Tak orzekł WSA w Gliwicach, w wyroku z dnia 1 lipca 2015 r., sygn. akt II SA/Gl 258/15.

RI wystąpił do PINB o przeprowadzenie kontroli robót wykonanych na drodze, przede wszystkim pod względem zachowania jej niwelaty. RI jest właścicielem działki nr 1 i wskazał, że w wyniku remontu drogi jego nieruchomość zalewają wody opadowe.

Dowiedz się więcej z książki
Umowa o roboty budowlane ze wzorami
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł


 

PINB ustalił, że inwestorem była Gmina R., która realizowała roboty na podstawie zgłoszenia przyjętego przez Starostę. PINB zobowiązał inwestora do zmiany profilu poprzecznego drogi. RI złożył odwołanie argumentując, że fragment drogi, którego dotyczy obowiązek korekty przekroju poprzecznego nie ma korytka odwadniającego, a realizacja decyzji nie rozwiązuje problemu zalewania jego domu, który znajduje się 1 m od drogi. Zarzucił również inwestorowi, iż podniósł poziom drogi, ale nie dokonał kontroli niwelaty.

WINB uchylił zaskarżoną decyzję i przekazał ją do ponownego rozpoznania. Zobowiązał organ do ustalenia kilku okoliczności sprawy, m.in. zakresu prowadzonych robót, faktycznej daty ich rozpoczęcia oraz kategorii remontowanej drogi.

PINB nałożył na Gminę R. obowiązek zmiany profilu poprzecznego drogi na odcinku 9,5 m przy granicy z działką skarżącego, a roboty zakwalifikował jako przebudowę drogi. Jednak RI odwołał się od tej decyzji twierdząc, że jest ona niewykonalna ze względu na brak rowu odwadniającego wzdłuż całej drogi. W odwołaniu zawarł także kilka propozycji technicznych, które w jego ocenie mogłyby doprowadzić do polepszenia odpływu wód opadowych z terenu drogi.

WINB uchylił decyzję PINB i umorzył postępowanie przed organem I instancji. W uzasadnieniu wskazał, że w jego ocenie roboty zostały zrealizowane zgodnie ze zgłoszeniem. Doszło wprawdzie do zmiany stosunków wodnych, jednak problematyka te jest regulowana przepisami prawa wodnego i nie leży w kompetencji organów nadzoru budowlanego.

RI skierował sprawę do Sądu, który uznał skargę za zasadną. Zgodził się z organem II instancji, że roboty zostały zrealizowane zgodnie ze zgłoszeniem. Jednak okoliczność ta nie pozbawiała organu nadzoru budowlanego możliwości kontroli, czy dokonane w ten sposób roboty budowlane są zgodne z przepisami prawa. WSA w Gliwicach przytoczył orzeczenie WSA w Łodzi, sygn. akt II SA/Łd 684/14, iż "wykonanie robót budowlanych w następstwie skutecznie dokonanego zgłoszenia uniemożliwia stosowanie przepisu art. 49b p.b., jednakowoż nie wyklucza możliwości zastosowania trybu przewidzianego w przepisach art. 50 i 51 p.b."

Zdaniem Sądu, nietrafne było umorzenie przez WINB postępowania toczącego się przed organem I instancji. Ustalenia PINB wskazywały wyraźnie, iż w trakcie przebudowy drogi doszło do zmiany naturalnego spływu wód, w wyniku czego nieruchomość RI jest zalewana przez wody opadowe. Naruszony został zatem § 29 rwt. Rozstrzygnięcie organu I instancji nie powinno więc być negowane. Organ prawidłowo zobowiązał inwestora do podjęcia określonych działań, aby doprowadzić przedsięwzięcie do stanu zgodnego z prawem. Dodatkowo Gmina nie kwestionowała tego poprzez złożenie odwołania.

Na tej podstawie Sąd uchylił decyzję WINB.

Orzeczenie nie jest prawomocne.

Sygnatura akt: II SA/Gl 258/15

(orzeczenia.nsa.gov.pl)