Z danych rządowych wynika, że blisko 830 tys. polskich przedsiębiorstw to firmy rodzinne. Szacuje się, że w przeciągu najbliższych 5 lat sukcesję międzypokoleniową planuje aż 57 proc. firm rodzinnych. W praktyce wielu przedsiębiorców nie jest w stanie zmierzyć się ze skutecznym przeprowadzeniem sukcesji międzypokoleniowej - częstokroć majątek przedsiębiorstwa ulega rozparcelowaniu. Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy jest konieczność spłaty spadkobierców niezaangażowanych w działalność przedsiębiorstwa (zachowek) bądź przenoszenie rodzinnych konfliktów na grunt firmy.
Czytaj: Fundacja rodzinna ma być sposobem na przetrwanie dużych polskich firm >>
Powołanie nowej instytucji prawnej
Problemy te zostały trafnie dostrzeżone przez ustawodawcę. Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii prowadzi obecnie prace nad wprowadzeniem instytucji prawnej o roboczej nazwie „Fundacja Rodzinna”. Instytucja ta (na wzór podobnych rozwiązań funkcjonujących w innych krajach, np. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii) ma pozwolić na sprawne i skuteczne przekazanie przedsiębiorstwa na rzecz następców założyciela, a także rozwój tego przedsiębiorstwa w kierunku wyznaczonym przez fundatora. Utworzenie nowej instytucji prawnej ma pozwolić na pogodzenie dwóch ważnych sfer: biznesu i życia prywatnego. W założeniu nowe przepisy mają wejść w życie od 1 stycznia 2022 r.
Cele i zasady działania fundacji rodzinnej
Zgodnie z założeniami Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, fundacja rodzinna ma posiadać osobowość prawną. Jej założenie może nastąpić za życia fundatora (na podstawie aktu fundacyjnego) albo też po jego śmierci (na podstawie testamentu). Fundator zakładając fundację przenosi na jej rzecz określony majątek (np. przedsiębiorstwo ruchomości/ nieruchomości/ akcje lub udziały spółek kapitałowych). Składniki te stanowią odrębną własność fundacji. Sporządzony przez fundatora akt kreacyjny powinien również określać cele fundacji. Do przykładowych celów Fundacji Rodzinnej mogą należeć:
- zapewnienie integralności majątku rodziny założyciela i przeciwdziałanie jego rozparcelowaniu;
- odpowiednie zarządzanie, a w konsekwencji pomnażanie majątku rodziny założyciela;
- dbanie o dobro i utrzymanie członków danej rodziny i zapewnienie dochodów członkom rodziny na poziomie ustalonym w statucie;
- zapewnienie ciągłości i trwałości przedsiębiorstwa stworzonego przez założyciela;
- zapobieganie zagrożeniom związanym z potencjalnymi konfliktami o majątek rodziny założyciela;
Propozycję wprowadzenia do polskiego porządku prawnego instytucji pozwalającej na skuteczne przeprowadzenie sukcesji międzypokoleniowej należy ocenić pozytywnie. Niemniej, wciąż do rozważenia i rozwiązania pozostaje wiele istotnych kwestii związanych z przystosowaniem tej instytucji do obowiązujących przepisów prawa.
Jak należałoby dostosować nową instytucję do przepisów prawa?
W pierwszej kolejności należy rozważyć kwestię zabezpieczenia praw majątkowych osób uprawnionych do zachowku po założycielu, przy jednoczesnym zabezpieczeniu praw majątkowych fundacji. W tym zakresie zasadnym wydaje się wprowadzenie regulacji dotyczącej uzyskania świadczeń z fundacji rodzinnej dla beneficjenta, który zdecydował się również na skorzystanie z przysługującego mu prawa do zachowku. W takim przypadku wypłaty przysługujące beneficjentowi z tytułu jego uprawnień wobec fundacji powinny zostać pomniejszone o wartość otrzymanego zachowku. Niezasadnym byłoby bowiem, aby beneficjent miał prawo do podwójnego korzystania z majątku należącego w przeszłości do fundatora (tj. korzystania z tego majątku jako beneficjent fundacji i jednoczesnego wykonywania prawa do zachowku).
Co w przypadku, gdy majątek fundacji pokrywa się z małżeńską wspólnotą majątkową?
Po drugie, istotne znaczenie również ma dostosowanie nowych przepisów do regulacji dotyczących zasad sprawowania zarządu majątkiem wspólnym małżonków uregulowane przepisami kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W praktyce bowiem nierzadko majątek mający stanowić zaplecze ekonomiczne fundacji rodzinnej będzie objęty małżeńską wspólnością majątkową.
Wprawdzie stosownie do odpowiednich przepisów, przedmiotami służącymi do prowadzenia działalności gospodarczej zarządza małżonek wykonujący tę działalność, to zarząd ten nie ma charakteru absolutnego. Zgoda drugiego małżonka jest wymagana m.in. do dokonania czynności prawnych prowadzących do zbycia przedsiębiorstwa lub nieruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego małżonków. Rodzi się zatem pytanie - co w sytuacji, gdy fundator bez zgody swojego małżonka postanowi wnieść do zakładanej fundacji prowadzone przez siebie przedsiębiorstwo bądź przenieść na własność fundacji nieruchomości wchodzące w skład majątku wspólnego?
