TSUE po raz kolejny wskazał, że dyrektywa 93/13 nie reguluje bezpośrednio skutków nieważności umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem po usunięciu nieuczciwych warunków. Określenie skutków, jakie pociąga za sobą takie stwierdzenie należy do państw członkowskich, przy czym ustanowione przez nie w tym względzie przepisy powinny być zgodne z prawem Unii, a w szczególności z celami tej dyrektywy. Odnosząc się natomiast do kwestii dopuszczalności waloryzacji kapitału w świetle wyroku C-520/21, uważam, że w ocenie ZBP formalnie Trybunał nie wypowiedział się o waloryzacji kapitału. 

Czytaj też: Związek Banków Polskich źle interpretuje wyrok TSUE, Trybunał już o tym wie

TSUE: Bankowi nie przysługuje wynagrodzenie za korzystanie przez frankowicza z kapitału

 

Trybunał wyklucza zapłatę rekompensaty a nie waloryzację kapitału 

W pkt. 63 Wyroku TSUE doprecyzował, że „poprzez pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dąży w istocie do ustalenia, czy w kontekście uznania umowy kredytu hipotecznego za nieważną w całości ze względu na to, że nie może ona dalej obowiązywać po usunięciu z niej nieuczciwych warunków, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego zgodnie z którą:

  • konsument ma prawo żądać od instytucji kredytowej rekompensaty wykraczającej poza zwrot miesięcznych rat i kosztów zapłaconych z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty, oraz
  • instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty”.

 

Czytaj też: Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału nie dla banku. Omówienie wyroku TS z dnia 15 czerwca 2023 r., C-520/21 (Bank M) - omówienie >>

Trybunał w motywie 79 wyroku wyklucza zapłatę rekompensaty (a nie waloryzację kapitału) wskazując, że zapłata rekompensaty „prowadziłoby to stworzenia sytuacji, w których bardziej korzystne dla konsumenta byłoby raczej kontynuowanie wykonania umowy zawierającej nieuczciwy warunek niż skorzystanie z praw, które wywodzi on ze wspomnianej dyrektywy”.

W naszej ocenie zakaz otrzymania rekompensaty należy utożsamiać z zakazem otrzymania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału (lub jego ekwiwalentu), tj. oznacza to, że bank nie może otrzymać zwrotu wartości korzyści uzyskanej przez kredytobiorcę, polegającej na korzystaniu przez niego przez określony czas (w praktyce okres sięgający wielu lat) z udostępnionego mu kapitału. Innymi słowy bankowi nie zostanie wyrównana strata (nie otrzyma „rekompensaty”) z tytułu realizacji na rzecz konsumenta usługi polegającej na celowym udostępnieniu kapitału na dłuższy czas celem umożliwienia nabycia i zachowania nieruchomości.

Czytaj też: Jak rozliczyć nieważną umowę kredytu frankowego? Glosa do opinii rzecznika generalnego TSUE z dnia 16 lutego 2023 r. C-520/21 (Szcześniak) >>

Na takie rozumienie tj. co do zasady utożsamianie przez Trybunał pojęcia rekompensaty z wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału wskazuje przede wszystkim motyw 78 wyroku, w którym wskazano „Podobnie wykładnia prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy, a tym samym otrzymania wynagrodzenia za korzystanie tego kapitału przez konsumenta, przyczyniłaby się do wyeliminowania odstraszającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez uznanie tej umowy za nieważną”.

Dodatkowo w motywie 82 wyroku TSUE wskazuje zaś, że bank nie może uzyskać „odszkodowania za utratę zysku analogicznego do tego, jaki zamierzał osiągnąć ze wspomnianej umowy.

 

Jacek Czabański, Tomasz Konieczny, Mariusz Korpalski

Sprawdź  

Nie można utożsamiać waloryzacji z rekompensatą

Nie można również zgodzić się z tezą mec. Radosława Górskiego, który wskazuje, że „z wyroku TSUE w sprawie C-520/21 wynika natomiast, że po nieważności umowy kredytu banki mogą odzyskać od konsumentów jedynie nominalną wartość wypłaconego kapitału wraz z odsetkami od wezwania do zapłaty”. Z treści wyroku nie wynika bowiem, że Trybunał wskazuje na zwrot kapitału w wartości nominalnej. Mowa jest wyłącznie o zwrocie wypłaconego kapitału, tym samym można przyjąć, że kapitał może zostać zwrócony w wartości realnej.

Podkreślam, że nie można utożsamiać waloryzacji z rekompensatą ani tym bardziej wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału. Są to całkowicie inne roszczenia oparte o odmienne podstawy faktyczno-prawne. Zaznaczyć należy, że waloryzacja nie zakłada przecież żadnego zarobku po stronie banku, a jedynie zwrot realnej wartości wypłaconego kapitału. Kwota kapitału otrzymana przez konsumenta kilkanaście lat temu ma bowiem zupełnie inną wartość nabywczą niż obecnie, a dodatkowo wartość nabytej nieruchomości istotnie wzrosła.

Podstawę prawną waloryzacji stanowiłby art. 358(1) par. 3 k.c.W razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, chociażby były ustalone w orzeczeniu lub umowie”.  Uwzględniając art. 358(1) par. 4 k.c. (w którym mowa o zakazie występowania z żądaniem waloryzacji przez przedsiębiorcę) wskazać należy, że SN w wyroku z 30 września 2009 r., sygn. akt V CSK 33/09, LEX nr 564979, uznał, że: Świadczenie pieniężne spełnione w następstwie obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń z nieważnej umowy wzajemnej nie jest świadczeniem związanym z prowadzeniem przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 358(1) par. 4  k.c.

Czytaj też: Zasada nominalizmu i waloryzacji - komentarz praktyczny >>

Nie budzi również wątpliwości w doktrynie, że jedyną przesłanką zastosowania art. 358(1) par. 3 jest istotna zmiana siły nabywczej pieniądza. Przesłanka ta ma charakter obiektywny. Przy stosowaniu omawianej instytucji należy odwołać się do kryteriów niezależnych od stron zobowiązania, takich jak: wzrost wartości określonych dóbr, wskaźnik inflacji, zmiany wysokości przeciętnych zarobków, zmiana kursu złotego w stosunku do innych walut.

Ponadto z orzecznictwa SN wynika, że spełnienie świadczenia pieniężnego w wysokości nominalnej, w warunkach dużych wahań siły nabywczej pieniądza, może nie spełniać kryterium należytego wykonania zobowiązania i nie powodować wygaśnięcia zobowiązania.

Przypomnieć również należy, że kontrpozwy to nie jest kwestia reakcji ze strony banków na pozwy składane przez kredytobiorców, to jest okoliczność, która, wobec uchwały Sądu Najwyższego z 2021 roku liczącej okres przedawnienia jako 3 lata od momentu zakwestionowania ważności umowy przez konsumenta, jest koniecznością.

Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich