Pytanie
Para narzeczonych prowadzi wspólne gospodarstwo domowe i pozostaje we wspólnym pożyciu. W 2009 r. kobieta kupuje nieruchomość (tylko ona staje do aktu notarialnego) i zaciąga kredyt na ten zakup. Nieruchomość ta została zakupiona z myślą o wspólnym życiu i budowaniu wspólnego majątku. Formalnie kobieta dokonuje spłaty rat kredytowych - faktycznie jednak jej partner wręcza jej pieniądze i ona wpłaca je na konto kredytowe (kobieta ma bardzo niskie dochody, mężczyzna bardzo wysokie). W 2010 r. biorą ślub, nieruchomość nadal formalnie jest własnością kobiety. Spłata rat kredytowych nadal wygląda w opisany sposób.
Czy zakup tej nieruchomości można potraktować, jako wspólne przedsięwzięcie (art. 8 ust. 1 u.p.d.o.f.)?
Czy istnieje ryzyko, że urząd skarbowy nałoży na kobietę 75% podatek i jak go uniknąć?
Na etapie czynności sprawdzających twierdzi bowiem, że w opisanej sytuacji kobieta finansuje spłatę kredytu z nieujawnionych źródeł.