Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

Podwyższenie wkładu własnego na pewno będzie miało wpływ na zdolność nabywczą klientów i sprzedaż mieszkań, jednak mniejszy niż można by się spodziewać. Po pierwsze, wkład na poziomie 20 proc. od dłuższego czasu funkcjonuje w części banków, a w pozostałych klienci mogą liczyć na niższe kosztu kredytu. W przypadku klientów o mniej zasobnym portfelu pomocą służy program MdM, gdzie dofinansowanie traktowane jest jako wkład własny.

Co ważne, wzrost wkładu własnego do 15 proc. nie w każdym przypadku będzie oznaczał konieczność wpłaty gotówki o tej wartości. Już teraz wiele banków przygotowuje specjalną ofertę, w ramach której klient mając 10 proc., brakujące 5 proc. może uzyskać poprzez dodatkowe ubezpieczenie lub zastaw na lokacie.

Warto też zaznaczyć, że od paru miesięcy bardzo aktywni na rynku są klienci inwestycyjni, którzy wybierają zakup nieruchomości jako alternatywę dla niskooprocentowanych lokat. W najbliższym czasie stopy procentowe nie powinny wzrosnąć. Z uwagi na deflację, w niektórych branżach gospodarki, część analityków prognozuje wręcz dalsze spadki stóp procentowych. W portfelu LC Corp są projekty, gdzie udział transakcji z inwestorami wynosi 60-80 proc.

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord
Część klientów rozważa oczywiście przyspieszenie zakupu mieszkania tak, aby zdążyć z zakupem z 10-procentowym wkładem własnym. Znaczna część kupujących nie obawia się jednak nadchodzących zmian. Należy pamiętać, że w 2016 roku uzyskanie kredytu hipotecznego z 10-procentowym wkładem własnym w niektórych bankach będzie nadal możliwe pod warunkiem ustanowienia dodatkowych zabezpieczeń brakującej kwoty. Polnord przy współpracy z DK Notus oferuje wsparcie osobom, które nie będą miały wystarczających środków, aby zapewnić sobie cały potrzebny do uzyskania kredytu wkład własny.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Patrząc zbliżającą się kolejną podwyżkę wymaganego wkładu własnego, wydaje się że tym razem rynek jest już przygotowany i reaguje mniej gwałtownie niż w zeszłym roku. Obserwujemy jednak wyraźny wzrost zainteresowania zakupem mieszkań w ostatnich tygodniach.

Ewa Gwiazdowska, dyrektor finansowa w Atlas Estates

W ostatnich miesiącach liczba sprzedanych mieszkań osiągnęła rekordowe wartości, porównywalne tylko do boomu sprzed 2008 roku. Ze względu na podniesienie od 1. stycznia 2016 roku wkładu własnego do kredytu do poziomu 15 proc. można spodziewać się szybszego tempa podpisywania nowych umów w okresie okołoświątecznym, które z początkiem stycznia zapewne się zmniejszy. W dłuższej perspektywie jednak dobra koniunktura powinna się nadal utrzymać, ponieważ niskie stopy procentowe, które w przyszłym roku prawdopodobnie pozostaną na dotychczasowym poziomie lub nawet zostaną obniżone, będą nadal wpływać na niski koszt kredytu hipotecznego. Będą skłaniać inwestorów do zakupu mieszkań w alternatywie do nisko oprocentowanych lokat bankowych. Kolejnym bodźcem dobrze wpływającym na sprzedaż są prognozy ekonomistów mówiące o tym, że polska gospodarka będzie się nadal dynamicznie rozwijać, co powinno sprzyjać optymizmowi klientów.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

Większe znaczenie dla pogorszenia dostępności kredytów może mieć podwyższanie marży dla kredytów hipotecznych. Takie działania banki podejmują, chcąc zminimalizować negatywne konsekwencje wprowadzenia tzw. podatku bankowego. O planowanym zwiększeniu kosztów kredytów hipotecznych świadczą również przypadki skracania terminów ważności decyzji kredytowej. Klienci, którzy ostatnio otrzymali takie decyzje są ponaglani do zawarcia umów kredytowych. Prawdopodobnie dlatego, że decyzje dotyczą kredytów z niższymi marżami.

Wysokość wkładu własnego będzie podniesiona już trzeci raz, a plany stopniowego zwiększania kwoty potrzebnej do uzyskania pożyczki są znane od kilku lat. Klienci zdążyli się już do tego przygotować. Kolejnym powodem do umiarkowanego optymizmu są zapowiedzi kilku banków, mówiące o planach udzielania kredytów z niższym niż 15 proc. wkładem własnym. Jest to możliwe przy objęciu dodatkowym ubezpieczeniem brakującej kwoty.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Rosnąca sprzedaż mieszkań w ostatnich miesiącach pokazuje, że wielu klientów dostrzega korzyści płynące z zakupu lokalu dziś, kiedy banki nie wymagają jeszcze podwyższonego wkładu finansowego, a promocyjne ceny oferowane przez deweloperów pozwalają na dodatkowe oszczędności. Jednak mimo wymogu posiadania od 2016 roku minimalnego wkładu własnego na poziomie 15 proc., niskie stopy procentowe w połączeniu ze wzrostem optymizmu nabywców spowodowanym dobrą sytuacją gospodarczą w kraju, sprzyjać będzie utrzymaniu sprzedaży mieszkań na wysokim poziomie.

