Zdaniem spółki Fakro  duński Velux naruszył unijne przepisy antymonopolowe. 

- Komisja zbadała bardzo dokładnie podnoszone zarzuty i na podstawie analizy zebranych informacji stwierdziła, że nie dowodzą one, iż Velux naruszył unijne przepisy antymonopolowe  – poinformował Ricardo Cardoso, rzecznik Komisji Europejskiej.

Zaznaczył, że ocena Komisji oparta została na bezstronnej ocenie faktów i przepisów prawa oraz wskazuje, że jest mało prawdopodobne, iż dalsze dochodzenie KE doprowadziłoby do stwierdzenia naruszenia reguł konkurencji.

Fakro zwróciło się do KE w sprawie nadużywania pozycji rynkowej przez konkurencyjną duńską grupę Velux jeszcze w 2012 r. Bruksela nie wszczęła jednak postępowania; w 2015 r. przekazała polskiej spółce notyfikację wstępnego zamiaru odrzucenia skarg.

Spór nowosądeckiej firmy ze światowym potentatem toczy się od dekady. Już w 2007 roku polska firma zarzuciła Veluxowi stosowanie nieuczciwych praktyk handlowych, z powodu których FAKRO miało ograniczone możliwości oferowania swoich produktów w znacznej części Europy Zachodniej.

Jednym z zarzutów wobec Veluxu jest stosowanie tzw. drapieżnych cen. Chodzi o to, że duński koncern miał zdaniem FAKRO sprzedawać swoje produkty poniżej kosztów ich produkcji, żeby uniemożliwić polskiemu konkurentowi wejście na dany rynek. Velux zapewnia, że zarzuty są bezpodstawne. PAP/jol