W lipcu 1999 r. pozwani pożyczyli od powódki 20 tys. zł. Kwotę tę zobowiązali się zwrócić 5 września 1999 r. wraz z wynagrodzeniem powódki (pożyczkodawcy) w wysokości 3 tys. zł.

Odsetki: 200 zł dziennie

Na wypadek braku zwrotu pożyczki w terminie, w umowie ustalono, że od 6 września 1999 r. pożyczkobiorcy będą zobowiązani do zapłaty na rzecz pożyczkodawcy odsetek w wysokości 200 zł dziennie.

Czytaj: Nowa ustawa antylichwiarska ma być "nie do obejścia">>

Wcześniej pozwani pożyczyli u powódki kwotę 6.000 zł z terminem zwrotu do 4 lipca 1999 r.

Sąd Rejonowy ustalił, że obydwu pożyczek pozwani nie zwrócili. Uznał w wyroku z listopada 1999 roku, że umowa jest w całości ważna, jako zgodna z zasadą swobody umów.

 Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd Rejonowy w Łodzi nakazał pozwanym solidarną zapłatę powódce 23 tys. zł z odsetkami w wysokości po 200 zł dziennie za każdy dzień zwłoki poczynając od 6 września 1999 r. do dnia zapłaty, a także kwotę 6 tys. zł z ustawowymi odsetkami od 5 lipca 1999 r. Nakaz się uprawomocnił.

Zarzuty skargi prokuratora

Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego i zaskarżył nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym.

Prokurator stwierdził, że, kwota dodatkowa 3 tys.  zł, jak i wysokosć odsetek mających charakter „lichwiarski” są sprzeczne z celem i naturą umowy pożyczki, a także z zasadami współżycia społecznego. I w tym zakresie umowa jest nieważna na zasadzie art. 58 § 1 w zw. z § 3 k.c., jako sprzeczna z ustawą.

Takie warunki umowy oznaczały, że przy przyjęciu średnio 30 dni, kwota odsetek wynosi 6.000,00 zł miesięcznie, a rocznie - przy przyjęciu 365 dni - 73 tys. zł.  Zatem zarówno określona w umowie kwota 3 tys. zł „dodatkowa”, jak i wskazane oprocentowanie były oczywiście sprzeczne z celem i naturą umowy pożyczki oraz zasadami współżycia społecznego. Określone w umowie obciążenie pożyczkobiorcy w skutkach musiało się okazać dla niego rujnujące, pożyczkodawcy natomiast miało przysporzyć nieuzasadnione korzyści. Tego rodzaju następstwa umowy w zakresie zastrzeżonego na rzecz pożyczkodawcy wynagrodzenia, godzą w porządek prawny.

Czytaj teżProkurator Generalny skierował do SN skargę nadzwyczajną ws. lichwiarskich odsetek

W opinii powódki - udzielającej pożyczki, skarga nadzwyczajna pomija bezsporną okoliczność, że odsetki ustawowe w czasie zawierania umowy wynosiły 21 proc., natomiast odsetki od lokat bankowych w tym czasie były znacznie wyższe i ich średnia wynosiła około 30 proc.

Ponadto duże znaczenie dla oceny zamiarów stron i stosowania się do zasad współżycia społecznego miała olbrzymia inflacja w Polsce w tym czasie.

Eliminacja nakazu zapłaty

W ocenie Sądu Najwyższego, nakaz zapłaty wydany przez Sąd Rejonowy 29 listopada 1999 r., może być wyeliminowany z obrotu prawnego jedynie w drodze skargi nadzwyczajnej.

SN zauważył, że zawarcie umowy przypadło zatem na okresowy brak unormowań wprost określających wysokość odsetek maksymalnych, tj. limitujących ich górną dopuszczalną granicę.

W ocenie Sądu Najwyższego, jeśliby wobec umowy została zastosowana koncepcja „natury stosunku prawnego” uwzględniająca „użyteczność”, „racjonalność”, sens społeczno-gospodarczy umowy odpłatnej pożyczki to, już samo ustalenie odpłatności za udzielenie pożyczki na dwa miesiące w wysokości 15% pożyczanego kapitału uzasadniałoby twierdzenie, że umowa rażąco naruszała wskazane kryterium - uznał Sąd Najwyższy.

Wysokość pożyczki (20.000 zł) i kwota „wynagrodzenia” - jeżeli ją potraktować jako odsetki umowne – wynosiła 90% w ujęciu rocznym (6 x 15%).

Rażące naruszenie zaufania

Zastrzeżenie w umowie nadmiernych, rażąco wygórowanych odsetek, a następnie wydanie nakazu zapłaty nie tylko naruszyło równowagę kontraktową, ale wręcz prowadziło do zaburzenia istniejących ówcześnie stosunków społecznych.

Tym samym wykreowało uprawnienie godzące w poczucie społecznej sprawiedliwości, nieusprawiedliwione warunkami oraz niezgodne z zasadami słuszności, uczciwości (lojalności) i etycznego postępowania - zaznaczył sędzia sprawozdawca Marek Dobrowolski.

- Wydanie nakazu zapłaty rażąco wygórowanych odsetek narusza także zasadę zaufania obywatela do państwa i podważa jego bezpieczeństwo prawne - podkreślił sędzia sprawozdawca. Tym samym w ocenie Sądu Najwyższego dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej konieczne jest uchylenie nakazu zapłaty w całości, choć od momentu jego wydania upłynęło już ponad pięć lat.

SN uchylił więc w całości nakaz zapłaty przekazując sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sygn. akt I NSNc 43/20, wyrok z 9 września 2021 r.