Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu złożyło do Komisji Europejskiej skargę na dwa wyroki Sądu Najwyższego w sprawie banku BPH (sygn. akt II CSKP 364/22 i CSKP 1939/22. SBB). Zarzuca ono, że państwo polskie nie zapewnia w sposób skuteczny realizacji zapisu Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, zawartego w art. 47, który gwarantuje „prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd”. Nie zapewnia też skutecznego stosowania wykładni Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
- Do złożenia skargi motywuje nas fakt, że wobec błędnych wyroków Sądu Najwyższego nie mamy żadnego narzędzia prawnego pozwalającego na skuteczne wyegzekwowanie stosowania wykładni Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przypominamy, iż wykładnia prawa unijnego dokonana przez TSUE w wyroku z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, jest wiążąca i obliguje sąd krajowy do jej stosowania – mówi Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.
Według TSUE sąd krajowy nie może usuwać jedynie części warunku umownego uznanego za nieuczciwy ani zmieniać jego treści – takie działanie jest sprzeczne z przepisami dyrektywy 93/13/EWG. Tymczasem w przypadku dwóch wyroków SN mamy przypadek niezastosowania się do tej wykładni.
Czytaj też: Banki kontra frankowicze: Nie ma szans na wygraną... to może chociaż wyniszczyć
Kontrowersyjne wyroki idą wbrew linii orzeczniczej TSUE
W wyroku II CSKP 364/22 Sąd Najwyższy wskazał, że “postanowienie umowne dotyczące marży banku w odniesieniu do ustalania kursu franka szwajcarskiego ma charakter samodzielny, co pozwala na eliminację jedynie elementu odnoszącego się do modyfikacji średniego kursu NBP marżą banku. Równocześnie jest to dopuszczalny środek ingerencji sądowej na podstawie art. 6 dyrektywy 93/13”. Drugi kontrowersyjny wyrok nie ma uzasadnienia.
SBB zauważa przy tym, że klauzula zawarta w umowach banku BPH zawiera jedno świadczenie. Klauzula w całości wpływa na wysokość realizowanego świadczenia w postaci raty kredytu, poprzez powiązanie jej z kursem waluty obcej wyznaczanym przez bank. Fakt wyznaczania tego kursu z dwóch składników (marży ustalanej przez bank dodanej do kursu średniego wyznaczonego w NBP), nie zmienia skutku, jakim jest dowolność banku w ustaleniu wysokości raty poprzez ustalanie nieuczciwej marży banku. Stowarzyszenie wskazuje, że klauzula będąca przedmiotem oceny w dwóch wymienionych wyrokach Sądu Najwyższego została również uznana za abuzywną w całości wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18 września 2013 r. (VI Aca 1600/12) i wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych.
W ocenie SBB istotną wadą opisanych wyżej dwóch orzeczeń Sądu Najwyższego jest również obciążenie konsumenta przez sąd skutkami nieuczciwości banku. Brak kary dla przedsiębiorcy za nieuczciwą klauzulę i poniesienie przez konsumenta kosztów postępowania sądowego wskutek przegranej zachęca nieuczciwe przedsiębiorstwa do stosowania w umowach klauzul niedozwolonych. Skutkiem powyższych wyroków, o ile stałyby się one obowiązującą linią orzeczniczą, mogłoby być zniweczenie dorobku UE w zakresie ochrony konsumenta w Polsce. Jednak na razie te orzeczenia są wyjątkiem, a nie regułą, więc obawy raczej są przedwczesne.
- Według TSUE sąd krajowy nie może usuwać jedynie części warunku umownego uznanego za nieuczciwy ani zmieniać jego treści – takie działanie jest sprzeczne z przepisami dyrektywy 93/13/EWG. Niestety w przypadku dwóch wyroków SN mamy przypadek niezastosowania się do tej wykładni. Jeżeli błędna wykładnia będzie skutkowała prawomocnym wyrokiem, to kredytobiorcy poniosą szkodę wbrew prawu UE. Polski system prawny nie daje szansy na skuteczne wyeliminowanie tych wyroków czy też wypłatę odszkodowania przez państwo – wskazuje Arkadiusz Szcześniak.
SBB wnioskowało także o wskazanie przez Komisję Europejską, jakie narzędzia prawne Polska powinna wdrożyć do systemu prawnego, aby zapewnić stosowanie wykładni TSUE.
- W debacie publicznej pojawia się wiele pomysłów: od ponoszenia odpowiedzialności przez składy orzekające niezgodnie z prawem, po ustalenie procedury uzyskania odszkodowania dla skrzywdzonej strony sporu. W naszej ocenie w tym zakresie powinna odbyć się debata z wszystkimi stronami: sędziami, administracją państwową i stroną społeczną. Zdajemy sobie sprawę, że przerzucono rozwiązanie tych sporów na wymiar sprawiedliwości. I mimo początkowych problemów kredytobiorcy obecnie mogą liczyć tylko na sędziów. Jako dowód, iż wskazane w skardze wyroki SN są odstępstwem od linii orzeczniczej przedstawiliśmy KE listę ponad 100 wyroków, w których prawidłowo zastosowano wykładnię Trybunału - podkreśla Arkadiusz Szcześniak.
