Starszy ekonomista Banku Pocztowego Piotr Łysienia o wtorkowych danych GUS dotyczących produkcji przemysłowej, która wzrosła w październiku o 4,6 proc. rdr, po spadku o 5,2 proc. we wrześniu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 7,7 proc.; natomiast produkcja budowlano-montażowa spadła w październiku o 3,6 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym urosła o 12,4 proc.:

"Dane dotyczące produkcji przemysłowej okazały się lepsze do oczekiwań rynkowych i wskazują na wyraźny wzrost w ujęciu rok do roku. Powrót do wzrostów produkcji w znacznej mierze jest zasługą większej liczby dni roboczych w październiku i nie należy interpretować (wtorkowego - PAP) odczytu jako odwrócenia trendu w sektorze przemysłowym.

W kolejnych miesiącach będziemy mieli do czynienia ze słabymi odczytami produkcji, do czego będzie przyczyniać się m.in. niższa produkcja samochodów.

Trudna sytuacja w sektorze budowlanym nadal się utrzymuje, choć październik przyniósł poprawę w porównaniu z poprzednim miesiącem. Spadek produkcji budowlanej w ujęciu rocznym odnotowano piąty miesiąc z rzędu. Do czynników odpowiedzialnych za utrzymującą się trudną sytuację w sektorze budowlanym należy zaliczyć: zakończenie projektów infrastrukturalnych, dużą nadwyżkę gotowych mieszkań na rynku przy ograniczonym popycie oraz trudności w uzyskaniu finansowania nowych projektów.

Dane (GUS - PAP) nie zmieniają naszej oceny perspektywy polityki pieniężnej. Nadal oczekujemy obniżek stóp procentowych w grudniu i styczniu 2013 r. 

rbk/ amac/