Chodzi o pytanie prawne, które do Sądu Najwyższego skierował Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. III CZP 5/24). Wątpliwości składu orzekającego pojawiły się na tle upadłości Getin Noble Bank i sytuacji kredytobiorców, którzy właśnie w tym banku posiadają kredyt waloryzowany do waluty obcej. Odpowiedź na to pytanie będzie miała istotne znaczenie dla frankowiczów, ponieważ może rozstrzygnąć, w jakim trybie będą toczyć się ich postępowania. 

Sprawy do zawieszenia? 

Sąd apelacyjny pyta o to, czy postępowanie z powództwa kredytobiorcy wytoczone przeciwko bankowi, wobec którego w toku sprawy ogłoszono upadłość, jest sprawą o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości” w rozumieniu art. 145 ust. 1 ustawy z 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe. Gdyby odpowiedź na to pytanie była twierdząca, oznaczałoby to, że podlega ono zawieszeniu do czasu rozpoznania zgłoszenia wierzytelności na liście wierzytelności - lub, odpowiednio, odmowy uwzględnienia wierzytelności na liście i wyczerpania trybu określonego ustawą. Byłaby to sytuacja znacznie mniej korzystna dla frankowiczów, zawieszenie mogłoby bowiem trwać latami. Jest też druga opcja - uznanie, że postępowanie to może być kontynuowane z udziałem syndyka masy upadłości bez oczekiwania na wyczerpanie trybu określonego w prawie upadłościowym. 

Postępowanie powinno być kontynuowane przeciw syndykowi

Dr Bartosz Sierakowski, radca prawny, partner w Kancelarii Prawnej Zimmerman Sierakowski i Partnerzy podkreśla, że upadłość Getin Noble Bank od pierwszych dni rzuca nowe światło na wątek nieważności kredytów frankowych, a to, w jakim trybie konsumenci mogą w tej sytuacji dochodzić swoich praw, jest niejednoznaczne. 

- W mojej ocenie takie postępowanie powinno być kontynuowane przeciwko syndykowi. Wynika to z tego, że żądanie ustalenie nieistnienia stosunku prawnego niewątpliwie nie jest żądaniem o spełnienie świadczenia (pieniężnego lub niepieniężnego), a w konsekwencji nie stanowi wierzytelności podlegającej zgłoszeniu w ramach postępowania upadłościowego. Ponadto lista wierzytelności nie ma powagi rzeczy osądzonej, a więc jakiejkolwiek decyzji nie podejmie się w ramach listy (co do ważności lub nieważności umowy), nie będzie ona wiążąca poza ramami upadłościowymi, np. sąd wieczystoksięgowy w oparciu o treść listy wierzytelności nie będzie mógł wykreślić hipoteki obciążającej nieruchomość kredytobiorcy - argumentuje dr Sierakowski. 

- Kredytobiorcy Getin Banku od momentu ogłoszenia upadłości banku swoje roszczenie o zapłatę mogą składać jedynie w postępowaniu upadłościowym, przez zgłoszenie wierzytelności w Krajowym Rejestrze Zadłużonych. Jeśli kredytobiorca zdążył już wystąpić z pozwem przed ogłoszeniem przez Getin Bank upadłości, w tym zakresie powództwo podlega zawieszeniu na czas trwania całego postępowania upadłościowego. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku roszczenia o ustalenie i rzeczywiście w tym zakresie występują rozbieżności w poglądach, przy czym zdaje się, że większość sądów podziela koncepcję kontynuowania postępowań w zakresie ustalenia nieważności umowy z udziałem syndyka - mówi z kolei Natalia Sałata, adwokat w kancelarii ETHICA.

Odpowiedź pozwoli ujednolicić praktykę 

Marcin Szołajski, radca prawny z Szołajski Legal Group zaznacza, że decyzja, którą ma podjąć SN, jest niezwykle istotna dla dziesiątek tysięcy klientów upadłego Getin Noble Bank.

- Odpowiedź na zadane przez sąd apelacyjny pytanie pozwoli ujednolicić praktykę sądów, rozpoznających sprawy frankowe przeciwko Getin Noble Bank oraz będzie jasnym sygnałem, że frankowicze nie muszą czekać na rozstrzygnięcie postępowania upadłościowego. Spodziewamy się, że Sąd Najwyższy stanie po stronie konsumentów i podzieli stanowisko reprezentowane przez sędziów orzekających w XXVIII Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Warszawie zwanego „frankowym” i wskaże, że sądy cywilne mogą orzekać w przedmiocie unieważnienia umowy kredytu oraz udzielania zabezpieczeń poprzez wstrzymanie obowiązku spłaty rat kredytu - wskazuje prawnik. 

Mec. Szołajski zaznacza, że niewątpliwe przełożyłoby się to na szybsze zakończenie sporu przed sądem cywilnym. 

- Sądy nie będą zawieszały postępowań, a frankowicze będą mogli wnieść o zawieszenie obowiązku spłaty rat. W takim przypadku, kredytobiorcy nie byliby zobowiązani do wpłacania do banku kolejnych kwot, szczególnie w sytuacji, gdy kredyt jest już nominalnie spłacony, a których odzyskanie na późniejszym etapie, byłoby istotnie utrudnione. Dodatkowo po korzystnym wyroku w sprawie cywilnej, z księgi wieczystej będzie mogła zostać wykreślona hipoteka na rzecz banku. Prawomocny wyrok wydany w sprawie o ustalenie nieważności umowy stanowić może bowiem podstawę do wykreślenia hipoteki - podkreśla mec. Szołajski. 

Prawnik wskazuje także, że wydany w sprawie cywilnej wyrok będzie także przesłanką dla syndyka, sędziego komisarza i sądu upadłościowego do uwzględnienia wierzytelności kredytobiorcy na liście wierzycieli.