferowanie środków dokonywane w wyniku dziedziczenia – przekonuje. I dodaje: - Z kolei osoby w wieku 70 lat i więcej, które dzisiaj są aktywne na rynku pracy, nie powinny być wykluczone z tej formy oszczędzania. Nie zachodzi żadna racjonalna przesłanka mówiąca o tym, że to akurat 70-ty rok życia jest czymś na tyle wyjątkowym, by pracownika pozbawiać – co najmniej 1,5 proc. wynagrodzenia jako wpłaty pracodawcy, 250 zł wpłaty powitalnej i 240 zł dopłaty rocznej. Trudno też domniemywać, że osiągnięcie 70-tego roku życia jest formą złożenia deklaracji o rezygnacji.

Czytaj w LEX: Wpłaty na PPK >

W ocenie dr Kolka, jako okoliczność niezależna od woli pracownika nie powinna być brana pod uwagę przy ustalaniu prawa do benefitów pracowniczych. - Proszę sobie wyobrazić, co by było, gdyby właściciel prywatnej firmy powiedział, że podwyżkę, ubezpieczenie medyczne, kartę na siłownię czy bon na zakupy dostają tylko osoby w wieku do 40 czy 50 lat. Jak zostałoby to odebrane przez resztę załogi – pyta prezes IE.  

Krzysztof Stucke jest z kolei zdania, że po korekcie przepisów powinny pozostać dwie grupy wiekowe: pierwsza grupa, czyli osoby zatrudnione w wieku od 18 do ukończenia 55 oraz osoby od 55 roku życia. - Pierwsza grupa włączana do PPK jest automatycznie, druga na pisemny wniosek – podkreśla Krzysztof Stucke.