Oskarżony Jerzy B. w celu uzyskania dla siebie zamówienia publicznego, w ofercie złożonej w urzędzie gminy na przetarg nieograniczony przedłożył nierzetelne pisemne oświadczenie. W oświadczeniu tym napisał, że wykonywał już nadzór nad budową kanalizacji sanitarnej.

CzytajKto się boi nowego Prawa zamówień publicznych?
 

Usługa zamówienia publicznego zawierała „pełnienie kompleksowego nadzoru inwestorskiego nad robotami związanymi z budową sieci kanalizacji sanitarnej. - etap III". A oskarżony miał pełnić funkcję inspektora nadzoru branży instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych. Budowa obejmowała kanalizację sanitarną o długości 4,0 km.

Umorzenie postępowania w sprawie oszustwa

Sąd Rejonowy 12 marca 2019 r., umorzył postępowanie prowadzone przeciwko J. B. z uwagi na brak znamion czynu zabronionego - tj. na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. Orzekł, że oskarżony nie popełnił oszustwa z art. 297 § 1 k.k.

Według tego przepisu kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi - kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji,  (...) na określony cel gospodarczy, instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Po rozpoznaniu zażalenia prokuratora, sąd okręgowy 14 maja 2019 r. utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie.

 


Kasację od tego orzeczenia, na niekorzyść oskarżonego, złożył Prokurator Generalny, który zarzucił rażące i mające istotny wpływ na treść postanowienia naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, polegające na zaniechaniu dokonania przez Sąd Okręgowy prawidłowej, wszechstronnej kontroli odwoławczej.

Zobacz procedurę w LEX: Kasacja nadzwyczajna >

Skarżący wniósł o uchylenie postanowienia sądu okręgowego i przekazanie sprawy temu sądowi do rozpoznania w I instancji.

Kasacja prokuratora była zasadna

Sąd Najwyższy uznał, że kasacja Prokuratora Generalnego była zasadna i to w stopniu oczywistym.

Sąd I instancji orzekł, że Jerzy B. nie miał świadomości bezprawności swojego działania, a przekazywane przez niego informacje dotyczące pełnienia przez oskarżonego funkcji inspektora nadzoru branży instalacyjnej, przekazane przez niego w toku procedury przetargowej nie były informacjami nieprawdziwymi.

Postanowienie to zostało zaskarżone przez prokuratora, który w zażaleniu podniósł obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 339 § 3 pkt 1 k.p.k., polegającą na rozpoznaniu sprawy i przeprowadzeniu merytorycznej oceny zgromadzonego materiału dowodowego na posiedzeniu, a w konsekwencji umorzenie postępowania. Podczas gdy zebrany materiał dowodowy powinien zostać rozpoznany i oceniony przez sąd bezpośrednio w toku rozprawy głównej.

Odnosząc się do argumentów skarżącego sąd okręgowy podzielił stanowisko sądu I instancji co do wydanego rozstrzygnięcia, stwierdzając przy tym, iż Sąd Rejonowy poprawnie zbadał dostępny materiał dowodowy.

Zobacz procedurę w LEX: Wniesienie kasacji przez stronę >

Umorzenie bez rozprawy

Według sędziego sprawozdawcy Jacka Błaszczyka rację ma Prokurator Generalnej gdy podnosi, że omówione postanowienie Sądu Okręgowego zostało wydane z rażącym naruszeniem przepisów prawa procesowego wskazanych w zarzucie kasacji. Poza sporem jest bowiem, że zakres wstępnej kontroli oskarżenia, przeprowadzanej w trybie art. 339 § 3 pkt 1 k.p.k., nie obejmuje merytorycznej oceny poszczególnych dowodów oraz ich wartościowania i przesądzania o winie oskarżonego. W tej sprawie zebrane dowody nie mają jednoznacznego wyrazu, gdy dokonanie trafnych ustaleń faktycznych, co do istotnych okoliczności czynu wymaga gruntownego zbadania i wieloaspektowej krytycznej oceny materiału dowodowego, to oczywiste jest, że umorzenie postępowania na posiedzeniu przed rozprawą nie jest dopuszczalne.  

Jak ocenił sędzia sprawozdawca Jacek Błaszczyk, trafna jest konstatacja Prokuratora Generalnego, że w tej sprawie brak było podstaw do umorzenia postępowania bez przeprowadzenia rozprawy.

Zobacz procedurę w LEX: Umorzenie postępowania przed rozprawą z uwagi na negatywną przesłankę procesową >

Wyjaśnienia oskarżonego

Sąd ustalił stan faktyczny m.in. w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego, odnosząc się do nich następująco: „Nieco myląco mogły wypaść wyjaśnienia samego oskarżonego, który odnosił się wyłącznie do ostatnio zleconych mu prac, co zdaniem sądu wynikać mogło ze sposobu przeprowadzenia przesłuchania przez funkcjonariusza policji, który koncentrował się wyłącznie na informacjach dotyczących tzw. dużej kanalizacji, budowanej w gminie K.”.

Powyższy fragment uzasadnienia wskazuje na arbitralne uznanie przez Sąd, iż treść składanych wyjaśnień mogła wynikać ze sposobu prowadzenia przesłuchania. Okoliczność ta, jeżeli Sąd miał takie wątpliwości, powinna zostać zweryfikowana w toku postępowania dowodowego.

Informacje nieprawdziwe

Ponadto sąd uznał pismo burmistrza miasta  gminy za istotny dowód w sprawie. W treści tego pisma zawarto informacje o umowach pomiędzy gminą a oskarżonym, w tym o umowach, na podstawie których Jerzy B. pełnił funkcję inspektora nadzoru, inwestorskiego. W ocenie sądu treść pisma jednoznacznie wskazuje, że Jerzy B. w ramach procedury przetargowej nie podał informacji nieprawdziwych, o co został oskarżony. Takie ustalenie jest błędne i całkowicie dowolne. Przede wszystkim należy zaznaczyć, iż pismo to zostało wytworzone i przesłane po wniesieniu aktu oskarżenia do sądu. Już z tej przyczyny winno być włączone w poczet materiału dowodowego w toku rozprawy i na tym etapie poddane ocenie.

Sąd okręgowy rozpoznając zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego, nie dostrzegł, że sąd ten dokonał niedopuszczalnej oceny dowodów, a nadto potraktował zebrane dowody w sposób wybiórczy. Dlatego SN uchylił orzeczenia i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Sygnatura akt IV KK 169/20, postanowienie z 9 grudnia 2020 r.