Do pierwszej z ustaw przyjęto w komisji prawie 30 poprawek, większość z nich to zmiany redakcyjne i doprecyzowujące. Oprócz tego Komisja zarekomendowała m.in. wykreślenie zmiany dotyczącej przeprowadzenia wyborów i Rady Dialogu Społecznego.

Iluzoryczna pomoc?

Senator Adam Szejnfeld powiedział, że każdy kto się wczyta z ustawę i porówna z sytuacją, która może mu grozić w przyszłości to nadzieja na pomoc państwa jest płonna. - Mamy ofertę iluzoryczną, miękką, rząd nie poszedł do skutecznego celu w tych przepisach. Ustawa jest ślepa na potrzeby polskiego biznesu, udaje, że widzi problemy małych przedsiębiorstw. Nie odnosi się do dużych firm, które gdy zaczną upadać, pociągną za sobą i małe firmy  - zaznaczył Szejnfeld i zwrócił uwagę, że 80 proc. regulacji skierowana jest do urzędników, a nie do obywateli.

Czytaj: Pakiet antykryzysowy uchwalony z poprawkami - wprowadza też korespondencyjne głosowanie
- Tarcza antykryzysowa nie może być antypracownicza ani antykonstytucyjna - zaznaczyła wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka.  Przekonywała, że jak na razie przyjęte przez Sejm ustawy to "tarcza, ale tarcza z tektury", dlatego konieczne jest przyjęcie kilku  poprawek, m.in. zakładających, że państwo będzie dofinansowywać 75 procent wynagrodzenia pracowników.

Za dużo biurokracji

W poprawkach natury gospodarczej stanowią przepisy dotyczące zachowania miejsc pracy. - Pomoc dla biznesu powinna przyjść szybko. Jednak blisko 30 nowych procedur administracyjnych nie sprzyja wsparciu przedsiębiorcom - zaznaczył senator Bogdan Zdrojewski. - Apelował o bardziej rzetelne informacje i klarowny przekaz.

Senator Filip Libicki w czasie dyskusji plenarnej zauważył, że do tych ustaw poprawki zgłosił także rząd, który przez trzy dni uznał, że Sejm uchwalił ustawę niedoskonałą. - Ale uchwalimy poprawki, aby jutro prezydent mógł ja podpisać - dodał.

Poprawki rządowe

Strona rządowa zaproponowała wykreślenie zapisu o zabezpieczeniu w postaci weksla dla mikro i małych firm. Kolejna poprawka rządowa dotyczyła dalszego uelastycznienia zasad uruchamiania pomocy publicznej po decyzji Komisji Europejskiej.

– Jest to poprawka, której nie zdążyliśmy złożyć podczas prac w Sejmie, ponieważ dopiero w piątek po godzinie 17 dotarła do nas decyzja Komisji Europejskiej o dalszym uelastycznieniu zasad uruchamiania pomocy publicznej – wyjaśniła minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Jak wskazywał przedstawiciel biura legislacyjnego Senatu wprowadzenie przez Sejm rozwiązań dotyczących Kodeksu wyborczego i Rady Dialogu Społecznego naruszyło m.in. tryb uchwalania ustaw. Wyjaśnił, że doszło też do naruszenia art. 119 Konstytucji RP, który przewiduje, iż Sejm rozpatruje projekt ustawy w trzech czytaniach.

Małe wydatki budżetowe

Senator Marek Borowski zauważył, że ustawa powoduje wydatek 30-40 mld złotych. W porównaniu z wydatkami związanymi z kryzysem w 2008 r. to jest to 1/2 ówczesnych wydatków. - Sytuacja służby zdrowia w Polsce jest szczególnie trudna, bo normalne usługi zdrowotne nie działają. Dlatego, że rząd nie wykonuje własnej ustawy, która przewiduje wyższe wydatki na służbę zdrowia niż się przeznacza w rzeczywistości - dodał.

Senator Borowski zaapelował do premiera, aby w okresie epidemii zrezygnować ze sztuczek i podstępów w postaci wrzutek dotyczących zmian w kodeksie wyborczym. W ten sposób porozumienia ponadpartyjnego się nie zbuduje - dodał.

Poprawki senackie będą dzisiaj uchwalone - zapowiadają senatorowie. Posiedzenie Sejmu, podczas którego izba zajmie się poprawkami Senatu do ustaw tworzących tzw. tarczę antykryzysową rozpocznie się we wtorek o godz. 13 - poinformował dziennikarzy wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.