Czytaj w LEX: Wyrok w sprawie frankowiczów: komu przyniósł korzyść? Omówienie wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20 (Bank BPH) > >
Cena promocyjna: 63.49 zł
|Cena regularna: 127 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 63.49 zł
Czasem więcej zależy od sędziego niż od linii orzeczniczej
Stanowiące przedmiot skargi SBB orzeczenia Sądu Najwyższego odbiegają od większości wyroków SN. W ocenie Mikołaja Baczyńskiego, radcy pranego prowadzącego własną kancelarię, wydane przez SN orzeczenia (sygn. akt II CSKP 364/22 i CSKP 1939/22) traktować należy bardziej jako swoisty „wypadek przy pracy”, wynikający nie ze zmiany podejścia tego sądu do rozstrzygania spraw frankowych i zmiany linii orzeczniczej, ale wyłącznie przekładania prywatnych poglądów poszczególnych sędziów tego sądu na treść wydawanych orzeczeń.
Część sędziów, którzy rozstrzygali sprawy będące przedmiotem skargi do Komisji Europejskiej, złożyło zdania odrębne od uchwały Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 roku, sygn. akt: III CZP 25/22. W złożonych zdaniach odrębnych sędziowie ci wyrazili odosobniony pogląd, że usunięciu z treści kwestionowanego zapisu umownego mogło podlegać jedynie postanowienie odnoszące się do zastosowanej marży banku (co oznaczało, iż w stosunkach stron wiążący powinien być kurs średni NBP), a taka modyfikacja zapisu umownego w żaden sposób nie stoi w sprzeczności z celem dyrektywy 93/13, by umowa w pozostałej części co do zasady nadal obowiązywała strony.
- Niestety wystąpienie takiej sytuacji oznacza, iż treść rozstrzygnięcia sprawy kredytobiorcy, którego sprawa trafia przed oblicze Sądu Najwyższego jest w dalszym ciągu uzależniona nie od ukształtowanej linii orzeczniczej w sprawach kredytów powiązanych kursem waluty obcej, lecz od szczęścia co do tego, który sędzia będzie finalnie rozstrzygał jego sprawę – podkreśla Mikołaj Baczyński.
Trudno mówić o przestrzeganiu przez organ orzeczniczy zasad i norm wynikających z przepisów prawa oraz orzecznictwa TSUE, w sytuacji gdy rozstrzygniecie danego organu państwa członkowskiego, a w szczególności Sądu Najwyższego, uzależnione jest nie od kwestii, a od okoliczności osobowych danego sądu.
- Tym bardziej sytuacja taka może zostać uznana za niedopuszczalną, jeśli treść wydanego orzeczenia w sposób rażący narusza podstawowe zagadnienia prawne związane z kwestią nieważności zawartych umów kredytów powiązanych kursem waluty obcej, co niestety miało miejsce w orzeczeniach będących przedmiotem złożonej skargi do Komisji Europejskiej. Złożenie przez Stowarzyszenie skargi do Komisji Europejskiej należy uznać za słuszny krok w celu osiągnięcia celu całkowitego ujednolicenia kwestii orzeczniczej związanej z kwestią stosowania przepisów prawa przez polskie ograny orzecznicze – uważa Mikołaj Baczyński.
Zobacz w LEX: Rozszerzenie ochrony konsumenckiej w KC a regulacje ochronne na rynku finansowym - problemy praktyczne > >
Sprawa nie wydaje się oczywista
Bank BPH uważa jednak, że ww. wyroki Sądu Najwyższego nie naruszają prawa unijnego ani orzecznictwa TSUE – a wręcz je w pełni realizują. Są zgodne z wykładnią Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 roku (C-19/20).
Podobnego zdania jest Wojciech Wandzel, adwokat, lider Praktyki Banking & Finance w KKG Legal.
- Zakwestionowane wyroki Sądu Najwyższego w sprawach II CSKP 364/22 i II CSKP 1939/22 nie stoją w sprzeczności z wykładnią prawa unijnego przyjętą przez TSUE, zwłaszcza w wyroku w sprawie C-19/20. Co więcej, w uzasadnieniu wyroku II CSKP 364/22 Sąd Najwyższy szeroko przywołuje stanowisko Trybunału i stosuje je w rozpoznawanej przez siebie sprawie – wskazuje Wojciech Wandzel.
W powołanym wyroku TSUE podkreślił, że przepisy dyrektywy „z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu.”
- Wbrew więc twierdzeniom skargi SBB, sąd krajowy może usunąć z umowy jedynie część warunku umowy, która to część ma charakter nieuczciwy, jeśli spełnione są ku temu przesłanki zarysowane przez TSUE. Ocena, czy w danym, konkretnym przypadku są one spełnione, należy zaś zawsze do sądu krajowego rozpoznającego sprawę. Fakt, że w przypadku jednej klauzuli przeliczeniowej sąd odsyłający uznał, że przesłanki te nie są spełnione, nie oznacza, że inny sąd w przypadku klauzuli o innym brzmieniu, choćby podobnym, jest tą oceną związany – mówi Wojciech Wandzel.
Kolejna wątpliwość wiąże się z zasadnością powoływania się na art. 47 Karty Praw Podstawowych.
- Wynikające z przepisu art. 47 Karty Praw Podstawowych prawo do skutecznego środka prawnego oraz sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd nie oznacza, że sąd ten zawsze musi rozpoznać sprawę po myśli danej strony - konkluduje Wojciech Wandzel.
Sprawdź w LEX: Konsument a nabycie nieruchomości na wynajem. Omówienie wyroku TS z dnia 24 października 2024 r., C-347/23 (Zabitoń) > >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.