Napędzany kredytami boom na rynku mieszkaniowym uśpił rządzących, którzy przyjęli, że problemy mieszkaniowe Polaków załatwi za nich rynek i łatwo dostępne kredyty - czytamy w "Rzeczpospolitej".

"Rzeczpospolita" wskazuje, że od 2002 do końca 2014 r. liczba czynnych umów kredytowych wzrosła ponadsześciokrotnie (z ok. 290 tys. do ponad 1,85 mln).  
Więcej >>>
Źródło: Rzeczpospolita