Premier Donald Tusk spotkał się w Brukseli z prezesem Europejskiego Banku Inwestycyjnego Philippe Maystadtem. Rozmowa dotyczyła m.in. możliwości zwiększenia akcji kredytowej w Polsce. Po spotkaniu prezes Maystadt zapowiedział, że w 2009 r. EBI pożyczy Polsce od 3,5 do 4 miliardów euro. Szef polskiego rządu podkreślił, że to są pieniądze na konkretne projekty. Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o finansowanie projektów infrastrukturalnych w tym drogowych i autostradowych. Jest to ważne szczególnie tam, gdzie partnerzy komercyjni, nie zawsze są w stanie sprostać terminom, tak jak w przypadku fragmentu autostrady A2 – mówił premier. Dodał, że każdy z tych projektów to miliardy euro pochodzące z EBI, ale na ile dany kraj będzie mógł z takiej współpracy skorzystać, zależy od ilości dobrze przygotowanych projektów.

Ze środków pochodzących z EBI Polska miałaby też finansować inwestycje w sektorze energetycznym. Chodzi tu przede wszystkim o połączenia na granicach Polski, zarówno jeśli chodzi o energię elektryczną, jak i gaz. - To, co najbardziej leżało nam na sercu, to pytanie na ile Polska może być partnerem dla EBI, jeśli chodzi o ewentualny zakup naszych obligacji, naszych papierów wartościowych. Usłyszeliśmy zapowiedź pełnej otwartości - powiedział szef rządu. Prezes EBI ocenił, że sytuacja Polski pod pewnymi względami jest lepsza niż pozostałych krajów. - Celem mojego spotkania z premierem Tuskiem była rozmowa o tym, jak możemy zintensyfikować współpracę między polskimi władzami a Europejskim Bankiem Inwestycyjnym – podkreślił Philippe Maystadt.

Przypomnijmy, że nie dawno Polska odrzuciła węgierski plan pomocy dla Europy Środkowo-Wschodniej dotkniętej kryzysem. Propozycję utworzenia specjalnego funduszu w wysokości do 190 miliardów euro przedstawił na unijnym szczycie w Brukseli premier Węgier Ferenc Gyurcsanyi. Pomysł węgierski nie spodobał się też Czechom, które kierują teraz pracami Unii. Szef czeskiego rządu Mirek Topolanek powiedział, że Europa Środkowo-Wschodnia nie jest regionem wymagającym specjalnej troski. Pomoc powinna być, owszem, ale dla wszystkich - dodał czeski premier.

Premier zapowiedział, że chce przeznaczyć pieniądze od EBI na inwestycje z partnerami prywatnymi. Partnerstwo publiczno – prywatne (PPP) jest znaną formułą współpracy pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym mającą na celu optymalizację wykonywania zadań wykonywanych przez podmioty publiczne.

- Istnieje szeroki wachlarz możliwości angażowania sektora prywatnego w finansowanie, fizyczne rozwijanie oraz w funkcjonowanie projektów w zakresie chociażby środowiska i transportu, zwyczajowo stanowiących domenę sektora publicznego. Z jednej strony, sektor publiczny pozostaje w pełni odpowiedzialny za finansowanie, tworzenie, funkcjonowanie i utrzymanie aktywów, wraz z odpowiedzialnością za oszacowanie wszystkich ewentualnych ryzyk. Z drugiej strony, sektor prywatny bierze na siebie szereg tych obowiązków – tłumaczy Monika Wojciechowska-Szac, wspólnik w kancelarii Wojciechowska & Kotarba.

Według mec. Wojciechowskiej-Szac, PPP daje możliwości zwiększenia środków finansowych dla realizacji inwestycji przez podmioty publiczne bez obciążania budżetów, wykorzystania w jak najlepszy sposób sektora prywatnego, co w rezultacie może się przyczynić do zwiększenia tempa rozwoju infrastrukturalnego, stworzenia możliwości świadczenia nowych dla społeczeństwa usług lub poprawy jakości usług dotychczasowych.

- Efektem projektów realizowanych w PPP powinny być przede wszystkim niższe koszty realizacji przedsięwzięć po stronie publicznej, wyższa efektywność i elastyczność działań. Niewątpliwą zaletą jest również to, że sektor publiczny posiada pełną kontrolę nad kosztami i nakładami inwestycyjnymi oraz jakością zamówionych usług lub wytworzonej infrastruktury.
PPP daje szansę na zwiększenie strumienia kapitału, który zostanie przeznaczony na inwestycje w sferze usług publicznych poprzez pozyskanie kapitału prywatnego – uważa mec. Wojciechowska-Szac. PPP umożliwia realizacje projektów przy ograniczonej dostępności kapitału publicznego, ponieważ istotą PPP jest zdolność pozyskiwania środków kapitałowych z sektora prywatnego na przedsięwzięcia publiczne – kapitał prywatny zastępuje tu środki publiczne. Jest to także ważne ze względu na konieczność mobilizowania zdolności finansowej Polski do pozyskania środków strukturalnych UE. PPP zwiększa szanse na lepszą jakość usług, bo wiele działań można podjąć w sposób bardziej efektywny przy zastosowaniu dyscypliny zarządzania i kompetencji sektora prywatnego.

- Zaletą przedsięwzięć realizowanych w ramach PPP jest to, iż podmiot publiczny skupia swoją uwagę na „produkcie końcowym”, a nie jest zobowiązany dbać i angażować się na wkładzie (nakładzie) i kolejnych etapach realizowanego przedsięwzięcia, jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnego modelu realizowanego w ramach udzielania zamówień publicznych – mówi mec. Monika Wojciechowska-Szac.

Partnerstwo publiczno – prywatne jest instrumentem wykorzystywanym z dużym powodzeniem przede wszystkim przy realizacji inwestycji infrastrukturalnych w wielu krajach świata. W Europie formuła PPP najbardziej rozpowszechniona jest w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Poza Europą PPP stosowane jest szeroko w Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie, a także Korei Południowej. W tej formule współpracy powstają między innymi nowe szkoły, szpitale, więzienia, drogi, linie kolejowe.