Architekci ostro protestują przeciwko proponowanym zmianom w prawie budowlanym. Chodzi o umożliwienie absolwentom techników budowlanych oraz inżynierom budownictwa projektowania obiektów do 1000 m. sześć, czyli około 200 mkw. w  dowolnej przestrzeni, np. w ścisłych centrach miast, i o każdej możliwej funkcji (np. kościoły, budynki usługowe, mieszkalne, publiczne), w strefach objętych ochroną konserwatorską, a jedynym wyznacznikiem możliwości oddania w ich ręce ładu architektonicznego w Polsce będzie parametr kubaturowy.

Izba Architektów uważa, że projekt dereguluje zawód  architekta i apeluje do resortu rozwoju o wycofanie się z tego pomysłu. Powstała również grupa  "Obrońmy Uprawnienia Architektoniczne", która zbiera podpisy pod petycją przeciwko "nowelizacji prawa budowlanego zmierzającego do rozszerzenia ograniczonych uprawnień architektonicznych”. We wtorek wieczorem widniało pod nią 7000 podpisów. 

Czytaj w LEX: Projekty budowlane nie będące projektami architektonicznymi >>>

Czytaj w LEX: Uprawnienia budowlane do projektowania >>>

Proponowane rozwiązania chwalą inżynierowie budownictwa. Natomiast sam resort jest zadowolony ze swojego projektu.. Według niego zwiększy się dostępność do projektantów małych budynków, co  ułatwi realizację marzeń o własnym domu wielu osobom szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie dostęp do profesjonalnych usług projektowych jest ograniczony.

Technik zaprojektuje dom i sklep

Ministerstwo rozwoju konkretnie proponuje: 

  • umożliwić uzyskiwanie uprawnień budowlanych do projektowania w ograniczonym zakresie przez techników w odniesieniu do architektury obiektu o kubaturze do 1000 m.sześć.  w zabudowie zagrodowej lub na terenie zabudowy zagrodowej.
  • likwidację ograniczenia zakresu projektowania do obszaru zabudowy zagrodowej w odniesieniu do architektury obiektu o kubaturze do 1000 m. sześć, w przypadku osób posiadających tytuł zawodowy magistra inżyniera, magistra inżyniera architekta, inżyniera lub inżyniera architekta.

 

Skąd taki pomysł? Resort rozwoju tłumaczy Prawo.pl, że zmiany mają na celu zwiększenie zainteresowania podejmowaniem nauki w technikach, a tym samym zachęcenie do zdobywania uprawnień budowlanych przez techników. Dzięki temu zwiększy się dostępność do projektantów małych budynków. 

Resort rozwoju uspokaja też: będzie bezpiecznie. Jak poinformowano Prawo.pl, gwarancją odpowiedniej jakości i bezpieczeństwa prac projektowych wykonywanych przez techników byłby wymóg odbycia czteroletniej praktyki przy sporządzaniu projektów oraz rocznej praktyki na budowie oraz zdanie egzaminu na uprawnienia budowlane. Warto podkreślić, iż technicy mieli już w przeszłości, do końca 2005 r., możliwość uzyskiwania ograniczonych uprawnień projektowych.

Czytaj w LEX: Umowy o dzieło, zawierane w budowlanym procesie inwestycyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem umowy o prace projektowe w budownictwie >>>

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność cywilnoprawna projektanta >>>

 

To degradacja zawodu architekta

Takie argumenty nie przekonują jednak architektów. Wręcz mówią o degradacji swojego zawodu i  jeszcze większej szpetocie polskiego krajobrazu. 

- Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce zderegulować zawód architekta, na co nie może być przyzwolenia, głównie ze względu na interes społeczny! Lekarze leczą, prawnicy reprezentują w sądzie, a architekci projektują domy. Tak jest w każdym cywilizowanym państwie, dlaczego nie może być i u nas, w Polsce? Już dziś  mamy ogromny problem z estetyką,  jakością architektury i przestrzeni publicznej, szczególnie poza dużymi miastami, a po zmianach będzie  jeszcze gorzej. Przecież  obiektem budowlanym o powierzchni 1000 m. sześć (ok. 200, a nawet 300 mkw. ) może być: dom jednorodzinny, mały dom wielorodzinny, budynek administracji, pensjonat,  żłobek, przedszkole, dom kultury, mała przychodnia, klinika, nieduży dworzec kolejowy. To bardzo dużo!!! - twierdzi Piotr Fokczyński, prezes Krajowej Rady Izby Architektów RP.

