Podczas ogłoszenia inicjatywy Jadwiga Emilewicz z Ministerstwa Rozwoju zapowiedziała rządowy program służący wspieraniu polskich start-upów.
– Jestem zwolennikiem teorii, że to innowacje napędzają postęp technologiczny, a nie odwrotnie. Innowacje są zaś efektem ludzkiej inteligencji i umiejętności. W „The Heart Warsaw” udało nam się je zgromadzić po to, by wykorzystywać technologię do tworzenia nowych produktów, które Polska może z dumą prezentować światu. Na tym polega idea tego miejsca – podkreśla Ajay Banga, prezes MasterCard.
W niedawno otwartym warszawskim biurowcu Warsaw Spire firmy D-RAFT, MasterCard i Ghelamco ogłosiły powstanie „The Heart Warsaw”. Wartość inwestycji ma wynieść 9 mln zł w ciągu najbliższych 3 lat. Dzięki platformie korporacje – zarówno krajowe, jak i europejskie czy globalne – będą mogły nawiązać szerszą współpracę z innowacyjnymi start-upami. Duże firmy coraz częściej dostrzegają, że może ona być równie istotna, jak inwestycje we własne badania i rozwój. Na świecie taka forma współpracy jest często spotykana, w Polsce duże firmy dopiero otwierają się na start-upy.
– Zaczęliśmy od świadczenia usług headhunterskich dla korporacji, ale zamiast ludzi wyszukiwaliśmy im start-upy, które odpowiadały na ich potrzeby. Stworzyliśmy klub korporacji, które chciały się spotykać, wymieniać doświadczenia na temat tego, jak inwestować w start-upy. Społeczność rosła, udało nam się przekonać partnerów, żeby wzorem londyńskiego Level39 stworzyć taką przestrzeń w Europie Centralnej i Wschodniej. Powstała ona właśnie w Warszawie – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Rudolf, prezes D-RAFT.
Jak wskazuje, na świecie taka forma współpracy została już dostrzeżona i doceniona przez największe korporacje. Również w Polsce firmy widzą w tym szansę dla własnego rozwoju. Modeli współpracy ze start-upami może być wiele – korporacje mogą występować w roli klienta, partnera biznesowego lub inwestora. W ten sposób zyskują dostęp do innowacyjnych rozwiązań, a start-upy – możliwość rozwoju i zaistnienia na rynku, a także ekspansji zagranicznej.
– Coraz więcej firm tworzy specjalne działy poświęcone współpracy ze start-upami, definiuje obszary, w których chce z nimi współpracować, a my te programy pomagamy realizować. Ta potrzeba będzie rosła, ponieważ gospodarka szybko się zmienia i potrzebuje innowacyjnych rozwiązań – przekonuje Rudolf.
W „The Heart Warsaw” działy innowacji i zespoły projektowe korporacji będą mogły pracować nad nowymi rozwiązaniami we współpracy ze start-upami. Jeszcze w tym roku mają zostać uruchomione programy tematyczne związane z: branżą FinTech, sprzedażą wielokanałową, tzw. internetem rzeczy oraz tematyką inteligentnych miast.
– Polska jest liderem w zakresie usług finansowych. Przykładem może być ogromna popularność płatności zbliżeniowych. Polskie społeczeństwo jest coraz lepiej wykształcone, myśli nowocześnie i chce wdrażać nowe rzeczy. To między innymi dlatego jestem optymistą pod względem możliwości wykorzystania tego przedsięwzięcia przy tworzeniu innowacyjnych produktów z wykorzystaniem technologii, o których być może dziś nikt jeszcze nawet nie myśli – mówi prezes MasterCard.
Małe innowacyjne przedsiębiorstwa przynoszą korzyści nie tylko korporacjom, lecz także całej gospodarce. W Polsce ich rola nie jest jednak w pełni doceniana. Obecnie w naszym kraju działa 2,4 tys. start-upów. Raport „Polskie start-upy 2015” wskazuje, że młode firmy najbardziej potrzebują kapitału, wyspecjalizowanych pracowników, sieci kontaktów biznesowych i zwiększenia zasobów wiedzy. Na te potrzeby odpowiada nowa platforma współpracy.
– W ramach „The Heart Warsaw” będą działały programy, które pozwolą na współpracę zarówno mniejszym firmom, jak i tym, które już swój biznes uruchomiły. Zależy nam na tym, żeby promować polskie firmy we współpracy z partnerami zagranicznymi i polskimi – podkreśla Aleksander Naganowski, dyrektor ds. rozwoju nowego biznesu w polskim oddziale MasterCard Europe.
Docelowo połowę działających w „The Heart Warsaw” korporacji, funduszy inwestycyjnych i start-upów mają stanowić podmioty zagraniczne. W ten sposób projekt ma wspierać międzynarodową współpracę. Łącznie platforma ma wesprzeć 100 start-upów w pozyskaniu kontraktów z dużymi firmami.
– Firma, która chce wziąć udział w programie, powinna mieć zdefiniowany zespół i pierwsze kontrakty. Zakładamy też, że są to firmy, które zgromadziły już ok. 0,5 mln dolarów finansowania – wskazuje Naganowski.
Inicjatywy start-upowe ma także wspierać rząd. W najbliższych tygodniach ma zostać przedstawiony systemowy pakiet wsparcia dla tego segmentu firm.
 

– Będzie to największy w tej części Europy program dla start-upów, dla nowych spółek technologicznych. Znajdą w nim przyjazne dla siebie ramy prawne i atrakcyjne zachęty finansowe do tego, aby poszerzać polską myśl technologiczną, pracować dla polskiej gospodarki, a także dla nowoczesnych technologii, które będą wykorzystywane na całym świecie – podkreśla Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.