Black Friday już dziś,  tymczasem festiwal zniżek trwa w najlepsze od miesięcy.  Hasło „czarny piątek” sklepy eksploatują do granic możliwości.  Kuszą gorącymi ofertami,  jedynymi  w swoim rodzaju i  za pół darmo podczas black week, czy też w Pre Black Friday. Czy jednak wszystkie promocje są prawdziwą okazją? Nie zawsze. Zdarza się, że sklepy stosują różne sztuczki. 

Przed tymi sztuczkami chroni unijna dyrektywa Omnibus, ale choć obowiązuje od 28 maja 2022 r. to jeszcze nie w Polsce. Polska ustawa implementująca dyrektywę utknęła w Sejmie. Dopiero więc przyszłoroczny Black Friday będzie objęty ochroną unijnych przepisów. Niektóre jednak sklepy dobrowolnie podporządkowują się rygorom z Omnibusa. Ale to zdecydowana mniejszość. 

Unijne prawo obliguje sprzedawców do podawania obok ceny promocyjnej, najniższej ceny na dany produkt, która była odnotowana w ostatnich trzydziestu dniach.

Sprawdź w LEX: Dyrektywa Omnibus -ważne zmiany w ochronie konsumentów >>>

Czytaj w LEX: Niektóre aspekty umów sprzedaży towarów >>>

Festiwal obniżek czy ściema? 

Handlowcy kuszą  obniżkami cen nie zawsze uczciwie. 

- Hasła typu „minus 90 proc.” opatrzone są zazwyczaj gwiazdką, iż dotyczą jedynie wybranego asortymentu. A tym wybranym może być jeden produkt od kilku sezonów zalegający na półkach magazynowych. W związku z tym, żeby uniknąć późniejszych rozczarowań, najlepiej porównywać ceny bieżące u różnych handlowców i patrzeć na ceny produktów (szczególnie tych droższych) w określonym przedziale czasowym - opowiada dr Mariusz Woźniakowski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. ​

Zdarza się, że dochodzi do manipulacji ceną. Najpierw sztucznie podwyższa się cenę wyjściową a następnie obniża się, jako rzekomą promocję do poziomu zbliżonego do ceny regularnej. Inną nielegalną praktyką jest  informowanie konsumenta, że dany produkt w promocyjnej cenie dostępny jest tylko w określonym czasie, np. w „czarny piątek”, podczas gdy jest to niezgodne z prawdą. – Celem takiego działania jest nakłonienie klienta do podjęcia natychmiastowej decyzji o zakupie. Tym samym konsument pozbawiany jest niejako możliwości dokonania świadomego wyboru - mów Mariusz Woźniakowski. 

Sprawdź w LEX: Dyrektywa Omnibus - pytania i odpowiedzi >>>

 

Omnibus z poślizgiem

Tegoroczny czarny piątek nie będzie jeszcze w Polsce objęty unijną ochroną. Jest spory poślizg w implementacji do polskiego prawa  dyrektywy Omnibus.  Weszła ona w życie 7 stycznia 2020 r. a państwa członkowskie miały przyjąć przepisy niezbędne do wdrożenia dyrektywy do 28 listopada 2021 r. i powinny obowiązywać od 28 maja 2022 r. Tymczasem polska ustawa nie jest jeszcze gotowa. Chodzi o nowelizację ustawy o prawach konsumenta. Na ten moment nowelizacja jest na etapie prac w  Senacie. W środę  Senat wprowadził do niej poprawki (https://www.senat.gov.pl/prace/proces-legislacyjny-w-senacie/ustawy-uchwalone-przez-sejm/ustawy-uchwalone-przez-sejm/ustawa,1426.html )  Senatorowie proponują także przedłużenie vacatio legis, pierwotnie miało być to 14 dni, teraz zdecydowano, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2023 r. Nawet jeżeli Prezydent podpisałby projekt bardzo szybko, przepisy zaczną obowiązywać od Nowego Roku.

Sprawdź w LEX: VII AGa 159/18, Dopuszczalność stosowania rabatów posprzedażowych. - Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie >

Sprawdź w LEX: VII AGa 20/18, Pobierań świadczeń innych niż marża. Ciężar dowodu. Stosowanie upustów i rabatów. - Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie >

- Z punktu widzenia Black Friday najważniejsza jest zmiana przewidująca, że w każdym przypadku obniżki ceny towaru lub usługi, przedsiębiorcy będą musieli wskazać obok informacji o obniżonej cenie także informację o cenie tego towaru lub usługi, jaka obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorcy nie będą mogli sztucznie podwyższać cen na moment przed wprowadzeniem rzekomych obniżek - wyjaśnia Renata Bugiel, adwokat w GRK Legal. 

Równolegle są też implementowane dwie inne dyrektywy: cyfrowa (w sprawie niektórych aspektów umów o dostarczenia treści cyfrowych i usług cyfrowych – 2019/770) i towarowa (w sprawie niektórych aspektów umów sprzedaży towarów – 2019/771). Ich implementacja jest już podpisana przez Prezydenta, zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2023 r.

Czytaj w LEX: Zapłata danymi osobowymi - co musisz wiedzieć o nowej dyrektywie o dostarczaniu treści cyfrowych i usług cyfrowych >>>

 

 

Towar z przeceny też z prawem do zwrotu

Natomiast zasady reklamacji towarów kupionych na przecenie są analogiczne jak w przypadku tradycyjnych zakupów.

- Konsumentowi zawsze przysługuje prawo do skorzystania z rękojmi, jeżeli zakupiona rzecz miała wadę (chyba że konsument zdawał sobie sprawę z istnienia tej wady w dniu zakupu). Natomiast w przypadku towarów bez wady: w przypadku zakupów przez Internet – przedsiębiorca ma obowiązek przyjąć zwrot rzeczy w ciągu 14 dni od jej zakupu na zasadzie odstąpienia od umowy (tutaj warto zwrócić uwagę na wiarygodność sprzedawcy i strony internetowej – odzyskanie pieniędzy od niewiarygodnego sprzedawcy może być w praktyce niemożliwe). Dokonując zwrotu w tym trybie klient nie musi podawać przyczyny - tłumaczy Renata Bugiel. 

W przypadku zakupów stacjonarnych – możliwość zwrotu zależy wyłącznie od decyzji przedsiębiorcy. Dokonując zakupu należy upewnić się jakie są warunki zwrotu towarów przecenionych, przykładowo termin na zwrot może być krótszy niż przy towarach zakupionych w regularnych cenach. Pamiętajmy, że nie możemy skutecznie zareklamować towaru z wadą znaną w dacie zakupu np. torebka z uszkodzonym paskiem w atrakcyjnej cenie właśnie z powodu tej wady.

- Większość konsumentów wyposażonych jest w skuteczne narzędzie do weryfikacji atrakcyjności każdej oferty promocyjnej – smartfon, a także dedykowane aplikacje służące do porównywania cen na przestrzeni określonego czasu - radzi Mariusz Woźniakowski. 

 

Małgorzata Balwicka-Szczyrba, Anna Sylwestrzak

Sprawdź