Czytaj w LEX: Uzyskiwanie uprawnień budowlanych - jak wyrok TK wpływa na sytuację osób ubiegających się o egzamin zawodowy >>>

Czytaj w LEX: Postępowanie w sprawie odpowiedzialności zawodowej w budownictwie - PROCEDURA krok po kroku >>>

I dodaje, że sam jest także budowlańcem, ale nigdy nie przyszło mu do głowy, żeby ubiegać się o uprawnienia zarezerwowane dla inżynierów budownictwa.  Bo to są dwa różne zawody.  - Architekci uczą się na studiach także urbanistyki, estetyki, historii architektury, poznają  specyfikę obiektów zabytkowych. Tego typu przedmiotów nie ma na studiach inżynierskich. I nie da się tego opowiedzieć w dwóch zdaniach. Dla inżyniera dom to zestaw ścian z  oknami, drzwiami i dachem. Nie ma on wiedzy, jak wkomponować budynek w krajobraz, odpowiednio usytuować na działce etc. Będzie miał również ogromny problem z odczytaniem zapisów miejscowych planów, bo to są elementy urbanistyki. Co gorsza, z przepisów zniknął obowiązek sprawdzania projektu dotyczącego zagospodarowania działki przez starostów, nie będzie więc żadnej kontroli. I konflikty sąsiedzkie będą coraz większe - ostrzega. 

WZORY dokumentów do pobrania w LEX:

 

 

Według prezesa Krajowej Rady Izby Architektów podobne problemy będą z uczniami techników. To żaden argument, że MRiT chce w ten sposób zachęcić młodych ludzi do nauki w technikach budowlanych, ale przecież jednocześnie zniechęca młodych ludzi  do studiowania architektury, już mamy sygnały ze strony dziekanów architektury, że studenci prowokacyjnie stawiają pytania, czy opłaca im się studiować wiele lat architekturę, skoro po technikum mogą projektować architekturę.

- I co z tego, że projekt pozwala  absolwentom techników projektować dopiero po zdobyciu czteroletniej praktyki. To za mało. Nadal nie będą mieli odpowiedniego wykształcenia. Już w tej chwili wielu absolwentów techników pracuje z architektami, ale nigdy nie projektują samodzielnie, a jedynie pełnią rolę pomocnicze, asystentów i tak powinno pozostać. Apelujemy do polityków o zdrowy rozsądek - mówi prezes Fokczyński.

Czytaj w LEX: Tryb postępowania w sprawie nabycia uprawnień budowlanych >>>

Czytaj w LEX: Umowa o roboty budowlane a strona sporządzająca projekt budowlany - LINIA ORZECZNICZA >>>

Architektom grozi bezrobocie

Architekci obawiają się również, że po wejściu w życie nowych rozwiązań wśród architektów będzie duże bezrobocie. Mówią, że w czasach gdy dotyka nas kryzys budowlany, pandemia, wojna i inflacja, na rynku pojawi się ok. 70 tysięcy dodatkowych projektantów.

- Liczba architektów posiadających pełne uprawnienia zawodowe jest już dziś zbyt duża (13 671) dla realizacji wszystkich aktualnych oraz planowanych inwestycji, i nie ma zapotrzebowania rynkowego na osoby z uprawnieniami ograniczonymi - uważa Agnieszka Wereszczyńska, architekt oraz koordynująca grupę  "Obrońmy Uprawnienia Architektoniczne". 

W jej opinii niewielkie obiekty to znaczna część rynku budowlanego, a proponowane w ustawie zmiany doprowadzą do wzrostu wysokiego poziomu bezrobocia wśród wykształconych architektów. Szacuje, że zaledwie kilkanaście procent absolwentów Wydziałów Architektury utrzymuje się z wykonywania usług projektowych, ze względu na nadwyżkę liczby architektów nad ilością zleceń projektowych.

