- Chcemy, aby zapisy, które zostały przygotowane w projekcie ustawie, były egzekwowane - powiedziała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii po poniedziałkowych rozmowach w Centrum Dialogu Społecznego z przedstawicielami związków zawodowych taksówkarzy. Rząd zaproponował protestującym dalsze rozmowy w tym tygodniu . Ze strony rządu mieliby w nim wziąć udział przedstawiciele ministerstw: sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, infrastruktury, przedsiębiorczości i technologii. Termin spotkania ma zostać ustalony po wtorkowym posiedzeniu rządu, a do rozmów mają być zaproszone wszystkie środowiska. We wtorek rząd ma zaś poznać postulaty taksówkarzy. Poniedziałkowe spotkanie w CDS to efekt protestu taksówkarzy. Nie podoba im się przyjęty we wtorek 2 kwietnia przez rząd projekt nowych przepisów dla Ubera i Taxify.

Czytaj więcej: Rząd boi się taksówkarzy i przyspiesza prace nad lex Uber >>

Projekt przewiduje wprowadzenie definicji pośrednictwa przy przewozie osób, jako działalności gospodarczej polegającej na przekazywaniu zleceń przewozu z wykorzystaniem domen internetowych, aplikacji mobilnych, programów komputerowych oraz systemów teleinformatycznych lub innych środków przekazu informacji. Pośrednicy jednak będą mogli zlecać usługi przewozu jedynie przedsiębiorcy mającemu licencję upoważniającą do zarobkowego przewozu osób. Aby ją uzyskać nie będzie trzeba już zdać egzaminu. Nowela dopuści też stosowanie aplikacji mobilnej jako alternatywnego urządzenia służącego do naliczania opłaty wobec obecnie stosowanego taksometru i kasy fiskalnej.

Sprawdź w LEX: Czy można świadczyć usługi przewozu osób w ramach działalności gospodarczej korzystając z samochodu korporacji taksówkarskiej? >

Zdaniem protestujących taksówkarzy zrzeszonych m.in. w  Krajowej Izbie Gospodarczej Taksówkarzy TAXI, NSZZ Solidarność – Międzyzakładowej Komisji Taksówkarzy Zawodowych m s.t Warszawy i Samorządowym Związku Zawodowym Taksówkarzy RP te propozycje oznaczają degradację dla polskich taksówkarzy. W wysłanej na początku kwietnia petycji do premiera Mateusza Morawieckiego chcieli, aby rząd zaniechał prac nad projektem noweli o transporcie drogowym i rozpoczęcie prac nad nowym projektem i zmianami w czasie pracy kierowców.  W odpowiedzi na petycję związkowców, Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, napisał, że zmieniająca się rzeczywistość wymaga zmian prawnych, dostosowanych do rozwoju nowych technologii. I podkreślił, że wypracowane przepisy powinny wychodzić naprzeciw oczekiwaniom wszystkich uczestników tego złożonego rynku. Niezadowoleni z takiej odpowiedzi taksówkarze wyjechali w poniedziałek 8 kwietnia na autostradę A2, blokowali też ulice Warszawy. Domagają się, by do czasu uregulowania zasad działania pośredników nową ustawą było egzekwowane obowiązujące prawa (tzn. by nie można było korzystać z aplikacji kojarzących kierowców z klientami),  były utrzymane egzaminy z topografii, wprowadzono zasadę, że jedna licencja przypada na podmiot gospodarczy. Z propozycji rządowej zadowolone są mi.n firmy mytaxi i iTaxi, które zlecając przez aplikację kursy licencjonowanym taksówkarzom.

Sprawdź w LEX: Jak prawidłowo rozliczyć na gruncie VAT przejazd taksówką firmy Uber? >