Od 2016 roku UOKiK sprawdza, czy Orange Polska, P4, Polkomtel oraz T-Mobile Polska oddają konsumentom niewykorzystane pieniądze, gdy minie ważność konta na kartę. W takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja, Hiszpania, zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką. Tymczasem ze skarg konsumentów wynikało, że brak kolejnego doładowania telefonu na kartę oznaczał, że przepadają niewykorzystane środki. Pod koniec stycznia prezes UOKiK wydał decyzję wobec Polkomtela. – Uznałem, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów, dlatego nałożyłem na przedsiębiorstwo karę ponad 20 mln zł. Liczyliśmy, że operator wystąpi z propozycją wydania decyzji zobowiązującej, pomimo długiego czasu trwania postępowania tak się nie stało. Co więcej - praktyka nadal trwa – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czytaj również: UOKiK ukarał producent drukarek za narzucanie cen w sieci >>

 

Bestseller
Bestseller

Jacek Czabański, Mariusz Korpalski, Tomasz Konieczny

Sprawdź  

Co zakwestionował UOKiK

Prezes UOKiK zunał, że przepis regulaminu zgodnie z którym niedokonanie zasilenia konta w terminie 30 dni od dnia upływu okresu ważności dla usług wychodzących, POLKOMTEL anuluje niewykorzystaną wartość konta po upływie tego 30 dniowego terminu narusza art. 57 ust. 5 Prawo telekomunikacyjnego i godzi w zbiorowe interesy konsumentów. Zgodnie z nim warunki umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do sieci, nie mogą uniemożliwiać lub utrudniać abonentowi korzystania z prawa do zmiany dostawcy usług świadczącego publicznie dostępne usługi telekomunikacyjne. Zgodnie zaś z regulaminem, jeżeli np. ktoś posiada tzw. taryfę elastyczną na kartę, to po doładowaniu za 50 zł, będzie mógł przez 90 dni wykonywać połączenia. Gdy nie wykorzysta wszystkich środków i nie doładuje ponownie karty, to one przepadają. Jedynym sposobem na odzyskanie pieniędzy jest złożenie reklamacji – wpływają one jednak na konto abonenckie, a nie są wypłacane w gotówce. Ta możliwość nie dotyczy jednak osób, które już nie korzystają z usług tego operatora. Tym samym zdaniem UOKiK Polkomtel utrudnia zmianę firmy telekomunikacyjnej.

– Na rynku usług telekomunikacyjnych panuje duża konkurencja, więc konsument powinien móc swobodnie wybierać najlepsze dla siebie oferty pre-paid. Tak się jednak nie dzieje bowiem konsument jest zmuszony do wykupywania doładowań tylko od jednego operatora z obawy przed utratą zgromadzonych na karcie środków pieniężnych. To operator dysponuje środkami swoich klientów i powinien je zwrócić na wniosek konsumenta automatycznie tak, jak się to odbywa na innych, europejskich rynkach – dodaje prezes UOKiK.

Polkomtel odwoła się od decyzji prezesa UOKiK

Poza nałożeniem 20 433 226 złotych kary prezes UOKiK nakazał Polkomtelowi zaniechać stosowania tej praktyki i opublikować rozstrzygnięcie urzędu na stronie internetowej operatora. Tyle, że publikacja ma nastąpić w ciągu 30  dni od daty uprawomocnienia się decyzji. Jak informuje Arkadiusz Majewski z biura prasowego Polkomtela spółka się od nie odwoła. - Na obecnym etapie spółka nie zgadza się z decyzją UOKiK i uważa ją za pozbawioną podstaw prawnych. Na pewno odwołamy się do sądu i do czasu ostatecznego i prawomocnego wyroku, decyzja UOKiK pozostaje nieprawomocna, w związku z czym nie może być podstawą do żądania zwrotu środków. Obecnie nie ma regulacji, które wyróżniałyby usługi telekomunikacyjne od innych, szeroko stosowanych w polskiej gospodarce usług przedpłaconych, jak bony, talony, opłaty za parkowanie - np. wykupujemy opłatę za parkowanie z góry na 60 minut i jeśli parkujemy tylko 50 minut, to nie przysługuje nam zwrot opłaty za pozostałe 10 minut itd. - tłumaczy Arkadiusz Majewski

 

 

Bestseller
Bestseller

Jacek Czabański, Mariusz Korpalski, Tomasz Konieczny

Sprawdź