Opisywana przez "Gazetę Wyborczą" firma Sumi z Sulejówka zaopatruje szpitale w cewniki, rurki intubacyjne i systemy do odsysania pola operacyjnego. - Już 60 proc. produkcji wysyłamy za granicę. Tam konkurencja jest nie mniejsza niż w kraju, ale chcemy dywersyfikować swoich odbiorców, bo polski rynek jest chimeryczny - mówi Krzysztof Rek, współwłaściciel Sumi, której produkty - mimo że nieznane przeciętnemu Polakowi - docierają do 30 krajów w Europie i nie tylko.
Takich firm jak Sumi, małych i średnich eksporterów, w Polsce jest już około 15 tys. To dane GUS, które jednak nie uwzględniają najmniejszych przedsiębiorstw, takich, w których pracuje mniej niż 10 osób. Szczęśliwie Bank Pekao co roku przeprowadza dokładne ankiety wśród firm mikro i małych. Z ostatniego raportu wynika, że nawet najmniejsze firmy rozpychają się na świecie coraz chętniej. - Eksport deklaruje 12,4 proc. mikrofirm, i jest to wzrost o 6 pkt proc. w ciągu roku - czytamy w raporcie.