Wydaje się, że w tym przypadku prymat powinny mieć przepisy zabezpieczające ekonomiczne zaplecze rodziny, wymagające zgody małżonka do dokonania określonych czynności prawnych istotnie uszczuplających majątek wspólny. Takie rozwiązanie zmniejsza ryzyko wykorzystywania planowanego instrumentu prawnego do realizacji celów sprzecznych z tymi, do których ma być stworzony.
Fundacja a status małżonków jako akcjonariuszy/udziałowców
W kontekście powyższych uwag należy również wskazać, że pracę nad projektem ustawy dotyczącej fundacji rodzinnej powinny być dla ustawodawcy przyczynkiem do uregulowania kwestii statusu małżonków jako udziałowców / akcjonariuszy spółek kapitałowych, w przypadku, gdy wchodzą one w skład majątku wspólnego, a stroną czynności prawnej ich objęcia / nabycia był tylko jeden z małżonków. Jakkolwiek zgodnie z przeważającym orzecznictwem za udziałowca / akcjonariusza uważa się tylko tego małżonka, który objął / nabył te udziały / akcje, to wspomniane stanowisko jest obecnie szeroko krytykowane przez przedstawicieli doktryny. Tymczasem w praktyce obrotu niewątpliwie częstokroć zamierzeniem fundatora będzie, aby w skład zaplecza ekonomicznego fundacji rodzinnej wchodziły również akcje lub udziały objęte małżeńską wspólnością majątkową.
Tym samym niewątpliwie zachodzi konieczność ustawowego uregulowania tych. kwestii, gdyż pojawiające się w doktrynie i judykaturze rozbieżności w powyższej kwestii mogą zmniejszać atrakcyjność planowanej przez ustawodawcę instytucji. Należy jednak postulować, aby małżonek, który w świetle orzecznictwa nie jest uznawany za akcjonariusza (udziałowca) nie pozostawał pozbawiony wpływu na wspomniane aktywa. Niejednokrotnie przedstawiają one znaczną wartość i stanowią najcenniejszy składnik majątku wspólnego.
Postulowana neutralność podatkowa – możliwe ulgi podatkowe
Do rozważenia pozostaje również kwestia opodatkowania, może ona bowiem w znacznym stopniu zaważyć na atrakcyjności i faktycznym korzystaniu z planowanego instrumentu prawnego. Neutralne podatkowo powinno być wniesienie majątku do fundacji. Neutralne podatkowo powinny być również dywidendy otrzymywane przez fundację ze spółek, których jest udziałowcem lub akcjonariuszem. Zasadnym wydaje się nałożenie obciążenia podatkowego na beneficjentów fundacji – opodatkowaniu powinny podlegać wypłaty realizowane przez fundację na ich rzecz.
Czytaj także: W poszukiwaniu modelu fundacji rodzinnej>>
Niejasność interpretacyjna słowa fundacja
Ponadto rozważyć należy czy proponowana przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii nazwa dla nowoutworzonego podmiotu prawa („Fundacja Rodzinna”) przystaje do celów jakie ma realizować proponowana instytucja. Otóż w powszechnym odbiorze słowo „fundacja” kojarzy się z podmiotami realizującymi działania na rzecz pożytku publicznego. Tymczasem do głównych zadań planowanej instytucji prawnej ma należeć utrzymanie integralności majątku założyciela w perspektywie wielopokoleniowej. Istnieje zatem ryzyko powstania nieporozumień co do charakteru fundacji rodzinnej w powszechnym odbiorze i obrocie gospodarczym. Również obecnie działające fundacje nie chcą być kojarzone z fundacjami rodzinnymi, które będą zarządzać majątkiem prywatnym. Należy zatem postulować za zmianą nazwy nowoutworzonego podmiotu prawa z „Fundacji Rodzinnej” na np. „Rodzinny Fundusz Sukcesyjny”, „Rodzinny Fundusz Powierniczy”.
Dawno oczekiwana zmiana - zapełniamy lukę w polskim porządku prawnym
Jak już wcześniej wspomniano, rozwiązanie zaproponowane przez Ministerstwo Rozwoju należy ocenić pozytywnie. W polskim porządku prawnym brak jest bowiem regulacji pozwalających na utrzymanie integralności majątku przedsiębiorcy w perspektywie wielopokoleniowej. Co prawda przy odpowiednim użyciu obecnie funkcjonujących instrumentów prawnych można doprowadzić do przekazania przedsiębiorstwa na rzecz kolejnego pokolenia, jednak rozwiązania te nie zapewniają integralności majątku przedsiębiorcy w perspektywie dłuższej niż drugie pokolenie.
Bartosz Knyt, jest prawnikiem w kancelarii Brysiewicz, Bokina, Sakławski i Wspólnicy