Naukowcy alarmują, że jeżeli skala polowań się nie zmniejszy, to słonie mogą wyginąć nawet już za 20 lat.

O raporcie agendy ONZ ds. handlu dzikimi zwierzętami (CITES) poinformowała międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF.

Z danych zebranych ze 179 państw należących do CITES wynika, że w Afryce Centralnej poziom kłusownictwa jest blisko dwa razy większy niż na całym kontynencie. Zdaniem naukowców w ciągu ostatniej dekady w niektórych państwach wybito blisko 2/3 populacji słoni. Rekordowy był rok 2012, kiedy zabito ponad 25 tys. tych ssaków.

Mimo iż w ostatnim roku liczba zabitych słoni spadła, to od 20 lat nielegalny handel kością słoniową przybiera na sile. Przykładowo w 2011 r. udaremniono 17 dużych transakcji tym towarem i przejęto ponad 26 ton kości. W tym roku stróże prawa skonfiskowali już ponad 40 ton tego cennego surowca.

W raporcie wskazano, że w latach 2012-2013 r. największymi odbiorcami kości słoniowej były państwa azjatyckie. Największe transporty nielegalnego towaru trafiają z afrykańskich portów (Kenii i Tanzanii) do Azji Południowo-Wschodniej - m.in. do Malezji czy Wietnamu, skąd wysyłane są dalej, m.in. do Chin. ONZ wskazuje, że duże ilości kontrabandy trafiały także z Nigerii do Europy, Hiszpanii i Turcji, skąd szmuglowane są na Daleki Wschód.

W marcu premier Tajlandii Yingluck Shinawatra zadeklarowała zwiększenie kontroli w tym kraju, aby ukrócić sprzedaż nielegalnej kości słoniowej. Ekolodzy wskazują na tajskie prawo, które zezwala na handel kością słoniową pochodzącą od rodzimych gatunków. Grupy przestępcze wykorzystują tę lukę prawną i wprowadzają na rynek kość pochodzącą od afrykańskich słoni.

O tym, że przemytem zajmują się duże zorganizowane grupy przestępcze świadczy fakt, że transakcje są duże. Celnicy zatrzymują jednorazowo nawet 500-800 kg kości słoniowej. ONZ wskazuje, że od ponad 10 lat grupy zajmujące się pozyskiwaniem i przemytem kości w Afryce stają się coraz silniejsze i aktywniejsze.

W kwietniu tego roku ponad tysiąc żołnierzy z państw Afryki Środkowej tropiło ok. 300 kłusowników z Sudanu. Tylko jednej nocy (14-15 marca) w południowym Czadzie przestępcy zabili przynajmniej 89 słoni. Tej samej grupie przypisuje się także zabicie na początku roku ok. 30 słoni w Republice Środkowoafrykańskiej i ok. 300 w kameruńskim Parku Narodowym Bouba N'Djida w 2012 roku.

Proceder jest bardzo opłacalny. Szacuje się, że kłusownicy na nielegalnym handlu zarabiają kilkaset mln dolarów rocznie. Jeden kieł przemycony do Azji może kosztować ponad 20 tys. dolarów.

Słoń afrykański jest największym żyjącym ssakiem lądowym. Sto lat temu populację tych ssaków szacowano na 5-10 mln osobników. Sto lat później, w 2012 r. skurczyła się już do ok. 400-500 tys. zwierząt. Słonie osiągają dojrzałości płciową w wieku ok. 15 lat, a ciąża trwa blisko 22 miesiące.