Sprawdź w LEX: Uprawnienia budowlane do kierowania robotami budowlanymi >>>

Sprawdź w LEX: Decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego - komentarz praktyczny >>>

Projekty są teraz za drogie

Polska Izba Inżynierów Budownictwa (PIIB) chwali propozycje. Jej zdaniem inżynierowie poradzą sobie z nowymi uprawnieniami bez problemu. Deregulacja rynku jest bardzo dobrym kierunkiem, który w jej ocenie obniży koszty inwestycji przy jednoczesnym zachowaniu jej bezpieczeństwa, a wręcz jego poprawieniu, ponieważ inżynierowie budownictwa są lepiej przygotowani min. w zakresie planowania robót budowlanych pod kątem BHP. 

Mariusz Dobrzeniecki, prezes Krajowej Rady PIIB tłumaczy, że  utrzymywanie obecnego stanu rzeczy jest absolutnie nieuzasadnione. - Niestety, ceny nowych, indywidualnych projektów architektonicznych są bardzo wysokie i mało kto z inwestorów jest w stanie sobie na nie pozwolić. W Polsce około 80 proc.  rynku są to budynki, które zostały zaprojektowane już przez architektów i skatalogowane w projektach typowych - są to tak zwane domy z katalogu. Je z powodzeniem są w stanie adoptować inżynierowie budownictwa - uważa prezes Mariusz Dobrzeniecki. 

Jak wyjaśnia, w  tych inwestycjach część architektoniczna jest już w zasadzie zrobiona, pozostaje jedynie adaptacja tych projektów. Tak naprawdę główny problem przy tych projektach typowych, to dostosowanie posadowienia do warunków gruntowych czy zaprojektowanie szeroko rozumianych mediów, a do tych zadań są najlepiej przygotowane osoby kształcące się na profilach budowlanych.

- Nie rozumiem więc obaw kolegów architektów w tym zakresie. Zarzut o braku wykształcenia architektonicznego jest tutaj zupełnie nie na miejscu, bo w kształceniu inżynierów budownictwa występuje zarówno architektura jak i urbanistyka. Architekci również posiadają możliwość uzyskania ograniczonych uprawnień z zakresu prac typowo inżynierskich – na przykład uprawnienia konstrukcyjne.

Czytaj w LEX: Projekt budowlany w wersji elektronicznej >>>

Czytaj w LEX: Projekt budowlany a ochrona przeciwpożarowa >>>

Czytaj w LEX: Zezwolenie projektanta na zastosowanie przeróbki jego projektu - komentarz praktyczny >>>

Prezes PIIB uważa, że nowelizacja to zbliżenie się do europejskich standardów, które w innych krajach wyglądają zupełnie odmiennie od archaicznych rozwiązań polskich, jakim jest na przykład pojęcie zabudowy zarodowej, która nie jest nigdzie w przepisach prawa uregulowana. Tam zdecydowanie patrzy się na ten problem przez pryzmat interesów społeczeństwa, a nie przez optykę jednej czy drugiej grupy zawodowej.  Ma tu na myśli chociażby kraje takie jak Finlandia, Niemcy czy Wielka Brytania.

W opinii PIIB rynek zweryfikuje czy ta zmiana jest potrzebna społeczeństwu. - Jeśli inżynierowie budownictwa spełnią oczekiwania rynku pod względem jakości swoich projektów, bo pod względem wiedzy nie mam do tego żadnych wątpliwości, to będzie to pokazywało, że przepis ten przez wiele lat krzywdził naszą profesję. Jeśli nie, to architekci nie mają się czego obawiać, bo i tak obronią swój rynek - podkreśla prezes. 

Sprawdź też: Dalsze uproszczenia w procedurach budowlanych - czyli co planuje ustawodawca >>>

Sprawdź też: Nowe zasady prowadzenia Centralnego Rejestru osób posiadających uprawnienia budowlane (e-CRUB) oraz ukaranych z tytułu odpowiedzialności zawodowej >>>