Tłem dyskusji o możliwym zapobieganiu zmianom klimatu był pre-COP, czyli tzw. „przed–szczyt klimatyczny”. Zakończone w ubiegły piątek trzydniowe spotkanie delegacji rządowych to zapowiedź właściwej dyskusji podczas Konferencji ONZ ws. zmian klimatu - COP19 (Warszawa, 11-22 listopada br.).

Jak publikacja raportu wpłynie na przebieg negocjacji?

Naukowcy przewidują dalsze nasilanie się występowania anomalii pogodowych. Takie zjawiska jak fale upałów, powodzie i nawałnice będą spotykane coraz częściej, także w Europie. Skutki zmian klimatu nie ominą Polski. Niektórzy ekolodzy przewidują, że w niedługiej perspektywie Półwysep Helski, Gdańsk i Żuławy znikną pod wodą.

Raport potwierdza, że za zmiany klimatyczne w dużej mierze odpowiada człowiek. Nasza odpowiedzialność jest znacząca, ale posiadamy też wiele instrumentów, aby móc zapobiegać negatywnym konsekwencjom.
„Czynnik ludzki jest jednocześnie źródłem nadziei. Raport wskazuje bowiem, że zatrzymanie wzrostu średniej globalnej temperatury poniżej 4 stopni Celsjusza jest ciągle możliwe” – zauważa Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa kampanii Klimat i Energia w Greenpeace Polska.

Autorzy dokumentu wskazują, że niezbędne są zdecydowane kroki. Przede wszystkim zdecydowana redukcja emisji gazów cieplarnianych, rozwijanie gospodarki niskoemisyjnej. Między innymi te kwestie mają zostać uregulowane w Paryżu w 2015 roku. Prace nad porozumieniem będą prowadzone już od listopada 2013 roku w Warszawie.

Dr Joanna Maćkowiak–Pandera, prezes Europejskiego Centrum Klimatu i Środowiska (ECCE), przyznaje, że wyniki badań powinny mieć kluczowe znaczenie dla wyników szczytu, ponieważ nie mamy dziś już wątpliwości co do zależności między emisjami dwutlenku węgla i zanieczyszczeniem środowiska a zmianami klimatu. Atutem raportu jest przede wszystkim miarodajność jego wyników i nie ma innych wiarygodnych źródeł naukowych, które mogłyby je podważyć.

Już za niecały miesiąc Polska będzie gościć najważniejszych przedstawicieli ze świata polityki, biznesu, a także reprezentantów organizacji pozarządowych i ekologicznych, od których decyzji zależy kształt gospodarki i stan środowiska na świecie. Zdaniem Agaty Hinc, dyrektor zarządzającej demosEUROPA – Centrum Strategii Europejskiej, COP19 ma dużo szerszy wymiar niż „tylko" wypracowanie nowego międzynarodowego porozumienia klimatycznego. „To ważny międzynarodowy proces, w ramach którego wypracowywane są decyzje związane z globalnym ładem – dostępnością oraz ceną surowców, tworzeniem się nowych rynków i technologii, rozwojem społecznym czy ochroną środowiska” – dodaje.