Zarząd Agory poinformował, że nie zgadza się merytorycznie z decyzją prezesa UOKiK, zakazującą jej przejęcia kontroli nad spółką Eurozet - poinformowała w czwartkowym komunikacie spółka Agora. Zapowiedziała, że podejmie wszelkie przewidziane prawem działania w tej sprawie.

W październiku 2019 roku do UOKiK wpłynął wniosek o zgodę na przejęcie spółki Eurozet przez Agorę. W styczniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, po dokładnym zbadaniu rynku,  nie zgodził się na transakcję. Uznał, że byłaby niekorzystna dla słuchaczy i reklamodawców.

Czytaj również:
UOKiK zdecyduje, czy Orlen przejmie wydawcę lokalnych gazet i czasopism >>
Przejmując lokalne media Orlen może zagrozić konkurencji >>

 

Nie dla duopolu na rynku radiowym 

Agora stoi na czele grupy kapitałowej, która zajmuje się głównie działalnością prasową, wydawniczą i radiową (główne stacje to TOK FM, Radio Złote Przeboje, Radio Pogoda, Rock Radio), a także sprzedażą reklam.  Z kolei Eurozet m.in. produkuje i nadaje programy radiowe (główne stacje to Radio ZET, Meloradio, Antyradio, Radio Plus, Chili ZET), sprzedaje czas reklamowy, a także zarządza serwisami internetowymi. Działalność obu grup kapitałowych pokrywa się przede wszystkim w zakresie nadawania programów radiowych, sprzedaży czasu reklamowego oraz pośrednictwa w sprzedaży czasu reklamowego w radiu. I zdaniem Tomasza Chróstnego transakcja mogła prowadzić do powstania duopolu i marginalizacji pozostałych grup i stacji radiowych – dwie wiodące grupy radiowe (Eurozet i RMF FM) posiadałyby łącznie ok. 70 proc. udział w rynku. Dlatego nie zgodził się na koncentrację.

- Zakaz koncentracji jest wydawany w sytuacji, gdy połączenie przedsiębiorców spowoduje poważne, negatywne skutki dla rynku, a jednocześnie nie jest możliwe uzgodnienie warunków, które w sposób całkowity i satysfakcjonujący eliminowałyby powstałe w wyniku koncentracji zakłócenia konkurencji - wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. I jego zdaniem tak właśnie by było w przypadku koncentracji spółek Agora i Eurozet. - W wyniku koncentracji doszłoby do powstania silnej grupy radiowej i nieodwracalnych zaburzeń w funkcjonowaniu konkurencji na lokalnych i ogólnopolskim rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych – dodaje.

 


Jak ukształtowałby się rynek w przypadku koncentracji

W przypadku rynków lokalnych po dokonaniu koncentracji w rękach Agory pozostawałoby ponad 40 proc. częstotliwości radiowych w Poznaniu, Opolu i Aglomeracji Śląskiej. Ponadto na niektórych z rynków lokalnych reklamy radiowej procentowy udział połączonego podmiotu byłby bardzo wysoki, np. w Legnicy kształtował się na poziomie 80-100 proc., w Poznaniu na poziomie 40-50 proc., w Zielonej Górze na poziomie 30-40 proc. (zsumowane udziały z 2019 r.). Tymczasem konkurenci spółki dysponowaliby znacznie mniejszymi udziałami. Miałoby to wpływ na możliwość dostosowania reklam do odbiorców, dzięki czemu spółka uzyskałaby przewagę konkurencyjną nad innymi nadawcami programów lokalnych. W efekcie mogłaby wzmocnić swoją pozycję na lokalnych rynkach reklamy radiowej. Z kolei na rynku reklamy krajowej w wyniku koncentracji utworzony zostałby podmiot, który miałby tylko jednego mocnego konkurenta, tj. RMF FM. Obecnie reklamodawcy, aby trafić do optymalnej liczby odbiorców, muszą opierać swoją kampanię zazwyczaj na kilku grupach radiowych. Po powstaniu dwóch silnych grup nie byłoby to konieczne. - Zgoda na dokonanie koncentracji prowadziłaby do powolnej marginalizacji innych stacji radiowych, obecnie rozdrobnionych, oraz pogorszenia wyboru dla słuchaczy - podkreśla UOKiK.

Spółka powzięła ze strony internetowej uokik.gov.pl informację o wydaniu przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów decyzji o zakazie dokonania koncentracji polegającej na przejęciu przez Spółkę kontroli nad Eurozet Sp. z o.o. Spółka nie zgadza się merytorycznie z decyzją Prezesa UOKiK. Zdaniem Spółki została ona wydana z naruszeniem przepisów antymonopolowych oraz postępowania administracyjnego - podała Agora.