Oszczędzanie w pracowniczych planach kapitałowych (dalej: PPK) jest dobrowolne, ale ustawodawca zastosował szczególną zachętę: co  cztery lata pracodawcy zapisują do programu pracowników, którzy poprzednio złożyli rezygnację z programu. Osoby, które nie chcą oszczędzać w  PPK, muszą ponownie złożyć deklarację o rezygnacji z dokonywania wpłat. Dotyczy to jednak tylko osób pomiędzy 18 a 54 rokiem życia.

WZORY dokumentów w LEX:

 

Osoby, które przed 1 kwietnia 2023 r. ukończą 55. rok życia, pracodawca będzie mógł zapisać do PPK albo wznowić za nie naliczanie wpłat do PPK – w ramach ponownego autozapisu - wyłącznie na ich wniosek, złożony do ostatniego dnia lutego 2023 roku.

Pracodawca nie będzie mógł uwzględnić wniosku o zawarcie umowy o prowadzenie PPK albo o dokonywanie wpłat do PPK osoby, która złożyła deklarację o rezygnacji, ale przed 1 kwietnia 2023 r. ukończy 70 lat.

USTAWA z dnia 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych >

Czytaj również: Oszczędzać w PPK czy zrezygnować z wpłat – czas na ponowną decyzję>>

Obowiązki informacyjne pracodawcy

Podstawowym obowiązkiem pracodawcy jest poinformowanie do końca lutego 2023 roku osób u niego zatrudnionych oraz uczestników PPK, którzy wcześniej złożyli deklaracje rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK, o ponownym naliczaniu wpłat od 1 kwietnia 2023 roku.

- Prawidłowe spełnienie tego obowiązku powinno nastąpić między 1 stycznia 2023 r. a 28 lutego 2023 r. włącznie. Przekazanie informacji w terminie późniejszym, mimo że nie jest obarczone bezpośrednią sankcją karną, to jednakże może być potraktowane jako nieprawidłowe prowadzenie PPK, a co za tym idzie pracodawca potencjalnie naraża się na grzywnę – tłumaczy dr Marcin Wojewódka, radca prawny w spółce Instytut Emerytalny.

Zapisy do PPK

W marcu osoby zatrudnione „zagłosują nogami”, to jest zdecydują na zasadzie indywidualnej, czy dać się zapisać do PPK, czy też może nie dać się zapisać.

Jeśli ktoś chce zostać uczestnikiem PPK, nie musi nic zrobić. - Pracodawca, jeśli nie otrzyma od takiej osoby żadnej deklaracji, żadnego oświadczenia, to będzie z mocy prawa zobowiązany zapisać tę osobę do PPK, czyli w praktyce wpisać ją na listę załącznik do umowy o prowadzenie PPK, a następnie zacząć naliczać wpłaty do PPK. To jest obowiązek pracodawcy – mówi Marcin Wojewódka.

Jeśli natomiast dana osoba złoży pracodawcy od dnia 1 marca 2023 roku deklarację o rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK, to skutki dla pracodawcy będą jeszcze wygodniejsze.

- Musi on bowiem w istocie jedynie dopilnować tego, żeby za daną osobę nie naliczać wpłat do PPK, zaś sam powinien przede wszystkim zachować tę deklarację i archiwizować ją do lutego 2027 roku. A teraz w ciągu siedmiu dni powinien poinformować o złożeniu deklaracji instytucję finansową – podaje Marcin Wojewódka.

W dniach 1-17 kwietnia pracodawcy przekazują wpłaty pracowników do instytucji finansowych.

Szuba Marzena: Pracownicze plany kapitałowe - ratunek dla polskiego systemu emerytalnego? >>>

 


Kłopoty mogą być z terminem zapisu

Obecnie trudno przewidzieć, co może sprawić pracodawcom największe problemy. Marcin Wojewódka spodziewa się, że największe trudności będą z prawidłowym ustaleniem terminu zapisania osób zatrudnionych do PPK - z tego powodu, że w tym zakresie przepisy nie są zbytnio precyzyjne posługując się sformułowaniem o „niezwłocznym zapisaniu”.

- Trzeba sobie też jasno powiedzieć, że zwiększenie partycypacji w PPK, a więc zapisywanie do PPK leży w interesie nie tylko samych zatrudnionych (chociaż czasami wydaje się, że o tym akurat oni nie wiedzą), ale także w interesie usługodawców PPK (których wynagrodzenie jest liczone jako procent aktywów w zarządzaniu) oraz w interesie twórców PPK, którzy miernik sukcesu programu widzą w poziomie partycypacji – podkreśla Marcin Wojewódka.

Czytaj również: Ponowny autozapis nie skraca terminu na zawarcie umowy o prowadzenie PPK dla nowozatrudnionych>>

Gdy pracownicy zmienią zdanie, pracodawcy muszą korygować wynagrodzenia

Wyzwaniem dla pracodawców mogą też być sytuacje, w których pracodawca zapisze daną osobę do PPK, np. około 20 marca 2023 roku i naliczy od pensji wypłacanej pod koniec marca 2023 wpłaty do PPK.

- Jeśli reakcją pracownika na otrzymane przelewem wynagrodzenie w niższej kwocie niż do tej pory, będzie złożenie deklaracji rezygnacji z dokonywania wpłat, co może zawsze uczynić zgodnie z obowiązującymi przepisami, i jeśli to nastąpi jeszcze w marcu 2023 roku po naliczeniu wynagrodzenia za marzec 2023 r., to pracodawca będzie musiał dokonać korekt rozliczeń i deklaracji, doprowadzając do stanu, jakby dana osoba w PPK nie była. To może być administracyjne wyzwanie dla niektórych pracodawców – uważa Marcin Wojewódka.