Prezydent Bronisław Komorowski, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, podpisał nowelizację ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa; trwają jednocześnie konsultacje, by przesunięto vacatio legis tych przepisów - powiedziała Irena Wóycicka.
 
Minister wcześniej tłumaczyła, że chodzi o to, by przepisy dotyczące zasiłków macierzyńskich miały odpowiednio długie vacatio legis, żeby nie obejmowały tych kobiet, które właśnie są w ciąży.
 
Czytaj: Osoby prowadzące działalność nie dostaną już wysokich zasiłków
 


W trakcie wtorkowej rozmowy z PAP prezydencka minister przypomniała, że na początku lipca spotkała się z przedstawicielkami ruchu "Matki na Działalności Gospodarczej - NIE dla Prawa Wstecz", które protestowały przeciwko niektórym zapisom nowelizacji. Apelowały o skierowanie ustawy do TK, uzasadniając, iż nowe przepisy są dla nich krzywdzące.

- Ustawa była analizowana w Kancelarii Prezydenta, nie budzi zastrzeżeń konstytucyjnych. Niemniej prezydent uważa, że dobrze by było przesunąć vacatio legis wprowadzające w życie te rozwiązania, które dotyczą zasiłków macierzyńskich - powiedziała PAP we wtorek minister Wóycicka. Podkreśliła, że Kancelaria Prezydenta prowadzi obecnie konsultacje, by zachęcić posłów do takiej inicjatywy.

Irena Wóycicka podkreśliła, że ok. 30 tys. osób prowadzących działalność pozarolniczą pobiera zasiłki macierzyńskie. - Z tego - jak informował ZUS - w 2013 roku blisko 4 tys. pobierało zasiłki bardzo wysokie. Sporo tych zasiłków wynikało z opłat wyższych składek dokonywanych w ostatnich miesiącach przed pobieraniem zasiłków. Stąd była niezbędna nowelizacja tej ustawy - zaznaczyła.

- Trzeba jednak odróżnić nadużycia mogące polegać na tym, że ktoś zakłada pozorowaną działalność gospodarczą - i takie nadużycia ma prawo i też konsekwentnie wykrywa ZUS - od sytuacji osób, które wykorzystywały nie najlepsze przepisy prawa, są w tej chwili w ciąży i zakładały, że będą mogły z tych przepisów prawa skorzystać - tłumaczyła.

Podkreśliła, że konsultacje prowadzone przez Kancelarię są motywowane potrzebą zapewnienia stabilności w pierwszym okresie macierzyństwa. Według niej minimalnie vacatio legis powinno wynosić dwa miesiące - do 1 stycznia. Jak tłumaczyła, umożliwiłoby to ochronę osób płacących najniższe składki w wysokości 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Czytaj: Przedsiębiorca na macierzyńskim może kontynuować działalność gospodarczą

- To osoby, których świadczenia w okresie listopad-grudzień wynosiłyby niespełna 300 zł, ale które mogły zakładać, że będą mogły te świadczenia podwyższyć, opierając się na dotychczasowych przepisach ustawy. Od 1 stycznia wchodzi świadczenie rodzicielskie - niedługo będzie u prezydenta ustawa - i te osoby i tak będą mogły korzystać z dużo wyższego, czyli 1000-złotowego świadczenia - tłumaczyła.

Jak dodała, najlepiej byłoby jednak, gdyby okres vacatio legis udało się przedłużyć do 12 miesięcy. - Wtedy obejmowałoby ten cały okres, w którym dana osoba mogłaby się zdecydować, czy chce płacić w całym tym okresie podwyższone składki, czy nie - dodała.(PAP)