Komisja Europejska wspiera crowdfunding jako alternatywne źródło finansowania europejskich start-upów, czyli małych, innowacyjnych firm, w ramach Unii Rynków Kapitałowych.
Największym wyzwaniem są finanse. Małe spółki często nie mają zdolności kredytowej oraz funduszy, aby zainwestować w rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy. Zwykle też nie mają środków na ekspansję, nie mogą więc funkcjonować na terenie całej Wspólnoty, bo nie stać ich na zarejestrowanie działalności gospodarczej w każdym z państw członkowskich z osobna. Dostęp do finansowania młodych firm jest trudny także w tych krajach, gdzie przystępność kredytów bankowych nie została ograniczona przez kryzys ekonomiczny.
Metodą wyjścia z tej sytuacji są alternatywne formy finansowania projektów europejskich, takie jak crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe. Najprościej mówiąc, polega ono na tym, że poszczególne osoby wspierają wybrany projekt, wpłacając drobne sumy (ekonomiści zaznaczają jednak, żeby nie mylić crowdfundingu ze zbiórkami publicznymi, które są prowadzone wyłącznie na cele publiczne, a tu mowa głównie o projektach indywidualnych).
„Crowdfunding jest otwarty dla wszystkich, którzy chcą wesprzeć finansowo dany projekt, za pośrednictwem internetowych platform crowdfundingowych. Strony te umożliwiają pozyskującym pieniądze, niezależnie od tego, czy są to osoby indywidualne czy też inni przedsiębiorcy, kontakt z inwestorami i donatorami. Procedura jest prosta – fundusze mogą być zbierane i przelewane za pośrednictwem sieci” – tłumaczy Jonathan Hill, komisarz UE ds. stabilności finansowej, usług finansowych i Unii Rynków Kapitałowych.
Niestandardowe metody finansowania firm zostały docenione przez instytucje UE i ujęte w przedstawionym przez Komisję planie działania Unii Rynków Kapitałowych (Capital Markets Union). Celem CMU jest stworzenie jednolitego rynku kapitałowego dla wszystkich 28 państw członkowskich, pobudzenie zatrudnienia, wzrostu gospodarczego i inwestycji w całej UE i zdecydowana walka z niedoborem inwestycji poprzez zwiększenie i zróżnicowanie źródeł finansowania dla europejskich przedsiębiorstw i projektów długoterminowych.
W opublikowanym niedawno raporcie dotyczącym crowdfundingu KE podkreśliła, że jeśli sektor crowdfundingowy zostanie odpowiednio uregulowany, ma szansę stać się kluczowym źródłem finansowania małych i średnich przedsiębiorstw w przyszłości, i to w perspektywie długoterminowej.
„W ramach naszej działalności chcemy poprawić sposób finansowania biznesu. Jesteśmy skłonni wspierać rozwój modeli crowdfundingowych jako źródła finansowania dla błyskotliwych przedsiębiorców, start-upów oraz małych i średnich firm w ogóle” – zaznacza komisarz Hill.
Powinno to się jednak odbywać na poziomie krajowym, ponieważ zbiórki społecznościowe mają głównie zasięg lokalny, a sektor zmienia się tak szybko, że nie sposób wprowadzić regulacji odgórnych. To państwa członkowskie powinny stworzyć ramy prawne, w ramach których sektor crowdfundingowy będzie mógł się rozwijać, zadbać o ochronę przedsiębiorców i spójność rynków krajowych.
Komisja będzie jedynie nadzorować postęp w tym zakresie oraz obserwować zmiany na rynku – w tym celu urzędnicy dwa razy do roku będą spotykali się zarówno z prawodawcami, jak i przedstawicielami sektora. Jak zaznaczają autorzy raportu, crowdfunding stanowi wciąż jeszcze relatywnie niewielki odsetek finansowania firm, ale szybko się rozwija.
Ze statystyk wynika, że w ubiegłym roku za pośrednictwem platform crowdfundingowych w całej UE udało się zebrać 4,2 miliarda euro. Dla porównania w 2014 r. było to 1,6 miliarda. Modele crowdfundingowe funkcjonują w całej Unii, obecnie najprężniej jednak rozwijają się w Wielkiej Brytanii.
Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana