Od 1 stycznia 2020 r. obowiązują nowe zasady informowania konsumentów o tym, że nabywane przez nich środki spożywcze są wolne od GMO. Zasady te reguluje ustawa z 13 czerwca 2019 r. o oznakowaniu produktów wytworzonych bez wykorzystania organizmów genetycznie zmodyfikowanych jako wolnych od tych organizmów.

Czytaj:  GMO będzie specjalnie znakowana>>
 

Koniec z dowolnością oznakowania

Do tej pory producenci nie musieli trzymać się sztywnych reguł. Mogli zamieszczać na etykietach swoich produktów dowolne hasła i dowolne grafiki. Wystarczyło, że informacje te były prawdziwe (tj. produkt faktycznie nie zawierał ani nie składał się z genetycznie modyfikowanych organizmów) ani że nie wprowadzały konsumentów w błąd (np. producent nie deklarował „bez GMO” na produktach, które z zasady nie mogą „być GMO”, bo zgodnie z art. 7 ust. 1 lit. c rozporządzenia nr 1169/2011, zakazane jest sugerowanie, że środek spożywczy ma szczególne właściwości, podczas gdy wszystkie inne produkty mają takie same właściwości). Oczywiście nie dla wszystkich było jasne, co właściwe oznacza, że mleko czy jajka są wolne od GMO. Dlatego też obszar ten stał się przedmiotem zainteresowania prawodawcy, który nową ustawą wprowadził ściśle określone reguły znakowania.     

 

Wolne, bo są produkty z GMO

Przede wszystkim aktualna pozostaje zasada, że jako wolne od GMO mogą być znakowane wyłącznie produkty, które mają swoje genetycznie modyfikowane odpowiedniki. Przykładowo, na rynku dopuszczony jest genetycznie modyfikowany rzepak, więc olej rzepakowy może być oznaczony jako wolny bez GMO, ale już olej słonecznikowy (pomimo, że również nie jest GMO) nie może być opatrzony taką informacją.

Po drugie, producent, który zdecyduje się takie znakowanie będzie musiał spełnić szereg dodatkowych wymogów formalnych. Mowa tu o obowiązku przeprowadzania badań laboratoryjnych na nieobecność GMO w żywności lub paszach a także obowiązku przechowywania przez okres 2 lat dokumentów pozwalających na weryfikację, czy produkt spełnia określone ustawą warunki.

Znaki podane w rozporządzeniach

Po trzecie, ustawa ujednolica sposób przekazywania omawianej informacji. Producenci, którzy chcą w ten sposób znakować swoje produkty, są zobowiązani do użycia ściśle określonego znaku graficznego. Rozporządzenie wykonawcze do ustawy określiło dwa znaki: jeden, z napisem „bez GMO”, który dotyczy produktów pochodzenia roślinnego, oraz drugi, z napisem „Wyprodukowano bez stosowania GMO” odnoszący się do produktów pochodzenia zwierzęcego. W ten sposób staje się jasne, że jajko, mleko czy mięso same w sobie nie są genetycznie modyfikowane, a jedynie w ich produkcji nie użyto surowca GMO, a dokładniej zwierzęta, z których takie produkty pochodzą nie były karmione paszą genetycznie modyfikowaną.

Są wyjątki do reguły

Należy jednak pamiętać, że przedstawienie produktu jako wolnego od GMO nie oznacza, że oznakowany w ten sposób wyrób gotowy faktycznie nie miał żadnej styczności z organizmami genetycznie modyfikowanymi. Ustawa wprowadza bowiem w tym zakresie kilka znaczących wyjątków. Najbardziej znaczącym są okresy karencji w odniesieniu do używania pasz GMO. Mleko, mięso czy jajka będą mogły być oznaczone jako „wyprodukowane bez stosowania GMO” także wtedy, gdy zwierzę będzie karmione paszą GMO. Wystarczy, że producent nie użyje takiej paszy w określonym czasie poprzedzającym pozyskanie produktu. Zamieszczenie tego hasła będzie możliwe także w przypadku użycia genetycznie modyfikowanych materiałów paszowych, o ile materiały paszowe wolne od GMO nie były dostępne. Prawodawca nie tłumaczy jednak, jak należy rozumieć ten brak dostępności. Innym wyjątkiem jest możliwość opisywania produktu jako wolnego od GMO także wtedy, gdy w tej żywności były zastosowane wytworzone z GMO lub za ich pomocą, niedostępne w innej formie, dodatki do żywności, substancje pomagające w przetwarzaniu, aromaty i enzymy. Katalog wyjątków jest więc dosyć szeroki.

Surowe kary za brak oznakowania

Jeśli chodzi o sankcje w przypadku naruszenia tych. zasad, to podmiot, który nie przeprowadza badań laboratoryjnych lub nie posiada odpowiedniej dokumentacji, podlega karze pieniężnej w wysokości do czterdziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej za rok poprzedzający rok nałożenia kary, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, nie niższej niż 4000 zł. W przypadku zaś naruszenia innych warunków ustawy, (np. błędnego oznakowania lub zadeklarowania produktu jako wolnego od GMO, w przypadku gdy produkt zawiera GMO ponad dopuszczone limity, tj. 0,1%) zastosowanie znajdą kary pieniężne określone w ustawie z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.

Ważną informacją dla przedsiębiorców jest fakt, że jeśli wprowadzą do obrotu produkty niespełniające wymogów ustawy a oznaczone jako wolne GMO (na podstawie obecnie obowiązujących przepisów ogólnych), to produkty te będą mogły pozostawać na rynku do czasu wyczerpania zapasów, nie dłużej niż przez dwa lata od dnia wejścia w życie ustawy, tj. nie dłużej niż do końca 2022 r.

Autorka: dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska, Centrum Prawa Żywnościowego A. Szymecka-Wesołowska, D. Szostek sp.j.