Chęć przejęcia firmy po rodzicach deklaruje w Polsce mniej niż jeden na dziesięciu potencjalnych sukcesorów. Młodzi stawiają na niezależność i wybierają inną drogę zawodową, a jeśli decydują się na prowadzenie biznesu, to chętniej własnego niż przekazanego przez rodziców. Dla firm rodzinnych nie brzmi to optymistycznie, tym bardziej że obecnie — 25 lat po przemianach systemowych w kraju — stoimy przed wielką falą sukcesji. Być może jest to już ostatni dzwonek, by wprowadzić dzieci w tajniki rodzinnych firm i dostosować biznesy do ich oczekiwań i nowych wizji.

(...)

Więcej>>>>>

 Źródło: Puls Biznesu