Janusz Miller, Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w firmie Home Invest

Podwyższenie wkładu własnego może mieć wpływ, ale nie aż tak bardzo znaczący dla sprzedaży mieszkań w 2016 roku. Wbrew pozorom, w większości przypadków klienci Home Invest są przygotowani do zakupu mieszkań i dysponują odpowiednimi środkami. Poza tym, na rynku funkcjonują banki, które od wielu lat oferują kredyty hipoteczne z minimalnym 20 proc. udziałem własnym. Wszystko też wskazuje na to, że osoby, które nie są w stanie zabezpieczyć 15 proc. własnych środków, będą mogły skorzystać z dotychczasowych zasad, obowiązujących w tym zakresie. Dodatkowe 5 procent będą musiały objąć ubezpieczeniem. Niemniej jednak obserwujemy, iż niektórym klientom zależy na dokonaniu zakupu mieszkania jeszcze w tym roku.

Katarzyna Pietrzak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Victoria Dom S.A.

Klienci kupują mieszkania przede wszystkim ze względu na świetną cenę oraz lokalizację naszych inwestycji. Dotąd nie odnotowaliśmy spadku sprzedaży, związanego z podwyższeniem wkładu własnego.

Paulina Mudryk, reprezentująca WAN S.A.

Podwyższenie wkładu własnego do kredytów mieszkaniowych nie będzie miało wpływu naszym zdaniem na sprzedaż mieszkań. W tej chwili nie zauważamy różnicy. Zainteresowanie klientów zakupem lokali utrzymuje się na stałym poziomie.

Iwona Chmielewska, wicedyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Monday Development

W naszej ocenie podwyższenie wkładu własnego nie wpłynie znacząco na sprzedaż mieszkań w 2016 roku. Co prawda ograniczy to możliwość uzyskania kredytu np. osobom bardzo młodych, które dysponują ograniczonymi środkami własnymi, ale z drugiej strony od dłuższego czasu obserwujemy trend, że zakup mieszkania to bardzo przemyślana decyzja i podejmują ją osoby, które mają pewność co do możliwości spłaty. Stąd dużo ważniejsze są wskaźniki makroekonomiczne, stopa bezrobocia, czy nastroje społeczne w odniesieniu do stabilności sytuacji na rynku i stabilności politycznej.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Sprzedaż mieszkań w 2015 roku była w Wawel Service bardzo wysoka, lecz wpływających na to czynników było naprawdę wiele i trudno zdefiniować, które były przeważające. Zdecydowanie jednym z nich mogły być zmiany płynące z przepisów, dotyczące zwiększenia wkładu własnego przy zakupie nieruchomości. Nie jest to jednak argument przemawiający za tym, aby osoby planujące kupić mieszkanie, miały z tego zrezygnować. Prowadzimy już rozmowy z bankami. Chcemy pomóc naszym klientom i zwiększyć ich szanse na własne cztery kąty także w przyszłym roku. Mamy nadzieje, że wprowadzane regulacje nie zmienią sytuacji na rynku mieszkaniowym na niekorzyść nabywców i uda nam się podtrzymać dobrą pasję.

Marta Ulbrych, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Neocity Polska

Zmiana wymaganego wkładu własnego już teraz spowodowała wzmożony ruch w naszych biurach sprzedaży. Nasi klienci potwierdzają, że w bankach okres oczekiwania na decyzję kredytową wydłużył się z powodu większej liczby złożonych wniosków.

Magdalena Jańczuk-Zdunek z firmy Marvipol

Z pewnością jest grupa klientów, która będzie chciała zdążyć z zakupem mieszkania przed wymogiem wykazania się wyższym wkładem własnym, aczkolwiek wydaje się, że zwiększenie się udziału własnego nie wpłynie znacząco na sprzedaż. O tej decyduje jeszcze kilka innych czynników, jak np. rekordowo niskie stopy procentowe, czy aktywność osób nabywających lokal pod wynajem jako alternatywy dla nisko oprocentowanych lokat.

Marcin Zaremba-Śmietański, główny analityk i członek Zarządu Operacyjnego w Grupie Deweloperskiej GEO

Każda zmiana ma wpływ na zachowania rynku. Pozostaje jednak pytanie o skalę takiego zjawiska. Dotychczas banki "omijały" ten przepis, oferując dodatkowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Wiele wskazuje jednak na to, że Komisja Nadzoru Finansowego może zakazać takich praktyk. Taki zabieg oraz podniesienie wkładu własnego, może mieć bardzo duże znaczenie. Obecnie nie obserwujemy, aby klienci szybciej podejmowali decyzję o zakupie mieszkania w związku z planowanymi zmianami.


(Kamil Niedźwiedzk,idompress.pl)