Duża nowelizacja prawa budowlanego miała ułatwić życie inwestorom i sprawić, że straż pożarna nie zaneguje rozwiązań zaakceptowanych przez rzeczoznawcę do spraw przepisów przeciwpożarowych, a w konsekwencji nie zablokuje oddania inwestycji. Okazuje się jednak, że z wersji projektu przyjętej przez rząd zniknął przepis tak oczekiwany przez branżę, który pozwalał straży zgłaszać tylko sprzeciw w formie decyzji administracyjnej. 

Jak jest, jak miało być

Obecnie, zgodnie z art. 56 ustęp 2 prawa budowlanegoniezajęcie stanowiska przez Państwową Straż Pożarną (PSP) w terminie 14 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o zakończeniu budowy, traktuje się jak niezgłoszenie sprzeciwu lub uwag.  Według pierwotnego projektu nowelizacji tego prawa, straż uprawniona byłaby tylko do zgłoszenia tylko sprzeciwu w oparciu o wymienione w przepisach kryteria. Art. 56 ust. 2 w nowym brzmieniu miał mówić, że niezajęcie stanowiska PSP, traktuje się jako brak sprzeciwu w sprawie zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym.

Projekt jednak zmieniono i w wersji w której ma trafić do Sejmu pozostała możliwość zgłoszenia przez strażaka uwag, nawet przy niewnoszeniu sprzeciwu.  W efekcie inwestor nadal nie będzie wiedział, czy obiekt może być oddany do użytkowania, bo decyzja w tym zakresie zostanie przeniesiona na nadzór budowlany. To on wówczas decyduje, czy uwagi straży uzasadniają odmowę oddania obiektu do użytkowania. Zdaniem Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa to źle. Dlaczego?

Czytaj również: Rząd przyjął dużą nowelizację prawa budowlanego >>

 

Tomasz Filipowicz, Alicja Plucińska-Filipowicz, Marek Wierzbowski

Sprawdź  
POLECAMY

Uwagi bez formy decyzji

Po pierwsze pomiędzy uwagami, a sprzeciwem jest zasadnicza różnica. - Sprzeciw powinien być wydany w formie decyzji – tłumaczy Andrzej Falkowski, przewodniczący Komisji Prawno-Regulaminowej Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa. Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 stycznia 1988 r. (sygn. IV SA 865/87). Decyzja ma określone rygory, np. trzeba wskazać uzasadnienie faktyczne i prawne, przysługuje od niej odwołanie. - Natomiast uwagi pisane w protokołach zazwyczaj nie zawierają podstaw prawnych i są przyczyną sporów pomiędzy strażakiem dokonującym odbioru a rzeczoznawcą do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych, którzy mają odmienne zdanie, co do przyjętych w projekcie rozwiązań – tłumaczy Andrzej Falkowski. 

Zobacz procedurę w LEX: Przystąpienie do użytkowania obiektu budowlanego na podstawie pozwolenia na użytkowanie >

Nadzór nie kwestionuje ustaleń strażaka

Po drugie art. 56 mówi wyraźnie, że na etapie uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego straż pożarna  zajmuje stanowisko w sprawie zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym. Wcześniej na etapie uzyskania pozwolenia na budowę projekt ten podlegał uzgodnieniu przez rzeczoznawcę do spraw przepisów przeciwpożarowych, a informacja o tym uzgodnieniu, lecz bez samego projektu,  jest przesyłana do komendanta wojewódzkiej komendy PSP. Wówczas jednak nie dochodzi do zgłaszania ani uwag, ani sprzeciwu. Dzieje się tak dopiero na etapie zakończenia inwestycji, gdy inwestor stara się o pozwolenie na użytkowanie. - Zazwyczaj nadzór budowlany nie decyduje się na dopuszczenie obiektu do użytkowania, jeśli są uwagi – zauważa Andrzej Falkowski. 

Czytaj w LEX: Odbiór obiektu budowlanego przez Państwową Straż Pożarną >

Co ważne – uwagi bardzo często nie dotyczą zgodności z projektem budowlanym, jak mówi art. 56, lecz innych wymagań, w tym kwestionowanie przez strażaka rozwiązań, które za prawidłowe przyjął rzeczoznawca. Na przykład, strażak uważa, że instalacje i hydranty przeciwpożarowe powinny mieć inną średnicę, czy żąda dodatkowych klap przeciwpożarowych w wykonanej już instalacji. Jej zmiana zaś oznacza duże wydatki, często też jest już niemożliwa. 

Sprawdź w LEX: Czy PINB może odebrać budynek bez dziennika budowy? >

- Na tym sporze traci inwestor i inni uczestnicy procesu budowlanego, bowiem należy zauważyć, że odbywa się on na etapie zrealizowanego już obiektu, więc ewentualne zmiany są bardzo kosztowne. Sytuacja ta wprowadza wiele nerwów i wywiera silną presję na jej uczestników – dodaje Andrzej Falkowski. Dlatego branża była bardzo zadowolona z projektowanej zmiany, która ku jej niezadowoleniu zniknęła z projektu.

 

Dlaczego wykreślono dobrą zmianę?

- Wykreślenie słów „lub uwag” miało więc zasadnicze znaczenie dla inwestora  - podkreśla Andrzej Falkowski. Nawet resort w uzasadnieniu projektu pisał, że proponowane zmiany uproszczą zasady, a inwestor od razu będzie wiedział, że brak sprzeciwu oznacza możliwość oddania obiektu budowlanego do użytkowania. 

Sprawdź w LEX: Kiedy konieczne staje się sporządzenie projektu budowlanego z analizą warunków bezpieczeństwa pożarowego po aranżacji wnętrza? >

- PSP powinna oceniać zgodność obiektu z projektem, akceptując jego wykonanie lub zgłaszając wobec niego sprzeciw - uważa Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. - Odrębna forma w postaci uwag, która dodatakwo z uwagi na spojnik "lub" może być wniesiona obok samego sprzeciwu albo pomimo jego niewniesienia, komplikuje odbiór, ponieważ nie wiaodmo jak ją rozumieć. Ta niejednoznaczność pozostanie, pomimo że projekt miał eliminować problemy procesu inwestycyjnego i go upraszczać - dodaje Przemysław Dziąg.

Zmiana w art. 56 ust. 2 była jeszcze w projekcie kierowanym do Komitetu Stałego Rady Ministrów z 2 lipca 2018 r. Na wcześniejszym etapie uzgodnień międzyresortowych MIiR odrzucił uwagę Komendy Głównej PSP, w której proszono o pozostawienie przepisu bez zmian. Wówczas reosrt przekonywał, że to zły pomysł, bo choć PSP nie wniesie sprzeciwu, to nie ma pewności, czy obiekt zostanie oddany do użytkowania, bo nie wiadomo, w jaki sposób zakończy się proces inwestycyjny z powodu wniesienia uwag. 

Jednak w ostatecznie przyjętej przez rząd wersji zmiany zostały usunięte. Z materiałów dostępnych na stronie Rządowego Centrum Legislacji trudno wywnioskować dlaczego. Zapytaliśmy o to resort, i czekamy na odpowiedź.

Sprawdź w LEX: Kto sprawdza wykonanie w istniejącym budynku warunków wynikających z decyzji komendanta wojewódzkiego straży pożarnej? >